Boczniak z grzybni

[kaLo]

Kilka dni temu w lesie widziałem martwy świerk porośnięty boczniakiem. Jak widać nie jest to grzyb wybredny. Brzoza jest drewnem dość miękkim i przerastanie grzybnią trwa stosunkowo krótko. Drzewa owocowe to gatunki o twardym drewnie, które grzybnia przerasta dość długo więc z punktu widzenia uprawy mało przydatne.

[dedert]

Hmm więc brykiety trocinowe z drzew mieszanych można spokojnie zastosować pod boczniaki?

[kaLo]

Tego nie wiem. Co prawda podają, że boczniak rośnie też na drewnie iglastym ale rzadko. Brykiet może zawierać różne domieszki i zanieczyszczenia , które zostaną pobrane przez grzyby. Co dobre do kominka nie koniecznie może być dobre do uprawy grzybów. W jednym z wątków o przygotowaniu gleby(chyba) wstawiłem link do artykułu , w którym przedstawiono sposób przygotowania kompostu z węgla brunatnego uzyskanego z pomocą boczniaka . Twardy zawodnik. .

[Kryss]

Witam. Czy grzybnie boczniaka w kołkach powinno się wkładać na wiosnę, czy można jeszcze teraz?

[dedert]

Z tego co instrukcja mówi jeśli przez najbliższe 4 tygodnie temp będą przyzwoite i nie bedzie przymrozków to grzybnia powinna zdążyć się wrosnąć i przetrwa zimę.
W instrukcji jest napisane że po umieszczeniu kołków należy uchronić je przed wysychaniem i zasmarować tłuszczem zwierzęcym lub woskiem pszczelim bądź owinąć folią. Czy tłuszcz zwierzęcy to może być np. smalec? :P Nie mam innego pod ręką.

* Kolejne pytanie. Moje pieńki brzozowe o długości jeden 125 cm, drugi 60 cm stoją teraz na dworze. W instrukcji podali żeby umieścić je w ciemnym miejscu. Czy dostęp do światła musi być odcięty całkowicie czy wystarczy tylko cień od strony północnej bądź przykrycie czarnym workiem (szczelnie zapewne żeby była osłona z CO2 w środku ??)

* Do kupnego gotowego balotu słomianego dorzuciłem nieco wygotowanych trocin brzozowych zmieszanych z gotowanym ryżem i siemiem lnianym. Tylko teraz zastanawiam się nad sensem tego bo jeśli balot dotarł z rozwiniętą grzybnią (czyli przygotowany do owocnikowania) i jest teraz wystawiony na dworze (w cieniu) żeby zaczął owocnikować to czy dodawanie podłoża z pożywką celem jego obrośnięcia i dokarmienia będzie dobrym rozwiązaniem? Chodzi mi o to czy grzybnia w fazie owocnikowania będzie potrafiła przejść na trociny z ryżem? A może jej rozwój zatrzyma się a skupi się na wydawaniu owoców? Bo jeśli to drugie to pewnie ten ryż szybko zgnije i będzie nie za ciekawie. Czy może lepiej zaciemnić to na jakiś czas żeby grzybnia się rozrosła? Co polecacie?

[kaLo]

Jeżeli chodzi o trzymanie w ciemności to być może chodzi o glony, które w warunkach podwyższonej wilgotności i przy dostępie światła mogą się rozwinąć na powierzchni balotu. Jeżeli temperatura zacznie spadać poniżej optymalnej dla rosnącej w pniakach grzybni to możesz je przenieść do jakiegoś pomieszczenia. Jeżeli trocinowo-ryżowy dodatek do balotu zacznie przerastać grzybnią to możesz go wyjąć i potraktować jako szczepionkę do następnych balotów.
PS.
Smalec jest tłuszczem zwierzęcym i co najważniejsze nie ulega jełczeniu.

[Amanita]

Ja smarowałam smalcem i było ok

[dedert]

Jeżeli chodzi o trzymanie w ciemności to być może chodzi o glony, które w warunkach podwyższonej wilgotności i przy dostępie światła mogą się rozwinąć na powierzchni balotu. Jeżeli temperatura zacznie spadać poniżej optymalnej dla rosnącej w pniakach grzybni to możesz je przenieść do jakiegoś pomieszczenia.

Problem w tym, że miejsce gdzie stoi pieniek jest ciasnawe i z wielkim trudem udało mi się wtachać 120 cm pień brzozowy o średnicy 22 cm. Dodatkowo wkopałem go już w ziemie 20 cm i jakby przyszło mi go teraz wyciągać z powrotem to zniósłbym jajko :P A co do smalczyku to najniżej położone kołeczki psy mi wylizały. Więc pobiegłem do pieńska z kolejną dawka smalcu w pudełku i na dodatek wziąłem flaszkę spirytusu celem odkażenia miejsc lizania (nie znając skutków oddziaływania śliny psiej na grzybnię) - jak tylko ojciec to zobaczył to powiedział, że do tych grzybów to jeszcze chleba mi brakuje i zakąska jak znalazł. :P

[kaLo]

Zapomniał o cebulce .
Szczepienie grzybnią powinno się udać, przecież to typowy temin wzrostu i rozmnażania się grzybów w naturze.

[dedert]

Zagotowałem ziarna pszenicy żeby rozmnożyć nieco grzybni w woreczkach. Czy to prawda że lepiej jest taki woreczek trzymać w lodówce? Myślałem że na dworze szybciej się rozrośnie przy obecnych temperaturach.

[kaLo]

Coś pokręcileś. Obniżenie temperatury grzybni jest konieczne dla zawiązania owocników. Poszukaj w necie optymalnych temperatur przerastania podloża dla poszczególnych gatunków grzybów.

[dedert]

No właśnie już sam nie wiem. Ale na pewno woreczki trzeba podziurkować? Mam jeszcze woreczek z resztkami grzybni po kołkach Eryngii ale grzybnia jest już wysuszona. Czy jest szansa, że się reaktywuje w pszenicy?

[kaLo]

Jak wyschła to pewnie jest martwa ale moze jakieś życie jeszcze się w niej tli. Zamiast robić otwory można też nacinać na krzyż . Zmniejsza to wysychanie podłoża w tym miejscu. Ja nacinałem dopiero po skolonizowaniu podłoża przed obniżeniem temperatury.W miejscach dostępu tlenu tworzą się owocniki.

[dedert]

No zobaczymy. Shitake zaczynają ładnie rosnąć. Dziś chciałem spróbować bo mi się dwa małe grzybki oderwaly przypadkiem, kapelusze wielkości paznokcia małego palca. Usmazyłem je całe chwilkę ze 2-3minuty i spróbowałem. No i okazały się kwaskowate, jakby zepsute. Czy to przez to że za młode czy może ogonki trzeba było odciąć?

[kaLo]

Nie jadłem shitake ale może one właśnie mają taki smak?