
Ta wystawa w Końskowoli to duża impreza?
Co do glicynii, to dałaś mi nadzieję. Jeśli się zrehabilituje i zakwitnie jesienią, to jeszcze z eksmisją się wstrzymam.
Grażynko, ja uwielbiam krzewy, więc to było oczywiste, że głównie po nie jadę.
Prawie wszystkie roślinki już posadzone. Zostało jeszcze 3 sztuki, ale one muszą poczekać jeszcze jakiś czas, aż miejsce przygotuję.
Dziś kupię baterię, to porobię fotki, bo ładowarki nadal nie znalazłam
