Witam w mojej kolekcji kaktusów i sukulentów - chaveiro

[chaveiro]

Alku zrobiłem podobnie położyłem woreczek foliowy, oczywiście też nie jest ściśle przylegający ale zauważyłem po kilku/kilkunastu siewkach, że ruszyły ze wzrostem. Najprawdopodobniej zbyt szybko je przepikowałem, no ale jak to się mówi trzeba się uczyć na błędach dlatego z pikowaniem telaków jeszcze czekam, aby tych błędów już nie popełnić

[chaveiro]

No i słonko świeci, a co za tym idzie rozkwitają kaktusy, chociaż jeszcze szału nie ma

Mammillaria (Krainzia) guelzowiana




oraz ciągle niezmordowanie kwitną
Turbinicarpus polaskii


po przesadzeniu straciło kilka liści, myślałem, że u mnie nie będzie mieć dobrych warunków (zdjęcie z przed kilku dni)
Adenium obesum

[theoria_]

M. guelzowiana - boska a to dopiero początek! Szczerze zazdroszczę!

[nyskadu]

Ale dała czadu mammillarka

[chaveiro]

Dzięki za miłe słowa, na drugiej sztuce jest tylko jeden pączek, ale i tak bardzo cieszą te kwiatki wszystkie.

[sokolica]

Bardzo ładny kwiat M. guelzowiana, mimo że tak wściekle różowy. Oby udało Ci się "upolować" wszystkie rozwinięte pąki naraz.

[chaveiro]

Niestety z powodu dzisiejszego braku słońca i najbliższych dni, które spędzę w pracy obawiałem się, że nie będę miał okazji zobaczenia rozwiniętych pąków więc postanowiłem poeksperymentować i postawiłem kaktusy pod żarówką energooszczędną.
Oto efekt

Mammillaria (Krainzia) guelzowiana




oraz coś dla fanów Gymnocalycium
Gymnocalycium aff. anisitsii




Gymnocalycium baldianum JO 133 Sierra de Ancasti, Catamarca, Argentina

[nyskadu]

Czego nie robi się dla kaktusików ale najwazniejsze, ze jest efekt i to jaki

[sokolica]

Warto było, bo efekt super! Powtórzę się, ale piękne są kwiaty tej mamilariii. W ubiegłym roku też trzymałam jednego pod lampą. Owszem, ładnie się rozwinął, ale kwiat utrzymał się ledwie 2 dni, choć powinien przynajmniej tydzień. Nie wiem, czy ciepło bijące od żarówki nie zaszkodziło
Różne G. anisitsii widziałam, ale z tak żółciutkim środkiem jeszcze nie. Ciekawe.

[chaveiro]

Agnieszko dzięki za miłe słowa.

Magdo też dzięki za miłe słowa, co do tego G. anisitsii to jest tak, że może on nie do końca jest tym gatunkiem, podpisany jest tak bo był to kaktus marketowy, który ty oznaczyłaś w tamtym roku jako anisitsii, a p. Henryk stwierdził, że można go tak zostawić, więc jest tak podpisany chociaż może bardziej precyzyjnie byłoby G. anisitsii (n.n.)

[leszek2]

Mariusz,dobry efekt,po zastosowaniu ciepełka,kwiatkom to służy aby się roztwarły
poz.Leszek

[chaveiro]

Wydaje mnie się, że może bardziej intensywność światła, ponieważ dość ciepło było w Bytomiu, ale pochmurno, dzięki za wizytę

[sokolica]

podpisany jest tak bo był to kaktus marketowy, który ty oznaczyłaś w tamtym roku jako anisitsii, a p. Henryk stwierdził, że można go tak zostawić, więc jest tak podpisany chociaż może bardziej precyzyjnie byłoby G. anisitsii (n.n.)

Tak myślałam, że to właśnie ten Jeśli pamiętam to był dylemat anisitsii czy damsii. Jednak ani jeden ani drugi u mnie takiego żółtego środka nie ma. A ładnie to wygląda. Chyba, że te pręciki jutro już będą ciemne (brązowe wręcz), wtedy będzie zupełnie taki, jaki znam

[blabla]

Jeśli nie ma się pewności, co do przynależności gatunkowej danej roślinki to stosuje się skrót aff. Skrót n.n. oznacza nazwę tymczasową, która do tej pory nie doczekała się ważnego opisu. Zatem lepiej tego gymnaka opisać sobie Gymnocalycium aff. anisitsii. Będzie zgodnie z regułami.

[chaveiro]

Tomku dzięki za wyjaśnienie, szczerze powiedziawszy nie wiedziałem tego, ale dzięki tobie już wiem