Dzięki Jakubie , są cudne. Zazdroszczę Ci kowalika , jakimi smakołykami go zwabiasz?
Obecnie przebywam na feriach zimowych, zatrzymałam się w domu gdzie mieszkałam 22 lata, jest to osiedle domków jednorodzinnych i tu nikt albo prawie nikt nie dokarmnia ptaków , nie widać ich i nie słychać

a może to cecha miasta?
Powiesiłam słoninkę, i nic , cisza

może jutro się zlecą , żeby chociaż jedna sikoreczka.
Pozdrawiam serdecznie Kasia