Witajcie...
Grażynko, Eden jest dużo ładniejszy jak nie ma tyle słońca.... nie płowieje tak i widać wyraźnie kolor...
A zapach... pewnie że szkoda że nie pachnie.
Izuś pisałam na ten temat u Ciebie...
Moje róże nie mają obornika... tylko kompost i gnojówki...
Irenko, poczekaj kilka lat a się przekonasz jak duża potrafi urosnąć...
Asiu, ten powojnik rośnie około 70-80 cm od Eden... na razie jest mały, ale myślę że za jakiś czas będzie gąszcz...
Grażynko, tak prawdę mówiąc to nie zależy mi na nazwie, bo i niespecjalnie mi się podoba... stanowczo za mały kwiat jak na mój gust... ale jeszcze trochę poszperam.
Elżbietko... nie wiem czemu tak myślałaś...
Wiesz, jak czytam czasami opisy róż i gdzieś pisze że pachną mocno a u mnie nie, to nie wiem co sądzić... a zmysł powonienia mam bardzo dobry....
tym bardziej że wiem na 100% że to dana róża.
Mojego Chopina nigdy nie przesadzałam, a Twój pewnie zabierze się do rośnięcia...
I nie nabijaj się ze mnie...

gdzie Ty widzisz wypielęgnowane ???
Wiesiu, gdyby Eden urosła katalogowo, to pewnie efekt byłby piękny.
Ale obawiam się że ona nie da rady... a na dodatek te ostre zimy...
Jeśli będę musiała ją ciąć tak jak tej wiosny, to ma marne szanse na dorodny krzew.
