Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
misia
500p
500p
Posty: 783
Od: 28 lip 2006, o 10:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Jak tam róże po zimie :?:
Pozdrawiam, Beata
Ogród Misi
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3189
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Beatko, Twój ogród jest zachwycający!!!
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Awatar użytkownika
melania28
100p
100p
Posty: 171
Od: 30 maja 2008, o 18:53
Lokalizacja: okolice Bielska Białej

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Przepraszam , że tak długo nie odpisywałam ale już jestem. Jak zwykle dziękuję Wam bardzo za ciepłe słowa, czasami zastanawiam się czy aby na pewno to o moim ogrodzie te słowa uznania, naprawdę to bardzo miłe i motywujące do cięższej jeszcze pracy. Niestety ta zima była najgorsza w skutkach z wszystkich dotychczasowych w moim ogrodzie. Wszystkie róże żyją (w sumie to zawsze też jakaś pociecha) ale przemrożone są prawie wszystkie pnące. Zielonego jest koło 40 cm i to Dzięki kpcom ze śniegu, które dostały. Rabatowe, okrywowe i wielokwiatowe są w stanie nawet dobrym bo te 30 cm - 40 cm dla nich w zupełności wystarczy, resztę i tak się ścina. Wszystkie historyczne potwierdziły swoją wysoką mrozoodporność i mrozom się nie dały. No i oczywiście flammentanz cała zielona.

Sądze że przyczyną przemarznięcia była zarówno niska temperatura, która utrzymywała się długo - u nas było -26, ale również ciepła pogoda jaka przed nimi panowała i na pnących są przemarznięte pąki czyli jak przyszły mrozy to one już rosły. Oczywiście mało śniegu też swoje dołożyło. Również brak możliwości osłonięcia dużych pnących róż agrowłókniną spowodowało że były odsłonięte i całkiem narażone na niskie temperatury.
Jutro wkleję zdjęcia aktualne róż.

Justynko a jak tam Twoje róże bo zima u nas była ostra :)

Marto (Kocino) dziękuję ;:7 Ogród mam już a może dopiero 7 lat a najstarsze są te największe czyli te które pokazuję bo młodszych róż jeszcze w pełni nie pokazujących swojej urody nie pokazuję na razie (czekam aż urosną i wydorośleją)

Ulo i Margo Justi 177 Taro naprawdę dziękuję , a do ogrodów różanych właśnie się w tym roku wybieram, tylko muszę poszperać do których najlepiej pojechać i gdzie można znależć najpiękniejsze inspiracje.

Duduś róże mam z różnych szkółek ale wszystkie to nasze rodzime , polskie. Jeszcze się niezdecydowałam na sprowadzenie róż z zagranicy ale obserwuję te działania tu na forum i jestem pod wrażeniem organizacji, a język angielski to już na pewno nie jest moją mocną stroną :D

Majko Charles Austin jest z natury bardzo kształtną różą, takim dużym zgrabnym krzakiem, mam je dwa i oba w różnych miejscach i rosną podobnie. Jak są łagodne zimy to ścinam tylko niektóre gałęzie do połowy a niektóre zostawiam i w ogóle nie obcinam. Niestety w tym roku będzie mocniejsze cięcie ale i tak to bardzo wytrzymałe na mróz krzewy.
pozdrawiam Beata
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1&start=70" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

:wit Beatko, agrowłóknina na taką zimę jak była nic nie pomaga. U mnie były okryte stroiszem i agrowłókniną i też pomarzły. Na początku, po zdjęciu osłon wydawały się żywe, niestety teraz pędy poczarniały i są do cięcia do wysokości około 40 - 50 cm.
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
Awatar użytkownika
melania28
100p
100p
Posty: 171
Od: 30 maja 2008, o 18:53
Lokalizacja: okolice Bielska Białej

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Pocieszające są róże w donicach, które już wyniosłam na zewnątrz w zaciszne miejsce i pięknie już rosną - przyznam się że je już obciełam i ponawoziłam.
A to parę ich zdjęć z ubiegłego roku :

Augusta Luiza - piękna róża, długo niemogłam się napatrzeć na jej urodę

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Niezawodny Leonardo da Vinci

Obrazek

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

I czerwiec 2011 :

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
pozdrawiam Beata
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1&start=70" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Co Ty im robisz, że mają tyle kwiatów? :D
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

:wit Beatko, tak okwieconych krzaków róż nie spotyka się często. Piękne i jeszcze raz piękne.
One wyglądają jak namalowane. Dziękuję za informacje o Charlesie Austinie. Ja nie mogę trafić na dobre sadzonki tej róży. Odwiedzaj nas częściej i wstawiaj te piękne fotki. ;:108
Awatar użytkownika
gosia07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4585
Od: 1 gru 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Ot i cała Beatka .Wpadnie podrażni 4 zdjęciami i znika na długo :( A my czekamy czeka czekamy... ;:65
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3189
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Beatko, u mnie wszystko czarne, ale w kopcach zielono, więc może nie będzie źle - fatalnie, tylko trzeba będzie mocno przyciąć. Przyciąć niestety mocno trzeba będzie też pnące.

Przed tymi mocnymi mrozami kiedy było ciepło niektóre róże wypuszczały już nowe pędy, tak samo clematisy. Oczywiście wszystko zmarzło.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

oliwka pisze:Co Ty im robisz, że mają tyle kwiatów? :D
Też chciałabym poznać tę tajemnicę :wink: Róże wyglądają pokazowo, rewelacyjnie, zjawiskowo... Jak marzenie ;:167
W dodatku mieszkasz w przepięknej okolicy, oprócz róż uwielbiam podziwiać te krajobrazy w tle. Proszę o więcej ;:108
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Beatko, :wink: też bym chciała poznać tę tajemnicę. :lol:
Tym bardziej, że wydaje się, że region, w którym mieszkasz nachodzą też chyba tęgie mrozy.
:wit
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

To czerwcowe zdjęcie mówi samo za siebie, jak też tak chcę ;:oj
duduś
1000p
1000p
Posty: 1100
Od: 22 sie 2009, o 09:07
Lokalizacja: opole

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Witaj Beatko , nawet nie będą pisała jakie masz brzydkie róże :wink: ale koniecznie proszę napisz , jeżeli masz różer posadzone w jednym ciągu to jakie między nimi są odległości ? , tak żeby było bezpiecznie , żeby na siebie ie " wchodziły" . Aha jaką pgólnie masz ziemię , czy masz system nawadniania? z góry dziękuję i życzę dalszego powodzenia w hodowli tak brz... pięknych róż :wink:
duduś
Awatar użytkownika
Simbi
500p
500p
Posty: 788
Od: 7 paź 2011, o 22:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Witaj :wit Przejrzałam Twój wątek i dosłownie mnie wmurowało. Cudowne, zadbane okazy , wspaniały ogród. Wpisuję się jako kolejna fanka Twoich krzaczków. Niesamowite widoczki :D
Zrób dwa kroki do drzwi marzeń..
I możesz być gdzie chcesz...

Moje pierwsze kroki - Alicja
Awatar użytkownika
melania28
100p
100p
Posty: 171
Od: 30 maja 2008, o 18:53
Lokalizacja: okolice Bielska Białej

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Post »

Nareszcie sezon różany rozpoczęty ;:138

Oczywiście Tonia, Simbi, Camellia, Majka - dziękuję ślicznie za ciepłe słowa.

Duduś - ziemię mam gliniastą, nie mam żadnego systemu nawadniania, a róże sadzone są w rozmaitych odległościach, a teraz już coraz gęściej bo miejsca brakuje,

Oliwko - to samo im robię co Ty :D

W tym roku niestety nie będzie pokazu kwitnących róż pnących bo wszystkie niestety przemarzły. Ale teraz widzę że może im to nawet qwyjdzie na dobre bo ładnie odbijają i stały się bardzo gęste. Będzie więc kwitnąco ale na wysokości 1 metra :lol: .

Pięknie przezimowały i wystartowały moje róże w donicach. Dwie już rozpoczęły kwitnienie : Othello oraz Chippendale. O to one:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zaczyna kwitnienie również powoli Nevada. Uwielbiam ten różany początek bo jeszcze wszystko przed nami :tan
pozdrawiam Beata
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1&start=70" onclick="window.open(this.href);return false;
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”