Aniu, trzeba go ciachnąć, żeby ładnie się krzewił. Ależ wielki wyrósł!tara pisze:Aniu mój Ascot w tym roku miał 1,80 !!!!!!!!!!!!!!!!!! nie wiem czy wiosna go podciąć? a bodziszka masz jak tylko będzie można,
Rozpielnica japońska nie jest wysoka nie powinna przesłonić Elfe.

Też bym chciała


Gräfin von Hardenberg, swego czasu nazwa była dłuższa - Astrid Gräfin von Hardenberg, teraz - sugerując się stroną Tantau, skrócono nazwę i Astrid już nie ma. Jeszcze ma inna popularną nazwę - Nuit de Chine.
Moja ma tak: jeśli kwiaty są pojedynczo na pędach, mają dwukolorowe płatki, bliżej brzegu ciemnofioletowe a centrum bardziej purpurowe.
Jeśli kwiatów na pędzie jest więcej, kolor się ujednolica i jest ciemnoczerwony.
Pędy są rozłożyste, na jesień musiałam ją przesadzić, bo miała zbyt wąsko wokół siebie. Zdrowe ulistnienie, ale za to kwiaty nie są odporne ani na wielkie słońce ani na długie deszcze. Myślę, że najlepsze dla niej stanowisko będzie lekko ocienione.
Nostalgie
pisałam już o niej??
Seria róż nostalgicznych nosi właśnie imię tej róży.
Róża ma nie tylko piękne kwiaty ale i liście, ciemne i mocno błyszczące.
Pastella
mam ją od połowy lata, na razie wygląda jak różyczka patio, grzeczna dziewczynka


Mówią, że zdrowa i obficie kwitnąca, cały sezon.
Zobaczymy

Odznaczona ADR
No i Piano
też szeroka, pędy mocne, sztywne.
Kolor kwiatów w czystej czerwieni, nie za jasnej i nie za ciemnej, w pąku kuliste, w rozkwicie płaskie.
Bardzo ładne, długo się utrzymujące.
No i zdrowa
