Grażynko, to wcale nie jest prowizorka, tylko prymityw

To jednak jest pewna różnica ;)
Mam nadzieję, ze postoi co najmniej kilka lat - chyba ze zdmuchnie ją huragan
Wolałabym prostą, taką z listewek, jak mozna kupić czasem w marketach, ale jak słusznie zauwazyłas, jak nie mozna mieć tego co się lubi ...
Grzesiu, sęk w tym, że ja za rok na pewno nie kupię żadnej innej. Kupiłam jedną, bo potrzebna mi była łukowata, a z leszczyny musiałabym co roku robić od nowa

No i wystarczy.
Mam nadzieję, ze mój prymityw wytrzyma 5 lat albo dłuzej, ale liczę, ze rosliny które maja się na nim opierać, przykryją go trochę i będzie wtedy ok

Kocio bardzo ładne, ale to chyba ona
Izulek, nie wszystko naszymi ręcamy i naszymi palcyma ;) zrobione, musi być piękne

Pstryknę fotkę, przeciez obiecałam, ale jak postawię tę pergolę. Teraz na ziemi i tak niewiele byłoby widać
