Co do zwiększenia plonu u takich przezimowanych, to chyba rzeczywiście tak jest- przykładem ten Bishop:
Ma więcej owoców i w dodatku szybciej dojrzały- już większość zerwałam, a w zeszłym roku wisiały do grudnia.
Na dworze zostały dwie niedojrzałe słodkie- jedna wysiana z lidlowej podłużnej (Palermo?) i jedna Marconi Purple- jest wielka i o wiele brzydsza, niż ta zakupiona w zeszłym roku w Pomid...landii. Nie chcę jej więcej, wolę odgrzebać gdzieś zeszłoroczne nasiona, może coś z nich wyjdzie i znajdę jakieś miejsce na sadzonkę. Może w łóżku?

Dziś ma być przymrozek, więc owinęłam półkę z nimi (i bazyliami) włókniną i zapaliłam znicze, może przetrwają...