Między blokami

[ewa w]

No ja takiego czegoś nie pamietam...moje drzewka mają drugi rok dopiero

[akl62]

Kochana, no to musisz trochę poczekać na klęskę urodzaju. Teściowie mają w większości stare drzewa, to jest albo klęska urodzaju, albo pojedyncze. Ale nie narzekamy. Fajnie jest chrupać własne jabłka. Ta ze zdjęcia, to akurat stara papierówka. Owocuje naprzemiennie. Ale nic nie zastąpi kompotu z papierówek lub antonówek.

[akl62]

Próbowaąłm złąpać sikorę przez szybę. Czasami sa jednocześnie 3 na kuli.

[ewa w]

Aniu to trochę sobie poczekam na jabłuszka. Pierwsze co kupiłam na działeczkę to drzewka owocowe bo bardzo lubię owoce miłej niedzieli w tym pięknym białym krajobrazie.

[akl62]

Dzięki. Miłego wieczoru.

[iga23]

Witaj Aniu , miałam przyjemność zajadać pyszne owoce z ogrodu teściowej, on tak prawie Twój, bo przecież płotu nie ma.
Jak śnieżek, bo u nas trochę spadło.

[akl62]

U mnie też trochę. Ale zobacz zdjęcia Ani ze Szczyrku ... Ładnie, jeśli można siedzieć w domu.

[akl62]

Skoro już zaczęłam, to wspomnienia z cieplejszych chwil:

5 kociąt w ruinach................................................................................................................ Nietypowo upięta bugenvilla

[ewa w]

Aniu masz małe kocieta zdjęcie chyba nie dzisiejsze bo nie ma sniegu

[X-A-9]

Aniu to złote na poprzedniej stronie to oregano?? na jakim stanowisku je masz?? moje w słońcu trochę się przypala...

[Miriam]

Witaj Aniu zimowo Śnieg za oknem,człowiek spokojny o roślinki siedzi przed komputerem i odwiedza wątki,które trochę zaniedbał Kalina wonna piękna,tylko te zimy teraz takie nienormalne a i przez to wiosny,więc zdarza się przemarzanie pąków.Ktoś tu miał rację,sugerując Ci przygięcie całego krzaka Miło ogląda się letnie zdjęcia,zleci niedługo.Może w tym roku w Sulejowie uda nam się zamienić ze dwa zdania więcej?

[Rewi]

Co za śliczne maluchy

[akl62]

Adrian89 - oregano rośnie w pełnym słońcu od południa do zachodu. Jak je przypali, to strzygę. Praktycznie nie stosuje w kuchni tego złotego.
Mirko, "święte" słowa o Sulejowie. A jak znad ekranu zerkam się na sikory przy karmniku, to jest super. Dziwię się, że kaliny wonnej nie spotykałam w okolicznych szkółkach. To naprawdę uroczy krzak. Oczywiście znowu po chwilowym ociepleniu zakwitło kilka pojedynczych kwiatków.
Rewi i Ewo, zdjęcie z kotami trafiło przez przypadek,ale jak jest,niech zostanie. Coś namieszałam. Tak, to wiosna i kocięta dostrzeżone w ruinach. Mama gdzieś sobie poszła.

[akl62]

Nie chcecie wiedzieć, co teraz jest w Bielsku. Lodowisko. Wszystko pokrywa warstwa lodu. Nawet zaśnieżone trawniki są nim polukrowane. Koszmar.

[Mandragora]

Aniu, jakimś cudem cała dotarłam do domu, choć szczerze mówiąc autem tego tak nie odczułam, jak po przejściu do niego. Szybę miałam skutą grubą warstwą lodu, pryskanie odmrażaczem nic nie dało, skrobać się nie dało, zresztą rozjeżdżały mi się nogi, więc czekałam kilka minut, aż to "coś" trochę zmięknie. Pola i rowy - masz identyczne skojarzenia jak ja - lukier na wysoki połysk.