
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2531
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko ale Ci zazdroszcze u mnie pada deszcz i zimno ledwie 1 stopień na plusie i to u mnie na 4 piętrze przypuszczam, że przy gruncie będzie zimniej i to o wiele. Siedzę w domku i nie wybieram się nigdzie brr zimno dobrze, że na działce przykryłam grządki agro szkoda by tego było. Pozdrawiam 

Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2884
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Cyt, "bo plan przewidziany na dwa dni wykonałam w jeden."; ależ masz formę atletyczna niemal
A to duża radość tak sobie popracowac z porywem wiosny!! Prześlicznie kolorowo u ciebie
I do tego jeszcze masz
??? No wiesz ten Płock to naprawdę uprzywilejowany w porownaniu z moją "aleją" deszczu,przymrozków i wiatrów...
Podopieczne M wyglądają na bardzo zadbane po tej zimie
a jakie maja relacje z Misią (boją się jej?)?



Podopieczne M wyglądają na bardzo zadbane po tej zimie

Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Alu, deszcz wprawdzie u mnie nie pada, jednak słońce coś ukradło i teraz niebo zasnute chmurami.
Nie miałabym nic przeciwko deszczowi, tylko gwiżdżący wiatr mnie wkurza na maxa.
Po porannej wyprawie po zakupy, już nie wychyliłam nosa za drzwi, a temperatura na moim dziewiątym piętrze spadła do sześciu stopni.
Będzie zimno, jeszcze zimniej. Trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Który to już raz?
Iguniu - formę to ja miałam wczoraj.
Dzisiaj cierpię przez własną głupotę, ale ponieważ pogoda zmienia się na gorsze, to po przerwie znowu zacznę szaleć.
Słońce miałam, już go nie mam.
Już mam chmury i szybko spadającą temperaturę.
Do kompletu jest jeszcze paskudny wiatr.
Drwi sobie z nas pani wiosna, oj drwi.
M codziennie, a w najgorszym razie co drugi dzień chodził do tych swoich gołąbków, dbał o nie jak o źrenicę w oku, toteż mają się dobrze.
A Misia boi się gołębi, nie odwrotnie.
Skrada się do nich, a gdy zatrzepocą skrzydłami, ucieka na bepieczną odległość. One się koty nie boją.
Moje fiołeczki dopiero się budzą.




Po porannej wyprawie po zakupy, już nie wychyliłam nosa za drzwi, a temperatura na moim dziewiątym piętrze spadła do sześciu stopni.


Iguniu - formę to ja miałam wczoraj.


Słońce miałam, już go nie mam.



Drwi sobie z nas pani wiosna, oj drwi.

M codziennie, a w najgorszym razie co drugi dzień chodził do tych swoich gołąbków, dbał o nie jak o źrenicę w oku, toteż mają się dobrze.




Moje fiołeczki dopiero się budzą.


- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1456
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Śliczne gołąbki. A czy te ślicznotki nie robią u Ciebie porządków na rabatach? U mnie jakieś ptaki zawzięły sie na czerwone rojniki. Co je wsadzę do ziemi to znowu wyskubane.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Dużo kwiatków u Ciebie kwitnie,a ja znowu nie wiem co u mnie słychać.
Pogoda nadal mroźna i wietrzna.Kiedy wreszcie się skończy.
Miłego dnia Lucynko.
Pogoda nadal mroźna i wietrzna.Kiedy wreszcie się skończy.

Miłego dnia Lucynko.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Mój urlop na żądanie trwa już dwa dni i obawiam się, że jeszcze trochę potrwa.
Wprawdzie nie spadł ani deszcz, ani śnieg, noce z malutkimi przymrozkami, tak ok. jednego - dwóch stopni poniżej zera, ale w dzień niewiele cieplej, zaledwie trzy stopnie na plusie z dość silnym zimnym wiatrem. W tej sytuacji nikt i nic mnie z domu nie wygoni.

Mam na balkonie kilka doniczek z pierwiosnkami przygotowanymi do wysyłki, ale koleżanka, dla której są przeznaczone zapadła się pod ziemię i nie daje znaku życia. Może chora, a może coś się porobiło z jej internetowym połączeniem, a prymulki zaczynają kwitnąć.



Ewuniu jolifleur - gołąbki to oczko w głowie mojego małża, ja nazywam je szkudnikami, które potrafią nieźle nabroić, ale puszczam w niepamięć ich wyczyny, dają bowiem fantastyczny nawóz moim roślinkom.

Danusiu - krokusów mam szczególnie dużo, bo porozłaziły się po całej działce, a botaniczne stworzyły już duże kępy i choć nieszczególnie o nie dbam, to i tak każdej wiosny zdobią rabaty.


Pogoda zbiesiła się i u mnie




Mimo wszystko dzień mija spokojnie, dziękuję i Tobie również życzę samych miłych dni, a przede wszystkim zdrowych.


Wszystkim Przyjaciołom i Gościom życzę dobrego, spokojnego weekendu.

- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, udało mi się chociaż trochę nadrobić Twój wartki wątek
A widoki jakie zobaczyłam warte były spędzenia czau przed ekranem. Wiosnę masz urozmaiconą, kolorową i wyjątkowo bogatą
Wszystkie rośliny kwitną na zjawiskowo, rabaty pięknie wysprzątane aż miło popatrzeć
Wiosna jak napisałaś wcześniej - całkiem zapomniała o nas, a wypchnęła ją znów zima, która dzisiaj pokazała swój pazur. U nas od rana pada śnieg i w tej chwili w ogrodzie jest już całkiem biało. Nie jestem zachwycona taką pogodą, ale i tak muszę siedzieć w domu, to trochę mniej cierpię. U mnie trochę porządków udało się zrobić, ale jest jeszcze sporo pracy i nie mam pojęcia kiedy mi się uda wszystko ogarnąć
Miłego weekendu
PS. Czy znasz nazwę tych krokusów? Są prześliczne
https://i.postimg.cc/hj7TyV55/IMG-8278.jpg



Wiosna jak napisałaś wcześniej - całkiem zapomniała o nas, a wypchnęła ją znów zima, która dzisiaj pokazała swój pazur. U nas od rana pada śnieg i w tej chwili w ogrodzie jest już całkiem biało. Nie jestem zachwycona taką pogodą, ale i tak muszę siedzieć w domu, to trochę mniej cierpię. U mnie trochę porządków udało się zrobić, ale jest jeszcze sporo pracy i nie mam pojęcia kiedy mi się uda wszystko ogarnąć

Miłego weekendu

PS. Czy znasz nazwę tych krokusów? Są prześliczne

https://i.postimg.cc/hj7TyV55/IMG-8278.jpg
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Widzę, że wiosna próbuję Cię dogonić, ale łatwo jej nie będzie, oj nie
Na razie idziecie łeb w łeb, żadne nie odpuszcza
Bogate w kolorki masz już rabaty, coś przekwita ustępując miejsca nowym kwiatom, nie może być piękniej. Gołębie szarogęsią się wśród roślin, ale co im zrobić, skoro taka ich natura? Na pewno czują się szczęśliwe mając Twoje ciche przyzwolenie.
Tyle już u Ciebie kwitnie, że nie wiadomo na czym się zatrzymać. Pierwiosnki, puszkinie, krokusy- o tej porze wszystko zachwyca. Nie gorzej sobie radzą domowe wysiewy, szczególnie pomidorki są godne pochwał. Moje siane w drugiej połowie marca dopiero pokazują listki właściwe.
Nawet nie staram się nadrabiać zaległości, mam ich stanowczo zbyt dużo. Teraz już jednak powinnam być w miarę na bieżąco, a przynajmniej będę się starać. Trzymaj się cieplutko i nie przesadzaj z kokardami
Buziaczki 
Lucynko, co to za ślicznotki? Tylko nie pisz, że krokusy, bo to wiem
https://i.postimg.cc/ncQ4vgNG/IMG-8196.jpg


Tyle już u Ciebie kwitnie, że nie wiadomo na czym się zatrzymać. Pierwiosnki, puszkinie, krokusy- o tej porze wszystko zachwyca. Nie gorzej sobie radzą domowe wysiewy, szczególnie pomidorki są godne pochwał. Moje siane w drugiej połowie marca dopiero pokazują listki właściwe.
Nawet nie staram się nadrabiać zaległości, mam ich stanowczo zbyt dużo. Teraz już jednak powinnam być w miarę na bieżąco, a przynajmniej będę się starać. Trzymaj się cieplutko i nie przesadzaj z kokardami


Lucynko, co to za ślicznotki? Tylko nie pisz, że krokusy, bo to wiem

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12125
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko jestem na bieżąco, ale weny do pisania nie mam.
Dziś szczególnie popodziwiałam białą cebulicę, piękna.
Prymulki na działce i te dla koleżanki cudnie kwitną. Masz do nich wyjątkową rękę.
Popracowałaś solidnie, to teraz możesz odpoczywać.
U nas pada od trzech dni. Roślinki się cieszą, a mnie udało się wreszcie posiać pomidory.
Miłego weekedu i nabrania sił na kolejne szaleństwa ogrodowe.


Dziś szczególnie popodziwiałam białą cebulicę, piękna.

Prymulki na działce i te dla koleżanki cudnie kwitną. Masz do nich wyjątkową rękę.

Popracowałaś solidnie, to teraz możesz odpoczywać.

U nas pada od trzech dni. Roślinki się cieszą, a mnie udało się wreszcie posiać pomidory.

Miłego weekedu i nabrania sił na kolejne szaleństwa ogrodowe.


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Oglądam sobie białe zimowe widoczki na zdjęciach w różnych rejonach kraju, a u mnie piękna słoneczna, choć zimna sobota.
Cieszą się tym słonkiem parapetowe uprawy działkowe, mniej radosne są rabatowe rośliny działkowe, którym słońce wraz z silnym wiatrem ziemię wysusza.
Dzisiaj pochwalę swoje pomidorki z pierwszego (lutowego) siewu i z siewu drugiego (marcowego), a także siewki kilku innych roślinek.


Heliotropy.




Na koniec begonie. Naturalnie z cebulek, nie z nasion.



Dorotko350 - szczerze mówiąc, zadowolona jestem z wiosennych kwitnień.


Wiosna zadziwia w tym roku. Widzę duże czapy śniegu na zdjęciach z różnych regionów, a za oknami mam pełne słońce i żeby było jeszcze ciekawiej, dostałam sms-a z alertem ostrzegającym przed obfitymi opadami śniegu.

Porządki na rabatach mam ogarnięte, ale tylko tam, gdzie widać, tył działki jeszcze nieprędko ogarnę.
Dziękuję za dobre słowa i życzenia, pozdrawiam cieplutko i życzę zdrówka.

Ten krokus, o który pytasz, to odmiana 'Adwance'.
Iwonko1 - jak miło, że jesteś!

Nie, Kochana, to nie wiosna mnie, a ja wiosnę gonię i zanim ją dogoniłam, ona sobie gdzieś poszła.

Aktualnie przekwitły krokusy botaniczne, które tworzyły największe barwne plamy, a to co teraz kwitnie, to już mniejsze plamki bądź pojedyncze kwiatuszki tu i ówdzie widoczne. Jednak i one cieszą oczy nie mniej niż tamte widoczne z daleka.

Pomidory siałam w dwóch terminach. Najstarsze czekają na wysadzenie w tunelu. Mam nadzieję, że kwiecień nie będzie wredny i zechce dać szansę wcześniejszym zbiorom.

Gołębie - szkudniki niesamowite, ale jak się na nie gniewać, skoro tyle dobra dają...
Iwonko, te krokusy, o które zapytałaś, to odmiana "Adwance'.
Dziękuję za dobre słowa i życzenia.


Pozdrawiam cieplutko i życzę szybkiego powrotu do zdrówka.

Soniu - nie wiem, co się dzieje, ale ja też zmuszam się do pisania i gdybym nie bała się nadmiaru zaległości, pozwoliłabym sobie na dłuższy od tego odpoczynek.

Biała cebulica też mnie zachwyciła, a kupiłam ją przed dwoma laty jako zupełnie inną roślinkę i dopiero tu na FO poznałam jej prawdziwą nazwę.

Odpoczywam, mimo że słońce świeci. Bardzo silny i zimny wiatr trzyma mnie w domu. M pilnuje, bym na działkę się nie wybrała, bo widzi, a raczej słyszy, jak kaszlę. Na szczęście tylko kaszlę.

Nawet jedna kropelka deszczu nie spadła, a słońce i wiatr suszą ziemię. Trochę mnie to martwi. Wprawdzie ziemia jeszcze trzyma wilgoć, a raczej trzymała, jak to wygląda dzisiaj... Nie wiem.
Dziękuję, Soniu i Tobie również życzę dobrego weekendu oraz powrotu wiosennej aury.

Ps. Dzięki Twojej dobrej radzie lubczyk szybciutko pokazał kiełki i bardzo ładnie rośnie. Dziękuję raz jeszcze.

Wszystkim Wam życzę wiosennej niedzieli.


- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11640
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Zapowiadają się u Ciebie Lucynko
obfite plony roślinno-pomidorowe.
Miejmy nadzieję,że Pani Wiosna się opamięta i niebawem wróci na swoje miejsce...a nam da chwile radości i zadowolenia z własnej pracy.
U mnie dzisiaj dosypało śniegiem ale niezbyt grubo ,wcześniej popadał deszcz więc wilgoci nie brakuje. Balkonowe zasoby przeniosłam profilaktycznie do mieszkania. Działkę po zimowo ogarnęłam w całości.
Powinnam posadzić dymkę ale nie ma jak.Będzie później ale rośnie juź posadzona jesienią zimowa dymka.
Dobrego tygodnia Lucynko!




U mnie dzisiaj dosypało śniegiem ale niezbyt grubo ,wcześniej popadał deszcz więc wilgoci nie brakuje. Balkonowe zasoby przeniosłam profilaktycznie do mieszkania. Działkę po zimowo ogarnęłam w całości.


Dobrego tygodnia Lucynko!


- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko nadrobiłam zaległości i jestem pod wielkim wrażeniem wiosennego Twojego ogródka
Ale tam się dzieje !!!! Po prostu szał
Jak pieknie się te maluchy pobudziły i cudnie kwitną. Zauroczyły mnie krokusiki Adwance. Oryginalne bardzo. Śliczności.
Kicia też poczuła wiosenkę
, dobrze, że nie oddaliła się jakoś niebezpiecznie daleko, też bym się denerwowała będąc na Twoim miejscu. A ona pod "nosem" sobie smacznie spała
Gołabki przystojniaki, sama radość jak się na nich patrzy
Pomidorki i inne sadzonki widzę w bardzo dobrej kondycji, super, będzie wielka przyjemność i satysfakcję jak pokażą cała swoją szatę w ogródku
To pomidorki koktailowe ?
Lucynko, zima za oknem, to pozdrawiam Cię cieplutko i miłej niedzieli życzę


Kicia też poczuła wiosenkę



Pomidorki i inne sadzonki widzę w bardzo dobrej kondycji, super, będzie wielka przyjemność i satysfakcję jak pokażą cała swoją szatę w ogródku


Lucynko, zima za oknem, to pozdrawiam Cię cieplutko i miłej niedzieli życzę

wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, pomidorki, te lutowe, to chyba niedługo zakwitną na parapecie
Wszystkie sieweczki w dobrej kondycji
, a na Twoje heliotropy staram się nie patrzeć, żeby nie zazdrościć! Moje to mizeroty przy Twoich wypasionych krzaczkach
. Pocieszam się tylko tym, że może to inna odmiana!
W sumie cieszę się, że jeszcze żyją, chociaż na świetle są w ciągłym zagrożeniu i przeważnie stoją na północnym oknie, gdzie ten nasz mały wicher, zwany wnuczką, nie ma do nich dostępu
.
Widaç, że prymulki Cię kochają, bo już cudnie kwitną
.
Mam nadzieję, że trochę miłości przeleją i na mnie, te przeniesione z Twojego ogródka, bo już zaczynają kwitnąć
, chociaż dzisiaj zasypane śniegiem
Przesyłam gorące pozdrowienia z mroźnego południa

Wszystkie sieweczki w dobrej kondycji


W sumie cieszę się, że jeszcze żyją, chociaż na świetle są w ciągłym zagrożeniu i przeważnie stoją na północnym oknie, gdzie ten nasz mały wicher, zwany wnuczką, nie ma do nich dostępu

Widaç, że prymulki Cię kochają, bo już cudnie kwitną

Mam nadzieję, że trochę miłości przeleją i na mnie, te przeniesione z Twojego ogródka, bo już zaczynają kwitnąć


Przesyłam gorące pozdrowienia z mroźnego południa

Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Jak dobrze, że do Ciebie zajrzałam ponownie
Zupełnie zapomniałam o rudbekii "Cherry Brandy"
Już jutro mogę wsiąść na rower, to oblecę okoliczne ogrodnicze, może gdzieś je jeszcze dostanę. Smutno mi będzie bez nich, ale za gapowe się płaci. Jakie śliczne są takie młodziutkie begonie, najeżone igiełeczkami. Niby wyglądają bojowo, a wiadomo, że milusie jak włosy
Lutowe pomidory już mocarne, nie czytałam wcześniej, masz nadzieję na wcześniejsze zbiory? Pójdą do szklarni? napisz dwa słówka, chociaż pewnie już pisałaś
Dzisiaj i u mnie już zimno, wyszłam na chwilę, ale chłód nie nastrajał do spacerów, to szybciutko wróciłam do domciu. Zdróweczka, Kochana




Dzisiaj i u mnie już zimno, wyszłam na chwilę, ale chłód nie nastrajał do spacerów, to szybciutko wróciłam do domciu. Zdróweczka, Kochana

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Ni to zima, ni to przedwiośnie, no bo na pewno wiosna to nie jest. Co prawda za oknami przewaga słonecznych chwil, ale też gwiżdżący wiatr i temperatura powietrza zaledwie ciut powyżej zera. Krótko mówiąc: zimnica.
Przejrzałam dokładniej swoje siewki pławiące się w promieniach słonecznych i muszę przyznać, że nie jestem do końca kontenta.
Szczególnie ciężko idzie daliom i pierwiosnkom. Zresztą zobaczcie sami.


Firletka chalcedońska - mix kolorów.


Gazania - czeka ją pikowanie.

Bardzo nierówno wschodzące dalie.

Niesamowicie wolno rosnące pierwiosnki kandelabrowe.

Maryniu - już odpukałam w niemalowane, co by te moje pomidory do maja dotrwały, bo póki co kwiecień nie wróży nic dobrego.

Śniegu u mnie nie było, deszczu zresztą też nie, a słońce wcale nie grzeje, wiatr mu nie pozwala.

Z balkonu też uprzątnęłam wszystkie ciepłoluby, zostały tam tylko doniczki z bylinami, które czekają dogodnych warunków do wysadzenia w gruncie i cebulki lilii, którym raczej zimno nie zaszkodzi, a mróz na dziewiąte piętro nie dociera.
Dziękuję


Asiu - tyle ciepłych słów pod adresem moich kwiatuszków, że jestem zażenowana. Dziękuję pięknie.

Zdaje się, że Misię musimy zaszczepić przeciwko wściekliźnie, bo po działkach biegają dziko żyjące kotki, a także wiewiórki, czy kuny leśne tudzież inne zwierzątka przychodzące z pobliskiej parowy, a ona lubi sobie robić dalekie wycieczki.
Dbam o siewki i sadzonki jak o źrenicę w oku, a ponieważ działka w tę zimnicę poszła w odstawkę, to im więcej uwagi mogę poświęcić,

Nie uprawiam pomidorów koktajlowych, za dużo na nich skórki, za mało miąższu.

Dziękuję za dobre życzenie, które odwzajemniam


Martusiu - mam nadzieję, że kwiecień jeszcze zlituje się nad nami i pozwoli wysadzić te wczesne pomidory do tunelu.

Martusiu, heliotrop, jak wskazuje jego nazwa, to roślina tropiąca słońce, dlatego powinnaś dać swoim siewkom miejsce jak najjaśniejsze, by dobrze rosły.

Stare akwarium nakryte pleksą doskonale pełni tę zabezpieczającą funkcję.
Wiem, że dziecko to nie kociak, ale może da się wytłumaczyć, dlaczego nie wolno tykać sieweczek.

Śnieg pierwiosnkom nie powinien zaszkodzić i gdy tylko stopnieje, wyjdzie słońce, natychmiast pokażą swoje piękne kwiatki.
Przytulam z radością pozdrowienia


Iwonko1 - będę trzymała kciuki, by udało Ci się jeszcze zdobyć nasiona "Cherry Brandy'

Masz rację, zachwycając się młodziutkimi listeczkami begonii. W tym stadium też je bardzo polubiłam.
Pomidorki wysiane w lutym są przeznaczone do tunelu. Szklarni nie posiadam, ale tunel mam solidny i ustawiony w najcieplejszym miejscu

Zdróweczko przytulam z radością


Dobrego, spokojnego, ciepłego tygodnia.
