
Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3189
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
Beatko, Twój ogród jest zachwycający!!!
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
Przepraszam , że tak długo nie odpisywałam ale już jestem. Jak zwykle dziękuję Wam bardzo za ciepłe słowa, czasami zastanawiam się czy aby na pewno to o moim ogrodzie te słowa uznania, naprawdę to bardzo miłe i motywujące do cięższej jeszcze pracy. Niestety ta zima była najgorsza w skutkach z wszystkich dotychczasowych w moim ogrodzie. Wszystkie róże żyją (w sumie to zawsze też jakaś pociecha) ale przemrożone są prawie wszystkie pnące. Zielonego jest koło 40 cm i to Dzięki kpcom ze śniegu, które dostały. Rabatowe, okrywowe i wielokwiatowe są w stanie nawet dobrym bo te 30 cm - 40 cm dla nich w zupełności wystarczy, resztę i tak się ścina. Wszystkie historyczne potwierdziły swoją wysoką mrozoodporność i mrozom się nie dały. No i oczywiście flammentanz cała zielona.
Sądze że przyczyną przemarznięcia była zarówno niska temperatura, która utrzymywała się długo - u nas było -26, ale również ciepła pogoda jaka przed nimi panowała i na pnących są przemarznięte pąki czyli jak przyszły mrozy to one już rosły. Oczywiście mało śniegu też swoje dołożyło. Również brak możliwości osłonięcia dużych pnących róż agrowłókniną spowodowało że były odsłonięte i całkiem narażone na niskie temperatury.
Jutro wkleję zdjęcia aktualne róż.
Justynko a jak tam Twoje róże bo zima u nas była ostra
Marto (Kocino) dziękuję
Ogród mam już a może dopiero 7 lat a najstarsze są te największe czyli te które pokazuję bo młodszych róż jeszcze w pełni nie pokazujących swojej urody nie pokazuję na razie (czekam aż urosną i wydorośleją)
Ulo i Margo Justi 177 Taro naprawdę dziękuję , a do ogrodów różanych właśnie się w tym roku wybieram, tylko muszę poszperać do których najlepiej pojechać i gdzie można znależć najpiękniejsze inspiracje.
Duduś róże mam z różnych szkółek ale wszystkie to nasze rodzime , polskie. Jeszcze się niezdecydowałam na sprowadzenie róż z zagranicy ale obserwuję te działania tu na forum i jestem pod wrażeniem organizacji, a język angielski to już na pewno nie jest moją mocną stroną
Majko Charles Austin jest z natury bardzo kształtną różą, takim dużym zgrabnym krzakiem, mam je dwa i oba w różnych miejscach i rosną podobnie. Jak są łagodne zimy to ścinam tylko niektóre gałęzie do połowy a niektóre zostawiam i w ogóle nie obcinam. Niestety w tym roku będzie mocniejsze cięcie ale i tak to bardzo wytrzymałe na mróz krzewy.
Sądze że przyczyną przemarznięcia była zarówno niska temperatura, która utrzymywała się długo - u nas było -26, ale również ciepła pogoda jaka przed nimi panowała i na pnących są przemarznięte pąki czyli jak przyszły mrozy to one już rosły. Oczywiście mało śniegu też swoje dołożyło. Również brak możliwości osłonięcia dużych pnących róż agrowłókniną spowodowało że były odsłonięte i całkiem narażone na niskie temperatury.
Jutro wkleję zdjęcia aktualne róż.
Justynko a jak tam Twoje róże bo zima u nas była ostra

Marto (Kocino) dziękuję

Ulo i Margo Justi 177 Taro naprawdę dziękuję , a do ogrodów różanych właśnie się w tym roku wybieram, tylko muszę poszperać do których najlepiej pojechać i gdzie można znależć najpiękniejsze inspiracje.
Duduś róże mam z różnych szkółek ale wszystkie to nasze rodzime , polskie. Jeszcze się niezdecydowałam na sprowadzenie róż z zagranicy ale obserwuję te działania tu na forum i jestem pod wrażeniem organizacji, a język angielski to już na pewno nie jest moją mocną stroną

Majko Charles Austin jest z natury bardzo kształtną różą, takim dużym zgrabnym krzakiem, mam je dwa i oba w różnych miejscach i rosną podobnie. Jak są łagodne zimy to ścinam tylko niektóre gałęzie do połowy a niektóre zostawiam i w ogóle nie obcinam. Niestety w tym roku będzie mocniejsze cięcie ale i tak to bardzo wytrzymałe na mróz krzewy.
pozdrawiam Beata
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1&start=70" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1&start=70" onclick="window.open(this.href);return false;
- Alutka102
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1722
- Od: 29 sie 2011, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy
Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
Pocieszające są róże w donicach, które już wyniosłam na zewnątrz w zaciszne miejsce i pięknie już rosną - przyznam się że je już obciełam i ponawoziłam.
A to parę ich zdjęć z ubiegłego roku :
Augusta Luiza - piękna róża, długo niemogłam się napatrzeć na jej urodę

Uploaded with ImageShack.us
Niezawodny Leonardo da Vinci


Uploaded with ImageShack.us
I czerwiec 2011 :

Uploaded with ImageShack.us
A to parę ich zdjęć z ubiegłego roku :
Augusta Luiza - piękna róża, długo niemogłam się napatrzeć na jej urodę

Uploaded with ImageShack.us
Niezawodny Leonardo da Vinci


Uploaded with ImageShack.us
I czerwiec 2011 :

Uploaded with ImageShack.us
pozdrawiam Beata
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1&start=70" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1&start=70" onclick="window.open(this.href);return false;
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
Co Ty im robisz, że mają tyle kwiatów? 

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja

One wyglądają jak namalowane. Dziękuję za informacje o Charlesie Austinie. Ja nie mogę trafić na dobre sadzonki tej róży. Odwiedzaj nas częściej i wstawiaj te piękne fotki.

- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
Ot i cała Beatka .Wpadnie podrażni 4 zdjęciami i znika na długo
A my czekamy czeka czekamy... 


- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3189
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
Beatko, u mnie wszystko czarne, ale w kopcach zielono, więc może nie będzie źle - fatalnie, tylko trzeba będzie mocno przyciąć. Przyciąć niestety mocno trzeba będzie też pnące.
Przed tymi mocnymi mrozami kiedy było ciepło niektóre róże wypuszczały już nowe pędy, tak samo clematisy. Oczywiście wszystko zmarzło.
Przed tymi mocnymi mrozami kiedy było ciepło niektóre róże wypuszczały już nowe pędy, tak samo clematisy. Oczywiście wszystko zmarzło.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
Też chciałabym poznać tę tajemnicęoliwka pisze:Co Ty im robisz, że mają tyle kwiatów?


W dodatku mieszkasz w przepięknej okolicy, oprócz róż uwielbiam podziwiać te krajobrazy w tle. Proszę o więcej

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
Beatko,
też bym chciała poznać tę tajemnicę.
Tym bardziej, że wydaje się, że region, w którym mieszkasz nachodzą też chyba tęgie mrozy.



Tym bardziej, że wydaje się, że region, w którym mieszkasz nachodzą też chyba tęgie mrozy.

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
To czerwcowe zdjęcie mówi samo za siebie, jak też tak chcę 

Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
Witaj Beatko , nawet nie będą pisała jakie masz brzydkie róże
ale koniecznie proszę napisz , jeżeli masz różer posadzone w jednym ciągu to jakie między nimi są odległości ? , tak żeby było bezpiecznie , żeby na siebie ie " wchodziły" . Aha jaką pgólnie masz ziemię , czy masz system nawadniania? z góry dziękuję i życzę dalszego powodzenia w hodowli tak brz... pięknych róż 


duduś
Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
Witaj
Przejrzałam Twój wątek i dosłownie mnie wmurowało. Cudowne, zadbane okazy , wspaniały ogród. Wpisuję się jako kolejna fanka Twoich krzaczków. Niesamowite widoczki 


Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
Nareszcie sezon różany rozpoczęty
Oczywiście Tonia, Simbi, Camellia, Majka - dziękuję ślicznie za ciepłe słowa.
Duduś - ziemię mam gliniastą, nie mam żadnego systemu nawadniania, a róże sadzone są w rozmaitych odległościach, a teraz już coraz gęściej bo miejsca brakuje,
Oliwko - to samo im robię co Ty
W tym roku niestety nie będzie pokazu kwitnących róż pnących bo wszystkie niestety przemarzły. Ale teraz widzę że może im to nawet qwyjdzie na dobre bo ładnie odbijają i stały się bardzo gęste. Będzie więc kwitnąco ale na wysokości 1 metra
.
Pięknie przezimowały i wystartowały moje róże w donicach. Dwie już rozpoczęły kwitnienie : Othello oraz Chippendale. O to one:




Zaczyna kwitnienie również powoli Nevada. Uwielbiam ten różany początek bo jeszcze wszystko przed nami

Oczywiście Tonia, Simbi, Camellia, Majka - dziękuję ślicznie za ciepłe słowa.
Duduś - ziemię mam gliniastą, nie mam żadnego systemu nawadniania, a róże sadzone są w rozmaitych odległościach, a teraz już coraz gęściej bo miejsca brakuje,
Oliwko - to samo im robię co Ty

W tym roku niestety nie będzie pokazu kwitnących róż pnących bo wszystkie niestety przemarzły. Ale teraz widzę że może im to nawet qwyjdzie na dobre bo ładnie odbijają i stały się bardzo gęste. Będzie więc kwitnąco ale na wysokości 1 metra

Pięknie przezimowały i wystartowały moje róże w donicach. Dwie już rozpoczęły kwitnienie : Othello oraz Chippendale. O to one:




Zaczyna kwitnienie również powoli Nevada. Uwielbiam ten różany początek bo jeszcze wszystko przed nami

pozdrawiam Beata
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1&start=70" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1&start=70" onclick="window.open(this.href);return false;