
Jeśli chodzi o siedzunia sosnowego jak dla mnie jest on właściwie nie do pomylenia, ale mniej wytrawni grzybiarzę mogą go pomylić z Gałęziakiem bladym, o to już grzyb trujący lub też z Gałęziakiem złocistym, którego młode owocniki są jadalne, niestety starsze mogą nam zaszkodzić. Ale dla tych co znają siedzunia sosnowego, to polecam bo to wspaniały grzyb, nie wspomnę już o jajecznicy czy omlecie z tym grzybem no i zupie już tu wcześniej wspomnianej

A co zbiorów, u mnie sezon podgrzybkowy się rozpoczął, czekam tylko na borowiki i przebieram nogami




Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy

U mnie kolejna wyprawa do lasu w piątek

