Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2

[gorzata76]

U nas chyba też... nie wiem, nie byłam... mam dość centrów handlowych po przedświątecznych łowach prezentowych... ale podobno wczoraj parking był zapchany na full
Nieee... nie kupuję teraz ciuchów jak wrócę do 36 to sobie sprawię miłą nagrocę...a może sprawię sobie słodką nagrodę już teraz... i zostanę przy 38?

[elsi]

Gorzatko nie grzesz i pokochaj te 38 , wiem, co mówię.
Stokrotko mam stroik z hiacyntem :P
Mój małżonek przez kilka dni obwiniał płyn do mycia podłogi za intensywny zapach
Twoje dary natury wyglądają bardzo ładnie, klimatycznie. Wokół wiele ciekawych materiałów na dekorację,
trzeba je tylko umieć zobaczyć

[hanka55]

Dziewczęta, jakie ciuchy?
Toż, od wczoraj wyprzedaże w marketach budowlnaych !
Zwłaszcza w dziele kwiaty ( nawet po 1,99/ szt) i w sekcjach ogrodniczych.
Gosiu, LM zaoferuje Ci niebywałe możliwości alokacji środków.

100- krociu, wierzba mandżurska świetnie ukorzenia się w domciu,w wazonie.
Wiosną, gotowa do wysadzenia w grunt ! :P

[100krotka]

Ave, ja sobie pochodziłam troszkę po centrach handlowych przed świętami i bokiem mi wychodzą te wszystkie Last Christmasy, Santa Clausy i inne sezonowe hity ;-) Ale jak mówisz Haniu o wyprzedazy w LM, to mi się przypomina, że dzisiaj jadę do rodziców, a oni w tych stronach mieszkają, hmmmmmmmmmmmm Wanny z hydro niekoniecznie potrzebuję, ale w ogrodniczym się zobaczy... może sobie nasionka przygotuję na nowy sezon, tylko, że o tej porze to mogą mieć już przeterminowane...

O ukorzenianiu wierzby wiem, ładne cacko, tylko do większego ogrodu...gdybym miała miejsce na duże drzewo, byłby to miłorząb...a tak to z pokręconych badyli musi mi wystarczyć leszczyna

Gorzatka, 38 to dobry rozmiar, matce dzieciom wręcz nie wypada nosić mniejszego ;;230

Ela, hiacynty, cudo że ja nie mam hiacyntów...

[e-genia]

100krotko witaj poświątecznie u mnie zapowiada się piękna słoneczna pogoda więc chyba pójdę do ogrodu popatrzeć jak wszystko wygląda .
Genia

[gorzata76]

O ukorzenianiu wierzby wiem, ładne cacko, tylko do większego ogrodu...gdybym miała miejsce na duże drzewo, byłby to miłorząb...a tak to z pokręconych badyli musi mi wystarczyć leszczyna

Grzeszysz kochana... grzeszysz...

[liska]

a ja się zastanawiałam gdzie tych ludzi z Rzeszowa wywiało, że korków nie ma, w centrum da się łatwo zaparkować.. a oni wszyscy do Łodzi pojechali

w LM u nas w ogrodniczym nic nie ma... nasionka wiszą od kilku lat.. uważaj

[riane]

38? Kiedy ja miałam 38? Zanim skończyłam rosnąć. Potem już tylko 40. Może oprócz bieżącej chwili, kiedy mam 42, ALE TO MINIE
Ale zawsze byłam uważana za szczupłą osobę. Nie zabiedzoną, tylko właśnie szczupłą i wysportowaną.

[AniaDS]

zauważyłam, że im więcej wiosen na karku, tym trudniej wracać do upragnionych rozmiarów , brzuszek juz sie płaski na wiosnę nie chce robić a uda nie we wszystkie spodenki się mieszczą....

[dominikams]

O Matulu!!! A ja żyłam w przekonaniu i żalu, że wątek zamknięty - a tu harce na całego Co za ulga

Twój napad na gałązki wierzby - debeściak
Ja póki co mam wierzbę mandżurską, ale albo ją będę mocno cięła co roku, albo pójdzie na opał pewnej jesieni Na razie bardzo mi się podoba - wczoraj cyknęłam nawet jakąś fotkę, ale jeszcze w aparacie siedzi

[gorzata76]

zauważyłam, że im więcej wiosen na karku, tym trudniej wracać do upragnionych rozmiarów , brzuszek już sie płaski na wiosnę nie chce robić a uda nie we wszystkie spodenki się mieszczą....

O to to!
Dorastamy... czy cuś

[AniaDS]

cały czas

[100krotka]

No ba, moje Panie - po dwójce (lub więcej) dzieci to już się nic samo nie spłaszczy Poćwiczyć trzeba. Jasssssne

Dominiko, ja lubię duże drzewa i pozostaję w nieutulonym żalu, że już nie mogę sobie na takowe pozwolić...owszem, duże drzewa mają małe formy szczepione, ale nie ukrywajmy, to nie jest to samo...

A wczoraj wstapiłam do ogrodniczego, koło pracy i wyniosłam golterię i ciemiernik biały (znaczy, kupiłam, nie wyniosłam ). Niby są odporne, ale po wyniesieniu ze sklepu, gdzie jest dość ciepło... Dopiero dzisiaj rano wystawiłam na pole, bo jest koło 0...

[gorzata76]

No ba, moje Panie - po dwójce (lub więcej) dzieci to już się nic samo nie spłaszczy Poćwiczyć trzeba. Jasssssne

Niemożliwe
Aguś... mój M też wczoraj stwierdził, że go za dużo i coś trzeba z tym zrobić...

Ech... może starczyłoby mniej jeść?
No pewnie... tylko co ja poradzę na to, że mnie ciągle ssie w żołądku?
M to ma fajnie... on w ogóle głodu nie odczuwa... chciałabym tak...

[Ave]

a mój Połówek głód odczuwa "wieczny" i pakuje się jak mała ładowarka, a wygląda jak... 27 lat temu, gdy go sobie brałam... matko, mieć taki metabolizm... to jest niesprawiedliwość