Iga i tu mamy problem bo ta kupiona jako Melting Fire jest bardziej fryzowana, kolor wiadomo się zmienia ,
posadziłem je obok siebie widać różnicę, a może tylko tak się czepiam
To zostaje nam Prince, choć moje Prince na jesieni miały dłuższe liście. Ale jak wiemy żurawka zmienną jest, a Meting Fire jest rozmnażana nie in vitro, a z siewek, wiec różnice mogą być znaczne.
Zbyszku, ja ich w tym roku miałam 250, nie wiele się różniły, ale wystarczy inne podłoże, inne nasłonecznienie. Zobaczysz za rok, jak podrosną, i będą rosły w tych samych warunkach.
Mam taką żurawkę: Jest duża jak na ten gatunek. Wiosną była ciemniejsza a w miarę dorastania rozjaśniały się liście i przez większość sezonu były takie jak na drugim zdj.
To są zdj. tej samej żurawki z końca maja i z końca lipca:
Czy mogę prosić o pomoc w rozpoznaniu odmiany?
Dziękuję, to ona
Jestem z niej zadowolony bo ładnie przyrasta i zdrowo rośnie a poza tym jeszcze się rozsiewa. Moja villosa czysty gat jest większa od tej odmiany i też się rozsiewa, czyli 'Brownies' zdolności prokreacyjne odziedziczyła po mamusi.
okrywacie na zimę żurawki?mam kilka tegorocznych nasadzeń i leżą w tej chwili przykryte...śniegiem.Koleżanka uspokoiła mnie mówiąc,żebym absolutnie ich nie okrywała,ale teraz zwątpiłam...