Ali uśmiechnięty ogród cz. 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
magdala

Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3

Post »

snowflake pisze: mnie rutyna zabija... i nie wiem co będzie jak pójdę do pracy :( co wtedy z tego życia.. tylko zleci i tyle...
Alunia! Odganiaj takie myśli jak najdalej :D
Dziewczyna ,która robi tyle ciekawych rzeczy - nie może tak myśleć!
Praca może być bardzo ciekawa ,możesz robić fajne rzeczy (i jeszcze Ci za to zapłacą :D )
Awatar użytkownika
Grzesiu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3679
Od: 25 gru 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3

Post »

Znajdz pracę którą kochasz....a nigdy nie będziesz musiała pracować :wink:
wiem coś o tym....i tak się da Ala
robiąc coś dobrego dla innych..robię jeszcze więcej dla siebie....
dziecko...rodzina...dom...praca....to nie rutyna....to szczęście :wink:
Awatar użytkownika
katik
1000p
1000p
Posty: 1167
Od: 2 sty 2011, o 16:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie ok/Legionowa

Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3

Post »

Alu z przyjemnością pospacerowałam po Twoim ogrodzie , bardzo mi się podoba i mam nadzieję że wszystkie roślinki dadzą sobie radę , wiosna przyjdzie szybko i wszystko osuszy
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3

Post »

Grzesiu pisze:Znajdz pracę którą kochasz....a nigdy nie będziesz musiała pracować :wink:
wiem coś o tym....i tak się da Ala
robiąc coś dobrego dla innych..robię jeszcze więcej dla siebie....
dziecko...rodzina...dom...praca....to nie rutyna....to szczęście :wink:
Grzesiu ;:138
Może powinieneś mieć drugi fakultet :D

Alu, zawsze trzeba patrzeć pozytywnie na życie. nawet jak się coś nie układa. Ja czasami też narzekam, ale wiem, że zawsze gdy dzieje się coś niedobrego mogę liczyć na innych. Wokół mnie są fantastyczne osoby. To jest najważniejsze w zyciu.
Pamiętaj tylko, że gdy założysz rodzinę, nie zamykaj się z nią w czterech ścianach. Musisz mieć duzo przyjaciół, wtedy życie jest o wiele łatwiejsze.
Awatar użytkownika
snowflake
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2748
Od: 6 lut 2009, o 17:12
Lokalizacja: Izabelin

Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3

Post »

Witajcie mili goście :)
niestety znów musimy trząść się z zimna :(

Taruś, ciekawa jestem jak zrobisz ten drenaż, będę podglądać....czytałam też o studniach chłonnych, tylko było wspomniane że nie można w pobliżu sadzić roślin, bo zatraca się podsiąkanie kapilarne... ale jakoś nie wyobrażam sobie tego...

A z oczkiem ja myślałam jakbym zrobiła u siebie kiedyś, gdyby nic nie pomogło.. wyłożyłabym go folią najlepiej budowlaną i do niego zrobiła dreny ze dwa, i może jakoś da się w miejscach wpadania rury uszczelnić łączenie z folą...

A zdolności... na pewno możesz jeszcze coś w sobie odkryć :)

Jadziu, i na beczce chyba na razie zostanie... ale i tak musi się osuszyć, żeby ją wkopać...
Ja też czasem myślę, że architekt by się przydał... ale z drugiej strony często mijam takie założone ogrody i często są smutne.. ale bywają i pięknie zaaranżowane, a roślinki samemu można sobie potem dosadzać... jest to zawsze pewne ułatwienie, szczególnie jak już nie ma siły żeby wszystko robić samemu...
moim zdaniem nie wstydem jest mieć zaprojektowany ogród ale wstydem go potem zaniedbać i nie czerpać z niego przyjemności... bo wtedy to tylko jest nieodpowiedzialne pokazywanie ile ma się kasy...a już masakra jak jeszcze się ma ekipę do doglądania roślin...

Jacku, w tej pasji dopiero raczkuję, ale lubię takie manualne oderwanie od rzeczywistości...ale ciągnie mnie do tego tylko jak mam wewnętrzny spokój i niczym się nie denerwuje... a to bywa rzadko :(
A spis takich roślinek mam, rok temu dawałam siostrze... u niej co roku wylewa rów... ale póki co spróbuje na razie uratować te co mam... a raczej "ratuj się sam kto może" a ja będę czekać :lol:

Magda, tylko żeby robić takie rzeczy...i żeby znaleźć taką pracę :cry: zresztą ja zmienna jestem i nie wyobrażam sobie nawet w czym wspaniałym wytrwać zbyt długo :lol: ale póki co się nie martwię... może będę non stop płodzić WAM SPRAGNIONYM BABCIOM WNUKI i siedzieć w domu i np. malować :lol: chociaż póki co...kilka lat mogę popracować.. nie mam cierpliwości do dzieci... :? w ogóle moja największa wada to brak cierpliwości ...

Grześ, tylko co ja kocham :roll: oto jest pytanie... uwarunkowania organizmu też nie pozwalają mi wszystkiego robić... ale jeszcze kiedyś pójdę na architekturę krajobrazu... marzenia można spełniać całe życie :)
A rodzina owszem to szczęście... ale różnie się na to patrzy w zależności jakie pojęcie rodziny wyniosło się z domu... a rutyna zawsze się wkrada... mam nadzieje, że będę pamiętać by nigdy się jej nie poddać :)

Katik dziękuję i też mam taka nadzieję...

Margo, ja o tym wiem... ale ja to taki domator moja druga połówka też... i zgnijemy przed telewizorem :;230 oby nie! przecież ja prawie wcale jej nie oglądam :) myślę, że ogrodowa pasja nas wybawi, gdyby nie to, to nie wyobrażałabym sobie przyszłego życia... to tyle daje... i odpoczynku i satysfakcji i uwrażliwia na piękno...


A tymczasem moje odkrywanie wiosny... Krokusik wyszedł specjalnie żeby mnie pocieszyć bo nie mam ani przebiśniegów, ani ranników, a ciemiernik w zeszłym roku zgnił tez przez wodę ;/

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3

Post »

ALU gratuluję 1 krokusika . Czyli u Ciebie to już prawdziwa wiosna nastała ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
gosia79z
200p
200p
Posty: 428
Od: 19 sty 2011, o 18:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyspa Wolin

Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3

Post »

Witaj Alu
Szybciutko chciałam sprawdzić gdzie ten Twój Izabelin, ale na mapie jest ich kilka...Myślałam, że to gdzieś blisko mnie, bo warunki hydrogeologiczne mamy identyczne.Teraz, no dziś jest mróz, więc wszystko zamarzło, ale cały okres odwilży mieliśmy wodę równo z gruntem.Wystarczyło zrobić dołek 5 cm na trawniku i już było jeziorko.Generalnie wszędzie woda albo stała, albo płynęła, albo podsiąkała.Piwnice zalane, kanał w garażu zalany, na trawniku woda, a dojazd do domu wyglądał jak wybieg dla świń-błoto takie, mój brat się zapędził, wjechał autem i już wyjechać nie mógł...
To tyle o rzeczach, na które wpływu niestety nie mamy.

Piękny obraz i amarylis.Tunelu foliowego Ci zazdroszczę.Muszę koniecznie wszystkie części Twojego ogrodu przejrzeć.
Mam nadzieję, ze za chwilę przyjdą susze i zapomnisz o tej wielkiej kałuży prze domem i w ogrodzie.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
majar
1000p
1000p
Posty: 1005
Od: 26 sty 2011, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom

Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3

Post »

Ala, zobaczyłam Twój piękny ogród, a potem... ta woda. :? Życzę, aby jak najprędzej ogród i Twoje samopoczucie wróciło do normy. Dzień coraz dłuższy, słońce świeci - będzie dobrze! ;:196
Awatar użytkownika
Rudominka
200p
200p
Posty: 492
Od: 9 wrz 2010, o 21:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3

Post »

Witaj Alu, przespacerowałam dziś po Twoim ogrodzie :) To były bardzo miłe chwile.

Wielka szkoda, że woda tak niszczy Twoją pracę, mam nadzieję, że znajdziesz sposób, by ponownych szkód już nie było. Najważniejsze to nie poddawać się :)

Trzymaj się cieplutko ;:3
Awatar użytkownika
MagdaMisia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2836
Od: 17 mar 2009, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3

Post »

Aluś - pięknie u Ciebie!

Tak pomyślałam, że mogłabyś jakoś zdrenować teren pod foliakiem?! żeby woda odpływała szybciej :wit
Awatar użytkownika
snowflake
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2748
Od: 6 lut 2009, o 17:12
Lokalizacja: Izabelin

Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3

Post »

Witajcie :)
Znalazłam gdzieś na forum link i sobie go oglądałam... boskie ogrody... http://www.botanikfoto.com/en/categorie ... dens-8.php

I znalazłam tam zdjęcie, które najbardziej przyświeca mojemu wyobrażaniu o ogrodzie u mnie... może i są ładniejsze ale ja uwielbiam trawnik i tak bym chciała mieć... Mam jeszcze sporo czasu i wszystko przybierze szybsze tempo jak będę miała pomocnika, bo na szczęście zaraziłam go w pewnym stopniu pasają ;). Czekać tylko jak rośliny się rozrosną, z tyłu już żywopłocik posadzony, w planach jest rozebranie robotniczego blaszaka i zrobienie drewutni, tam będzie całkowicie cienisty kącik, zrobię jakiś romantyczny :) Drzewa owocowe koło trzepaka też bym wtopiła w rabaty... ale wszystko da się zrobić jak już ja będę rządzić :lol:

A oto zdjęcie:
Obrazek

Jadziu, oj do wiosenki to jeszcze trochę ;)

Gosiu, mój Izabelin jest pod Warszawą przy Puszczy Kampinoskiej. Mam nadzieje, że ten mróz jakoś nie rozsadzi tych roślinek pod wodą :? A tunelik trochę mały, ale to forum miesza w główkach by mieć więcej kwiatuchów :lol:

Majar, Rudominka dziękuję za pochwały i też mam taka nadzieję... jak poczytałam o roślinkach to cześć powinna przeżyć, bo niektóre lubią mokro, ale inne znów typowe na suche tereny .... poczekamy, zobaczymy...

Magduś, tylko tak jak pisałam... u mnie grunt przepuszczalny... to kwestia poziomy wód gruntowych... wybijają w najniższych miejscach...
Awatar użytkownika
iwa27
1000p
1000p
Posty: 2456
Od: 19 maja 2009, o 07:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz

Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3

Post »

Dopiero dziś wpadłam do ciebie i poczytałam co to się dzieje. Bardzo mi przykro, znam to bo u mnie też zawsze woda stała jak padało, ale ja mam pod warstwą ziemi glinę, więc dlatego. Wykopaliśmy za domem w najniższym miejscu coś na wzór oczka wodnego czyli wielki dół. Tadek tak długo kopał, aż nie doszedł do piasku - z dobre 1,8 m głębokości. Teraz jak pada deszcz to woda spływa do tego dołka. Dno się już zamuliło, więc woda nie wsiąka tak szybko, ale jak jest jej za dużo to wypompowujemy ja na ulicę (wężami). Mamy też starą studnię drenażową, ale to już wiesz. Ona jest z kolei z przodu domu. U mnie jest łatwiej bo prawie cały teren z górki, jedynie tam gdzie rośnie żywopłot odgradzający ogród od pola jest płasko, no i na nieszczęście najgorsza ziemia, miejscami prawie sama glina. Straciłam w tym miejscu już kilka roślin - normalnie zgniły. Mam jednak nadzieję, że te które już tam rosną przyzwyczają się i nic im już nie zaszkodzi.

Zgadzam się z tobą, że czasami ogród, który powinien nas cieszyć, przysparza wielu zmartwień. Ja też w tym roku raczej nie będę kupować nowych roślinek.... no chyba, że dziś trafię 6 w totka :lol:
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3

Post »

snowflake pisze: i mój pierwszy obraz na płótnie... :oops: muszę mieć czym udekorować moje przyszłe rodzinne gniazdko :lol:
Obrazek
Chwilkę mnie nie było, już zaległości nadrobiłam i na długo zatrzymałam się przy Twoim obrazie...
Alicjo jeśli tak wygląda pierwszy obraz to Twój talent i pasja jest wielce obiecująca.
Gratuluję i liczę na to,że od czasu do czasu coś nam pokażesz.
Awatar użytkownika
agrazka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3191
Od: 22 maja 2005, o 23:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3

Post »

proszę, proszę pierwszy, a jakie profesjonalne podejście, praca znakomita :) i sztaluga - moje marzenie :)
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
Awatar użytkownika
snowflake
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2748
Od: 6 lut 2009, o 17:12
Lokalizacja: Izabelin

Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3

Post »

Kurczę no i co z tą wiosną...
Co chwilę co innego gadają... miała być od połowy lutego a tu takie mrozy mają jeszcze być ... a ja naiwnie cieszyłam się że moja róża pienna chyba przeżyła... to teraz czuje że już nie żyje... ech :?

No ale pozostaje czekanie...
Na pocieszenie wysiałam pierwsze nasionka ;:138 lobelię jak co roku, tunbergię, rodochiton... całe 6 nasionek!!! ale tak mi się spodobał... i podziomki :D

Ogólnie czas mi leci szubko na przygotowaniu zmian, szukaniu mebli, MYŚLENIU jak napisać pracę magisterską, której tak mi się pisać nie chce :;230 no i rozrysowywaniu kolejnych zmian w ogrodzie, bo jeszcze ich sporo, oj sporo... ale myślę, że kiedyś będzie miodzio... kiedyś... w końcu chyba będzie :D chociaż pewnie mi się zejdzie, bo mały ogródek przed domem zmieniam już ze 3 lata... tzn robię małe poprawki, w tym roku też muszę zamienić jedną roślinkę bo wizerunkowo jest za niska a tam musi być coś wyższego, kompozycja ładnie wyglądała... no i muszę przesadzić hortensję ogrodową, bo mi jej żal jak się smaży na patelni ... i chyba to będzie koniec zmian przed domem :)
A właśnie i skalniak z pieńków mi się rozsypuje :roll: nie miała baba kłopotu założyła sobie ogród :lol:
Ale w tym roku to i tak niewiele będę miała czasu na ogród, za to za rok ruszamy pełną parą...


Iwuś ja jednak mam nadzieję, że do trzech razy sztuka i w przyszłym roku nie będzie już takiej wody... u mnie nie ma gdzie jej odprowadzić, a i miejsca na dół, staw nie ma za bardzo... prędzej bym się skłaniała do zagospodarowania tego miejsca roślinkami, które się wody nie boją a trochę ich jest...
Iwuś i myślisz, że wytrzymasz tak bez roślinek w tym roku? Masz jeszcze sporo miejsca na nie :wink: Taki zastrzyk gotówki każdemu by się przydał :lol: Ale swoją drogą, ktoś musi ta kasę wygrywać... przecież często są losowania...

Krysiu, oj Krysiu gdybym tylko ja miała czas rozwijać swoje pasje... za dużo ich mam :lol: Czasu też mam za dużo i leci mi przez ręce a raczej ucieka w pościeli :;230 bo ja straszny śpioch :oops: ale wierzę, że sen zatrzymuje młodość... czymś muszę się tłumaczyć :lol:

Grażynko, sztaluga to prezent pod choinkę :) ona jest taka niższa do postawienia na biurko, ale bardzo wygodna i bajecznie się maluje jak coś stoi a nie leży...., bo niektóre rzeczy lepiej tak wyglądają... skojarzyła mi się reklama :;230 nie powiem jaka...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”