

Potrzebujecie jeszcze porad o fotografii?
O, Asia... Jak miło...daffodil pisze:Vito.... zawsze, ale Ty zajęty człowiek jesteś wiec ileż można....
Tylko wiesz, obecnie kompakty mają i makro i supermakro, co za tym idzie, makro można robić ze sporej odległości (a nie przystawiając aparat bliziutko do obiektu) i również uzyskiwać ładne rozmazane tło czy bokeh.vito157 pisze: należy ustawić aparat na program... no, kto zgadnie? Nie nie, wcale nie do makro! Do portretu! To program, który ustawia najmniejszą wartość przysłony w danych warunkach, a co za tym idzie - pozwala na fotografowanie z najmniejszą głębią ostrości.
Nie... Kiedyś nieopatrznie wkleiłem te same zdjęcia na pewne forum, a że ruch na nim jak na Marszałkowskiej w Boże Ciało, to i szybko zużył się miesięczny transfer. A przecież nie będę na photobucket kupował extra transferu... Po 1 maja wszystko wróci do normy... Do tego czasu możesz obejrzeć je (tzn. zdjęcia) tylko na mojej stronie. Adres znajdziesz w moim profilu.furious pisze:PS2. Skasowałeś konto na photobucket? Bo niestety, nie widać Twoich fotek zarówno tu w poradniku, jak i w wątku storczykowym.
Zauważylem, ze wiele kompaktów (szczegolnie tańszych) ma tylko 2 ustawienia przesłony - zupełnie otwarta (czyli zwykle coś około 3.5-5.6 zależnie od ustawionego zooma) oraz "optymalnie" przymknieta do 8-11. Wszystkich pozostałych pośrednich stanów po prostu brak.... w takim wypadku wiele programów automatycznych musi siłą rzeczy wybrac takie samo ustawienie, bo nie bardzo ma w czym przebierać ;) Różnice w zdjęciach moga być spowodowane potem jedenie rożną obrobką cyfrową zdjęcia - inne odszumienie, wygładzenie skóry, nasycenie kolorów.furious pisze:Sam z ciekawości, zrobiłem dziś porównanie, jak duże są różnice w rozmywaniu tła, między trybem makro a portret. Zdjęcia surowe, bez obróbki. Robione z jakichś 1.5-2 metrów.
Coś na potwierdzenie tego co napisał Vitovito157 pisze: I tak, w obiektywach szerokokątnych głębia ostrości jest większa, w teleobiektywach - mniejsza. Wniosek wypływa stąd taki, że nawet jeśli w teleobiektywie zastosujemy relatywnie wysoką przysłonę (8, 11, czy nawet 16) i teoretycznie powinniśmy mieć dużą głębię - to w rzeczywistości będzie ona niewielka.
(..)
Nie od dziś wiadomo, że do makro najlepiej używać... aparatów kompaktowych. Dlaczego? Bo mała matryca (wielkości paznokcia) w połąceniu w obiektywami o dużej rozpiętości ogniskowych daje naprawdę wielką głębię ostrości. A o tow końcu przy makrofotografii chodzi.