Nie ma co współczuć ,lubię pracę w nocy,a u nas czas leci tak szybko ,że te 12 lub nawet czasem i więcej godzin,mija błyskawicznie...
Marzanko ,to wsiadaj jutro w coś i kierunek Wrocław,a co do kwiatka ,to moja kochana rodzinka dokładnie to samo powiedziała
