Ankowo

[Tajka]

Aniu- przepraszam, że Ci tak dokuczam, ale Ty mnie oświeć.
Zawsze byłam przekonana, że jaskry w ogrodzie nie zimują.Dlatego nie mam u siebie tych pięknych kwiatów.Chodzi mi właśnie o te pełne.
A u Ciebie one zimowały w ogrodzie?

[Zielona_Ania]

Tajeczko- bo Ty pewnie myślisz o tych azjatyckich kulistych, pełnych dużych jaskrach, co rosną z bulwek i przepięknie zakwitają całą gama kolorów- w rzeczy samej nie zimują one w naszym klimacie.
Ja dostałam sadzonkę ogrodowego jaskra, który kwitnie żółto i jest odmianą łąkowych, pospolitych, "chwastowatych" jaskrów. Nie spodziewam się trudności w uprawie o ile nie będzie miał sucho

[Tajka]

Aniu- tak, myślę o tych kulistych , dużych , kolorowych kulach, co mają bulwkowo- pazurkowe cebulki.
Ja nawet nie wiedzialam, że one są azjatyckie.Dziękuję Ci bardzo za wiadomości.
A takie żółte, mniejsze także są ładne, a myślałam, że nie zimują.

[Adam S.]

Aniu Ty tego jaskra nie musisz jakoś specjalnie traktować, będzie to kłopotliwe
dla Ciebie jeśli chcesz go uprawiać w donicy . U mnie rośnie w słonecznym miejscu
i czasem ma nawet dość sucho , ale nieźle sobie radzi . Ztym , że u mnie gleba jest ciężka , gliniasta.

[Zielona_Ania]

Adamie, dzięki Ci za zdjęcie jaskra -rozwiewa wszelkie wątpliwości co do gatunku . Właśnie widziałam że gliniasta gleba u Ciebie, jak rozpakowałam roślinki. Ale skoro mówisz że nawet jak ma czasem sucho to rośnie, to może faktycznie przygotuję troszkę dobrej ziemi z kompostem i posadzę jaskier do gruntu. Pięknie się prezentuje na Twojej rabacie

[artam]

No tak, każdy ma swego pogromcę kwiatów, ja psa, Ty koteczka, nawet dwa... Bardzo się przykłada dosłownie też do tego pilnowania, ani spod niego coś wyrwać

[majka300]

śliczne iryski a kociaki milutkie

[Agnieś]

Aniu zajrzałam dzisiaj do Twojego ogrodu i zakochałam się w zielonym domku z białymi okiennicami. Uwielbiam takie bajkowe klimaty. I jeszcze wapienne kamienie, które miło mi się kojarzą ze studenckimi czasami w Krakowie
Będę do Ciebie zaglądać.
Agnieszka

[aleb-azi]

Uf... mój Mały Kocie woli wylegiwać się na betonie pod południową ścianą, roślinki go nie rajcują. Za to sunia - chyba nawet na kaktusie gotowa zrobić legowisko, byle mieć mnie na oku . Jestem wredna i wkoło "cenniejszych" roślinek wbijam patyczki ograniczniki - prawie pomaga

[Zielona_Ania]

Marto -witam w moich skromnych progach tych kotków to u mnie jest więcej, tylko nie chcę Was przerazić, nie pokażę całego stada . Uwielbiam jak łażą po ogrodzie kiedy w nim pracuję.

Majeczko -

Agnieszko- dziękuję bardzo za tak miłe określenie moich ogródkowych klimatów Zapraszam serdecznie -wpadaj jak najczęściej

Izuniu- moje też lubią beton jak się dobrze nagrzeje, ale jak im jakieś roślinki zapachną to nie ma zmiłuj. Patyczki, gałęzie wręcz, muszę stosować na warzywniku- żeby nie niszczyły zasiewów.
A sunię masz wierną, że tak Cię pilnuje

[Basia43]

Witaj Aniu Piękne kocurki. To zdradź tajemnicę ile ich masz ? Ja uwielbiam koty. Miałam dwa, ale jednego zabił mi samochód i został mi tylko jeden, ale juz niedługo bo u siostry kotka parę dni temu się okociła i ma śliczne maluszki
Pozdrawiam Barbara

[Andzia1]

Aniu u Ciebie jak zwykle klimaciarsko i te kocury wszystkie.... mniam...
A propos kamieni... taki mam widok od lata zeszłego roku pod tarasem, a amonitów tam dostatek... to jakieś 60 ton wapienia od sąsiada, który kopiąc fundamenty pod dom trafił na litą skałę, odsprzedał na troszkę Kupeczki nadal czekaja na przebranie

[Zielona_Ania]

Basiu - mamy 8 kotów teraz, a niestety też straciłam dwa niedawno, zginęły na drodze
Weź Basiu koniecznie jeszcze kotka od siostry


Aniu -toć to wygląda na prawdziwą skarbnicę! Ależ rewelacyjnie wygląda ten amonit i ile tam tego jeszcze ....narobiłaś mi apetytu

[Andzia1]

Aniu z tych 60 ton to jeszcze jest jakies... 59,5 t Co ciekawsze egzemplarze ładuje na skalniak i będziemy robić z tego murki oporowe na działce, ale wiesz... zawsze się mogę podzielić.
Oprócz amonitów są też czasem takie z wtopionym jakby krzemieniem, bardzo ciekawe

[Zielona_Ania]

Aniu, to jakby Ci zostało kilka takich kamyczków to ja bym się pisała Zawsze się znajdzie coś na wymianę