Mały ogród rekreacyjny - grazynarosa22.cz5

[wielkakulka]

Już widać jesień.

[Miriam]

Kaliny takiej poszukuję,niestety w moich pobliskich szkółkach jej nie ma.Słyszałam,że przemarza .Czy był sezon,kiedy byłaś z niej zadowolona?Możesz podać jej nazwę,bo ja tłumaczę sprzedającym o co mi chodzi,lecz nie pamiętam nazwy.O tej porze roku kwitnący krzew przyciągał by spojrzenia.

[Anna11]

Grażynko też doszłam do wniosku jak coś nie pasuje to wywalam. Hortensję i ognik przekopałam w zaciszne miejsce, jak obmarznie w tym roku to całkiem zlikwiduję. Przecież jest tyle innych krzewów na wymianę

[AGNESS]

Grażynko już późna jesień a Twój ogródek wciąż ślicznie wygląda
Dzieciaczki na pewno wspaniale się bawiły przy pracach z dynią, świetne masz pomysły i potrafisz dzieci wciągnąć do interesującej zabawy

[grazynarosa22]

Witajcie....Wszyscy
Aga-powiem Ci że były nawet ciekawe,oglądały też bajkę o duszku Kacperku,zrobiłam nastrój ze świeczkami i do dyńki tez włożyłam....nic więcej bo jednak to nie moje klimaty i nie nasza tradycja
Miruś....nie wiem teraz jak się nazywa....ja wołałam kalinę wonną

zabrałam się za robienie kartek świątecznych-tu jedna z nich http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=434

[Dorota71]

Kartka świateczna śliczna a ja nadal mam oczopląs po zobaczeniu Twojej rabatki z hostami i żurawkami. Ja też takie chcę.

[bwoj54]

Grażynko! wpadłam z rewizytą...ogród Twój mnie urzekł...sliczne rabatki, piękne roślinki w ciekawych kompozycjach...pysznogłówki powaliły mnie z nóg.....mam jedną bidulkę....a u Ciebie wielkie kępy... Wpisuję się...oby Cię nie zgubić. Jutro caly twój ogród wzdłuz i wszerz...Jest do czego wracać.
Zaglądnęłam do wątku z made handy- robisz fantastyczne rzeczy....masz talent i zmysł artystyczny kobietko!

[DuczekiOsia]

Przyszłam z rewizytą i zostaje, Twoje żurawki i liliowce są piękne

[wielkakulka]

Przyuważyłam ekologie -rzeczy, które wykorzystujesz na wiatraczki.

[Irena37]

Grażynko piękna słoneczna jesień w twoim ogrodzie, u mnie prawie ciągle pada. Co to za kalina, że ma takie duże pąki, czy ona zamierza teraz zakwitnąć?

[lucy09]

Ale numer! Też robiłam z dziećmi lampion z dyni. A szyszki zamierzam robić na warsztatach kulinarnych. Ciekawe czy dzieciaki poradzą sobie ze sklejaniem ich? A może to zły pomysł?
Jesień u ciebie Grażynko piękna. Ja nie mam czasu i zdrowia zgrabić swoje liście...

[wielkakulka]

Lucy, kleimy te choinki klejem na gorąco - nie wiem czy to najlepszy pomysł, żeby dzieci same kleiły. Nawet mi zdarza się zrobić sobie pęcherz od gorąca tym klejem.

Grażynko ty gorącym czy magicznym?

[grazynarosa22]

Ania-Lucy pisze o szyszkach do jedzenia....
a ja choinki kleje klejem na gorąco...i on nie nadaje się do dzieci....mnie też kilkakrotnie poparzył....
Lucy.....wiesz.....to nie jest niebezpiecznie więc po wystudzeniu można...myślę że byłyby zainteresowane ,bo to tak jak z plasteliny czy masy solnej....a do tego da się zjeść Tylko łapki muszą porządnie wyszorować
Irenko-kalina wonna....nie zakwitnie ale pączki ma spore,tylko potem one odpadają przemarznięte....no wiadomo jak na mrozie.....nie wiem czemu ona tak ma...szkoda
Ania....ekologia nic nie dała....niczego się te czarne nie boją i ryją na potęgę....jak się wzbogacę po Nowym Roku to sobie kupię ten dźwiękowy odstraszacz
Leokadio,Bogusiu,Dorotko-dziękuje serdecznie za takie pinie...ale mój ogródek malutki i wcale nie taki....muszę coś zmienić bo... mam za mało zimozielonych i teraz wygląda to

Dziękuję też za odwiedzinki Agnieszce Ani Mirusi Ani Izie Romci Ewie Iwonce Grażynce

[wielkakulka]

Ups nie doczytałam że inne szyszunie macie na myśli. ja swoim zakładałam do lepienia zwykłe woreczki foliowe na rączki, albo rękawiczk - czuły się takie inne w tych rękawiczkach - emocje rosły. Jak masz gdzie - mozesz z dzieciuniami upiec jabłka z orzechem i powidłami w miejscu ogryzka -wydrążyć srodek, napełnić słodkim i zapiec ewentualnie z kawałkiem masła na czubku - oczywiście cynamon i ewentualnie 3-4 wbite w jabłko goździki

[grazynarosa22]

Dzięki Ania za pomysły
Dziś zauważyłam przy ptasie stłówce-oprócz sikor i wróbli -inne ptaszki.....nie jestem w tym biegła...co to za jedne??? są wielkości sikor...



czyżby to wróble....eeee....tamte sa inne....też jest ich sporo i one siedziały pod karmnikiem a te są wszędzie.....nie wiem....