
Piękne pole... aż by się chciało przesadzić kawałek do siebie... no dobra... kapustę bym zostawiła...


Mama i sąsiedzi to podstawa ładnych nasadzeń. nie sztuka iśc i kupic - sztuka wyszperac, co kto ma ładnego u siebie i się umizgnącmadziarynka pisze:Do wiadomości Goś - takie bukszpany pozyskuje się od mamy. Powyższy bukszpanik został wyhodowany na jej działce i jak widać na załączonym obrazku przywieziony do celu posadzenia rowerkiem. Jeśli chodzi o postęp prac działkowych to muszę powiedzieć, że jutro będziemy siać drugą partię trawy. Jesień nas rozpieszcza ładną pogodą więc i prace działkowe idą jakoś lekko...
Tak iskry się iskrzą, hortensje się rozrosną i aż się chce żyć. Tak po prostu najzwyczajniej. Sąsiadów mam naprawdę niesamowitych, hojnych, dobrych, którzy przyjdą doradzą, pooglądają. Sympatyczna atmosfera.