Dzisiaj będą nowe
Póżno w tym roku zaczynają kwitnienie i to pojedyńczymi kwiatami. Dobrze jak rosną przy budynku - nie trzeba wtedy okrywać na zimę.Tak rosnie jedna u mojej córki i ma masę kwiatów.Chociaż u niej pięknie kwitną również te w głębi ogrodu - też ich nie okrywa. Ja tak z przyzwyczajenia swoje okrywam Dorotko jeśli chodzi o azalie to te niskie japońskie są piękne ale wrażliwe.Miałam ich dość sporo ale wymagały okrycia na zimę.Rosły w mało osłoniętych miejscach.Mam małą azalię japońską botaniczną,która rośnie do 40 cm kwitnie w kolorze jasno lila.Ta jest niezawodna.Rośnie u mnie od ponad 10 lat.Ona jest chyba z gatunku russatum.
Odporne na nasze warunki klimatyczne są azalie zrzucające liscie na zimę te wysokie np. Pontyjska, i inne z grupy Knap Hill.Mam Azalie z grupy Mollis- one tez są odporne i już długo są w ogrodzie.
Tak czy owak wszystkie azalie mają w sobie niepowtarzalne piękno
Pozdrawiam
U mnie to takie popularne, różowy, fioletowy, czerwony i biały, a marzy mi się żółty i pomarańczowy. Póki co cieszę oczy Twoimi. 
Ale w Twoim regionie chyba są odpowiednie warunki(?) Byłem we wrześniu w ogrodach Hortulusa w Dobrzycy i widziałem tam rośliny w gruncie, o których można tylko pomarzyć 
.Majowe też mam 
.Dobrze,że fotkę zrobiłam 
.Cudne te lekko niebieskie.Mam od Dorotki-szarotki.To 1 kwitnienie u mnie.Cudne.
