anetta pisze:
Elu proszę bardzo zdjęcia są tylko że to roślinki nie w Twoim stylu

Ależ wprost przeciwnie Anetko

To, że nie mam u siebie ani hibiskusów ani skrętników nie znaczy wcale, że ich
nie lubię. Muszę powiedziec, że nawet bardzo lubię

Tylko dla tych pierwszych nie mam miejsca a drugie ze mną
nie współpracują
Z tym większą radością podziwiam ich kwitnienia u innych również u Ciebie.
Kolor hibiskusa jakoś tak dziwnie skojarzył mi się z malinowym sorbetem.

Chyba zachciało mi się deseru.
