Ogródek gagawi cz.2

[gagawi]

nadają się moje przeżyły 3 zimy a sasiadki 4 one są do ogrodu.
Jak kobietki pozwolą zrobić foty w środku to zrobię,ja tam kupiła 2 aniołki, i takie fajne zeliwne poidełko dla ptaków.

Super... to schefer pewnie tam się zaopatruje, bo takie żeliwne poidełka dla ptaków też mają- zresztą o nich też nieśmiało myślę , ale najpierw chciałabym aniołka do Abrahama.

Są też fajne skrzaty : leżący na brzuchu , a drugi na plecach.

[Jadzia1]

Grażynko przyszłam się przywitać i życzyć miłego dnia

[gagawi]

Dzięki za wyjaśnienia .

Powiedz mi jeszcze jak obliczyć ile mi tego grysu potrzeba? tzn. chodzi mi o to ... jaka grubość tego ma być na ziemi

Dałabym 5cm warstwę - wtedy chwaściory są bez szans. Nie pamiętam ile proponowała Daisy, ale chyba też 3-5cm.

[hanka55]

A patrzyłaś na all, Grażynko ?
Wszystkie z tworzywa, policoś-tam.
Anioły na kuli są od 9,90zł, do wielkiego za 99zł
Wpisz w szukaj anioł, aniołek i...rany boskie ile tego sie pokazuje!

[gagawi]

Haniu - nie lubię allegro, bo mam pecha... zamówiłabym aniołka a dostałabym jakieś badziewie... ale zerknę, żeby się zorientować.

Iza- zerknij za chwilkę na pw

[hanka55]

To możesz kupić np. w sklepie wysyłkowym Beata.
To firma, czyli masz paragon fiskalny lub f-rę na żądanie.

A co o tym sądzisz?

Grażynko, są nawet takie za kolano, 65cm z poliestru.
Ale one chyba nigdy nie zzielenieją, nie pokryją się patyną jak beton, czy kamień...

[gagawi]

Haniu - pooglądałam, dziękuję. Tylko ta jakość wykonania...może jestem wybredna, ale te z schafera są wykonane z ogromną starannoścą o szczegóły, typu tłuste fałdki, nierówności ciałka na tłustych nóżkach... takie prawdziwe tłuste cherubinki

[gagawi]

Czy mam całe warwicki obsypać ziemią?- one szaleją i wypuszczają z oczek ulistnione pędy. Czy tylko obsypać je korą?

[kogra]

Grażynko to świetny pomysł z tym aniołem.
Róża w jego towarzystwie będzie wyglądać odlotowo.
Jest też duży wybór u ogrodnika pomiędzy Ustroniem a Skoczowem, gdzie jest mnóstwo figur z aniołami,lwami i nnymi rzeżbami. Nie są tak drogie jak te co znalazłaś. Może jak będziesz na przejżdżce to tam wstąpisz zobaczyć ?

[x-T-s]

Moje róże mają tak samo obsypię je korą....

[hanka55]

Grażynku, obsyp je czymkolwiek, co zabezpieczy pędy
przed nagrzewaniem i wegetacją.
Mróz, niestety zniszczy zielne pędy,
a jeśli znajda się one pod ziemią/ kora/ liśćmi/ trocinami/etc.
to jest duża szansa na nieuszkodzenie pąków.
Poza tym, świezo posadzone róze, powinny rosnąć najpierw pod ziemią,
by zapewnić koronie rozrost. Nigdy odwrotnie.
Pewnie dobre warunki glebowe i słonko, pobudziły krzewy do wegetacji
i zdaje im się, że to raj i wiosna
A tu, czas na zimowe spanko!
Więc pod kołderkę z nimi!

[x-T-s]

Haniu

a na jaką wysokość usypać tę korę? u mnie na reine des violettes na samej górze są nowe listki a ona ma jakies 40 cm

[hanka55]

Tessco, a żebym to ja wiedziała?
W literaturze przedmiotu, dla naszego klimatu, postuluje się 20-30cm.
Ta długość pędów ma ok. 4-6 oczek i w pełni zabezpiecza
odtworzenie korony, przy arktycznych mrozach.
W ciepłych, osłonietych miejscach albo przy śnieżnej zimie,
można dać sobie spokój z okrywaniem.
Problem tylko w tym, że nie wiemy, jaka ta zima będzie i kiedy, nagle ściśnie mróz.

Dziś narzekał sprzedawca chryzantem - przyjechał żukiem,
ustawił się w obniżeniu terenu, a nocny mróz uszkodził mu wystawione wieczorem, kwiaty.
On zaskoczony, bo u niego pod Bielskiem - ciepło i bezmroźnie

[x-T-s]

ech, podsypię troszkę

[liska]

Ja już zakopczykowałam wszystkei róże i posypałam korą.