Ogród Moni cz.1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Cynthia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5294
Od: 16 lut 2009, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...

Post »

Witaj Moni :D
Ja czasem do Ciebie wpadam tylko się nie odzywam.
Masę pracy już włożyłaś w swój ogród ale jak jeszcze zakwitną nowe,zakupione roślinki to efeky będzie murowany.
Będę częściej wpadać.Miłego dnia :D
Pozdrawiam słonecznie - Baśka :)
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Wczoraj piękna pogoda, słoneczko, a dzisiaj juz taka paskuda - śnieg mokry pada i topnieje na bieżąco - plucha, szaro i smutno, a na działce nie można nic podziałać. Dobrze, że wczoraj pogoda dopisała, to udało nam się z mężem przygotować miejsca pod nową rabatę. Kupiłam też nową roślinę, a dokładnie drzewko wiśni piłkowanej - Amanogawa :D Na razie drzewko jest łyse, ale ma ładne i zdrowe gałązki i spore, nabrzmiałe pąki, więc sądzę, że lada chwila będzie ciepło i będzie się można nacieszyć widokiem pięnych kwiatów. Aha ... i kupiłam sobie jeszcze jedną piwonię - Boule de Neige i jedną lilię orientalną. Nie mam doświadczenia w hodowli lilii, ale może coś z nich wyrośnie :roll: Ta cebula, którą kupiłam dzisiaj w ogrodniczym jest juz mocno ukorzeniona i taka wielka, że ledwie mi się w dłoni mieści :D .
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Post »

Boule de Neige - tez miałam na nią chęć.Na nią!!!!!!na wszystkie miałam chęć.Ale "zawsze jest jakieś jutro"jest jeszcze jesień i zakupy.Sprzedawca zapewnił,ze jeszcze zakwitną w tym roku :) :) :)
x-d-a

Post »

Moni, jesteś pewna że Boule de neige to piwonia? Bo ja mam kalinę o tej nazwie, może nazwy się pokrywają :?:

Też kupiłam jesienią Amanogawę i jestem strasznie ciekawa, czy po tej zimie mi zakwitnie. Planuję jeszcze dokupić kilka wiśni ozdobnych, żeby utworzyć taki szpaler na tle żywopłotu.

Miłego wieczoru
:lol:
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Post »

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=565474508
sporo jest o tej nazwie "kula śnieżna"
http://www.rosarium.com.pl/k/?id=58/Boule-de-Neige
to piękna róża
Widocznie,kwiaty bardzo pasują do tej nazwy albo nazwa do kwiatów :D :D
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Aszka pisze:http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=565474508
sporo jest o tej nazwie "kula śnieżna"
http://www.rosarium.com.pl/k/?id=58/Boule-de-Neige
to piękna róża
Widocznie,kwiaty bardzo pasują do tej nazwy albo nazwa do kwiatów :D :D
Właśnie chciałam napisać, że tę nazwę mają nie tylko piwonie, ale i róże :wink: :D Kupiłam dzisiaj tę piwonię, choć miałam sobie już darować w tym roku zakup piwonii, ale weszłam do ogrodniczego i jak ujrzałam te piękności (naprawdę duże i mocne karpy), to musiałam kupić. Koszt 10zł, ale naprawdę wielkie. Było jeszcze kilka innych odmian, ale tamte już mam, więc darowałam sobie. Skusiłam się na jedną cebulę lilii, bo też były niesamowicie duże i ładne, a przy tym tanie - 4,5zł.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

dala pisze:Moni, jesteś pewna że Boule de neige to piwonia? Bo ja mam kalinę o tej nazwie, może nazwy się pokrywają :?:

Też kupiłam jesienią Amanogawę i jestem strasznie ciekawa, czy po tej zimie mi zakwitnie. Planuję jeszcze dokupić kilka wiśni ozdobnych, żeby utworzyć taki szpaler na tle żywopłotu.

Miłego wieczoru
:lol:
Bradzo jestem ciekawa tego kwitnienia Amanogawy - kupiłam ładne, dość spore drzewko ok. 170cm wys. Była jeszcze jakaś inna wiśnia, ale nie miała kartonika z nazwą i nie skusiłam się na zakup, bo nie wiedziałam co z niej wyrośnie. Amanogawę widziałam w ub. roku w ogrodniczym kwitnącą - coś pięknego :D :wink: Od tej pory wciąż za mną chodziła :roll:
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Hihihii, widzę, ze przeżywamy dokładnie ten sam zachwyt, Moni!
Ja też się tłukę wewnętrznie, bo ani klimat nie sprzyja japonkom,
ani tym bardziej -z wiązła gleba.
pestkowce nie z naszego klimatu- wolą sucho, słonecznie i ciepło. :?
Kupić, nie kupić, kupić, nie kupić ...? :roll:
Krzyś zobaczył obrazek i tylko powiedział :" och:.
i co to do licha znaczy?
Przyzwolenie, czy naganę ? :;230
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

hanka55 pisze:Hihihii, widzę, ze przeżywamy dokładnie ten sam zachwyt, Moni!
Ja też się tłukę wewnętrznie, bo ani klimat nie sprzyja japonkom,
ani tym bardziej -z wiązła gleba.
pestkowce nie z naszego klimatu- wolą sucho, słonecznie i ciepło. :?
Kupić, nie kupić, kupić, nie kupić ...? :roll:
Krzyś zobaczył obrazek i tylko powiedział :" och:.
i co to do licha znaczy?
Przyzwolenie, czy naganę ? :;230
:lol: :lol: kupić, oczywiście :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Agawa
1000p
1000p
Posty: 1252
Od: 4 wrz 2008, o 10:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post »

Witam Moniko
Bardzo podobają mi się Twoje pomysły, kącik różany, altanka... wysmakowane. Zaczynam chorować na róże :D
słonecznie
Lidka
Agawa walczy w ogrodzie
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Agawa pisze:Witam Moniko
Bardzo podobają mi się Twoje pomysły, kącik różany, altanka... wysmakowane. Zaczynam chorować na róże :D
Witaj, Lidko :D To miło, że dołączasz do grona różanych Pań :wink:
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Przyszłam zobaczyć jakie różekupujecie a tu piwonie :) hihihi
Czytałam, ze nie lubią przesadzania.. więc trzeba im chyba od razu znależc dobre miejsce :)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

liska pisze:Przyszłam zobaczyć jakie różekupujecie a tu piwonie :) hihihi
Czytałam, ze nie lubią przesadzania.. więc trzeba im chyba od razu znależc dobre miejsce :)
Tak, przesadzone - obrażają się i nie chcą kwitnąć. Właśnie obmyślam plan nasadzeń piwoniowych :roll:
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Gdzieś na forum była dyskusja na temat przesadzania piwonii (niestety wyszukiwarka jeszcze nie działa i nie mogę jej znaleźć) i kilka mądrych osób napisało, że "obrażanie się piwonii" po przesadzeniu to kwestia zbyt głębokiego wkopania, czyli należy pamiętać, by płytko ją wkopać.
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

maakita pisze:Gdzieś na forum była dyskusja na temat przesadzania piwonii (niestety wyszukiwarka jeszcze nie działa i nie mogę jej znaleźć) i kilka mądrych osób napisało, że "obrażanie się piwonii" po przesadzeniu to kwestia zbyt głębokiego wkopania, czyli należy pamiętać, by płytko ją wkopać.
Owszem, Paeonia mówi, że kłącza powinny być b.płytko wkopane -ok.2cm pod ziemią, a wiele źródeł mówi o wkopywaniu ok.5-10cm pod ziemią. Będąc na działce w piątek zauważyłam, że te piwonie, które mi kwitły w ub.roku mają kłącza ledwo pokryte ziemią, a momentami nawet je widać, bo są ledwie osłonięte. Kilka mi nie kwitło, ale myślałam, że to przez świeze nasadzenie, choc kłącza były olbrzymie. Powód jest chyba inny - zbyt głębokie wkopanie. Jak tylko pogoda pozwoli, to zgodnie z zaleceniem specjalistki Paeonii, muszę je podnieść lekko do góry i dodać trochę obornika bydlęcego. Wszystko mam przygotowane, łącznie z chęciami, ale spadł śnieg, który pokrzyżował te plany. Zaskoczona jestem natomiast innym zjawiskiem - w moim ogrodzie koło domu, w którym obecnie mieszkam (ten ogród, który widzicie na fotkach to ogród, który będzie przy nowym domu), piwonie wypuszczają już gałązki - widać małe, czerwone czubki :shock: Trochę wcześnie, tak mi się zdaje :roll:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”