
Marpo -koper, rzeczywiście obrodził mam go masę w zamrażarce a i sąsiadka została obficie obdarowana
ale ja co roku celowo nie wyrywam wszystkiego i traktuję go jako dekoracje .Wpadłam, na chwilkę do Ciebie i kwiatów tam ci niemiara ,kolorki pięknie dobrane a przetacznik Christa, tez kupiłam w zeszłym roku ,przezimował dobrze i bardzo się rozrósł ,czosnek jadalny tez u mnie się panoszy ,nim go wykopię to znika .a w następnym roku wyrasta z większa siłą /podobno ma chronić rośliny przed chorobami/ to nich tam.... Róże -to moja choroba -ale staram się panować nad gatunkami ,ogród nie z gumy.Miło, że wpadłaś i zapraszam Cię ponownie -Maria