IkaD na aparacie mam właśnie zdjęcia dzbaneczników, ale teraz już i tak nieaktualne, bo rosną szybko- tzn. same dzbanki, bo podczas ich produkowania roślina staje w miejscu. Z moimi dzbanecznikami to było tak, że po prostu obok pierwszej rośliny wyrastały kolejne, w ten sposób "urodziły się" już 3 kolejne rośliny, dwie oddzieliłam (jedna nie przyjęła się w oddzielnej doniczce), a jedna ciągle jest w doniczce z "mamą". Jak tylko pojawi się kolejna roślinka to oczywiście podzielę się, ale to nastąpi chyba dopiero na wiosnę, tych teraz nie chcę ruszać, gdy dzbankują i świetnie się prezentują, obawiam się że to mogłoby im się niezbyt spodobać
tesia39 na początku stałam nad nim ze zraszaczem i zraszałam kilka razy dziennie, mimo że stał na podstawce z keramzytem, ale to nie odniosło oczekiwanych skutków, bo roślina rosła zwyczajnie, a dzbanków niet
No to dałam spokój sobie i roślinie i się udało
Dzbanki zaczęły się tworzyć chyba późną wiosną, gdy już słonka było więcej. Takie moje ogólne zalecenia to: kwaśny torf, podstawka z keramzytem, ciągle wilgotna ziemia (ja podlewam od góry, chociaż niektórzy mówią, żeby od dołu) i słońce. U mnie stoją na oknie wschodnim i zachodnim, na wschodnim jest ten ładniejszy, ale z drugiej strony roślina jest też starsza. Na wschodnim za to na noc nie opuszczam rolety, więc przez wiele godzin roślina ma widno. To by było chyba na tyle. Aha, no i oczywiście woda gotowana i odstana, ale to już na pewno wyczytałaś
A jeśli chodzi o te nasionka maków to mogę zebrać trochę, tak normalnie z makówek jak się zasuszą, tak? Bo za bardzo się nie orientuję
Marylko dziękuję za pochwałę
, a dziurawy dzbanek mnie mocno rozczulił 
. Na szczęście ma jeszcze parę innych, więc ma czym jeść 
Nie wiem, czy coś z nim nie tak, czy po prostu już nadszedł czas, żeby się z nimi pożegnać. Wydaje mi się, że tak jakoś krótko były, muszę poszperać jak długo powinny się utrzymywać.
Ale jak widzę zbytnio nie tęskniliście 
i co dalej z dzbankami?
a nie chciałabyś się z jednym rozstać bo byłabym chętna 
a jak się je rozmnaża?
. Ostatnio też kupiłam dzbanecznika i chciałabym wiedzieć w jakich warunkach trzymasz swojego 
