
Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.2
Haniu każda zła przygoda "z wiekiem" nabiera miłego akcentu i opowiadając ją śmiejemy się. W końcu dochodzimy downiosku, że to była fajna przygoda hihihi
Ja też zaczynam się rozglądać za różami. Niestety nie mam takiej wiedzy jak Ty i boję się, że kupię coś chorego. No nic będę się starała oglądąć krzaczki. Już wiem, że przynajmniej 3 pędy, że zielone, bez przebarwień, że prosto mają stać a nie krzywo... straaaaaszliwą wiedzę posiadłam :P
Ja też zaczynam się rozglądać za różami. Niestety nie mam takiej wiedzy jak Ty i boję się, że kupię coś chorego. No nic będę się starała oglądąć krzaczki. Już wiem, że przynajmniej 3 pędy, że zielone, bez przebarwień, że prosto mają stać a nie krzywo... straaaaaszliwą wiedzę posiadłam :P
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
-
- 500p
- Posty: 776
- Od: 17 lut 2008, o 22:48
- Lokalizacja: Oborniki Śląskie
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Bożenko, ja dzieliłabym wiosną, podobnie jak hosty.
Szybciej naprawi uszkodzenia ( posypane węglem drzewnym).
Edytko, a daj 1 dkg( ok. płaska łyżeczka) na litr letniej wody.
Izuś, cechy, które wymieniałaś, to właściwie wszystko, czym kierujemy się przy kupnie.
Pozostaje jeszcze dokładne obejrzenie łodyg ( czy nie ma plamistości/ zamierania pędów)
i wybicie z donicy, by zobaczyć czy krzew jest przekorzeniony.
Bo czasem, jest to tylko ziemia z dwoma włoskami korzeni
.
Jadziulku, ja znowu Cie ululinkam do snu. :P
Tak to jest, że sowa i skowronek mijają się, trzymając straż na oknem.
Madziolku, u nas pora żerowania zwykle zaczyna się po 24
Pierwsza, tegoroczna angielka ( i pewnie ostatnia) - Graham Thomas

O, a na all, już pojawiły się pierwsze oferty róż, producentów, po 4,50zł :P
Szybciej naprawi uszkodzenia ( posypane węglem drzewnym).
Edytko, a daj 1 dkg( ok. płaska łyżeczka) na litr letniej wody.
Izuś, cechy, które wymieniałaś, to właściwie wszystko, czym kierujemy się przy kupnie.
Pozostaje jeszcze dokładne obejrzenie łodyg ( czy nie ma plamistości/ zamierania pędów)
i wybicie z donicy, by zobaczyć czy krzew jest przekorzeniony.
Bo czasem, jest to tylko ziemia z dwoma włoskami korzeni

Jadziulku, ja znowu Cie ululinkam do snu. :P
Tak to jest, że sowa i skowronek mijają się, trzymając straż na oknem.

Madziolku, u nas pora żerowania zwykle zaczyna się po 24

Pierwsza, tegoroczna angielka ( i pewnie ostatnia) - Graham Thomas

O, a na all, już pojawiły się pierwsze oferty róż, producentów, po 4,50zł :P
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Dzięki Hanuś za rady - genialne w swej prostocie
czemu ja ciagle nie wpadam na pomysły tak oczywiste, a zbyt czesto sama sobie utrudniam
Za ten link "grzybowy" - chyba Cię zaduszę, bo obśliniłam monitor i klawiaturę i teraz mam robotę, bo powycierać wszystko trza...
Tess - zaplecenie budlei w warkoczyki - ciekawe, ciekawe


Za ten link "grzybowy" - chyba Cię zaduszę, bo obśliniłam monitor i klawiaturę i teraz mam robotę, bo powycierać wszystko trza...

Tess - zaplecenie budlei w warkoczyki - ciekawe, ciekawe

- ewkapaw
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3610
- Od: 10 sty 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Miła Haniu - siedzę w domu i czekam na kuriera , który ma mi dostarczyć 4 róże od p. Choduna .
Trzy angielki / Abraham Darby , Othello , Graham Thomas / i historyczną -Rose de Resht .
Potem muszę je posadzić . Haniu powiedz mi , czy w doły wrzucić trochę obornika , przykryć ziemią i wtedy z bryłą ziemi z doniczki w ten dół . Potem pewnie dobrze podlać .
Tak mi się chciało tych "angielek " jak małym dzieciom lizaka !!! Stara Baba i takie zachcianki !!!!!!!.
Co zrobić nieraz nam też się coś należy od życia , wybrałam RÓŻE , a nie kieckę .
Teraz idę do kuchni , bo postanowiłam , że czekając na pana kuriera , mężowi usmażę naleśniki . Będze miał też trochę radochy z moich RÓŻ .
Trzy angielki / Abraham Darby , Othello , Graham Thomas / i historyczną -Rose de Resht .
Potem muszę je posadzić . Haniu powiedz mi , czy w doły wrzucić trochę obornika , przykryć ziemią i wtedy z bryłą ziemi z doniczki w ten dół . Potem pewnie dobrze podlać .
Tak mi się chciało tych "angielek " jak małym dzieciom lizaka !!! Stara Baba i takie zachcianki !!!!!!!.
Co zrobić nieraz nam też się coś należy od życia , wybrałam RÓŻE , a nie kieckę .
Teraz idę do kuchni , bo postanowiłam , że czekając na pana kuriera , mężowi usmażę naleśniki . Będze miał też trochę radochy z moich RÓŻ .

Pozdrawiam EWA
Spis linków
Spis linków
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Ale Wy jesteście Kochane!
Dzień od razu się rozpromienił, gdy poczytałam Wasze wpisy.
Ewuniu/ Ave, Tobie to ja do małej pięty nie sięgnę w kulinarnych talentach.
A watek grzybowy jest ściśle związany z koniecznością wybiegania psów -
w centrum turyści, na psiej łące - turyści, więc albo auto i wycieczka poza miasto,
albo piechotą w górki.
A gdy juz wejdziesz do lasu, to jak pies - z nosem przy ziemi i szukanie zdobyczy
Ewuniu/ ewkapaw, no jasssne, że tak.
Będa grube , wypasione, z kompletem pokarmu na całą przyszłą wiosnę.
Pamiętaj o tym , by dołek był szerszy niż głębszy, a korzenie mocno rozpostarte,
wtedy szybciej się ukorzenia w nowym miejscu ( łatwiej oddycha i szybciej "idzie" w głąb).
Raju, ale Ty masz dobrze!
Jeszcze możesz wybierać, dosadzać i cieszyć się urokiem zdrowych, pieknych róż.
Aż czekam niecierpliwie na zdjęcia okazów :P
Dzień od razu się rozpromienił, gdy poczytałam Wasze wpisy.
Ewuniu/ Ave, Tobie to ja do małej pięty nie sięgnę w kulinarnych talentach.
A watek grzybowy jest ściśle związany z koniecznością wybiegania psów -
w centrum turyści, na psiej łące - turyści, więc albo auto i wycieczka poza miasto,
albo piechotą w górki.
A gdy juz wejdziesz do lasu, to jak pies - z nosem przy ziemi i szukanie zdobyczy

Ewuniu/ ewkapaw, no jasssne, że tak.
Będa grube , wypasione, z kompletem pokarmu na całą przyszłą wiosnę.
Pamiętaj o tym , by dołek był szerszy niż głębszy, a korzenie mocno rozpostarte,
wtedy szybciej się ukorzenia w nowym miejscu ( łatwiej oddycha i szybciej "idzie" w głąb).
Raju, ale Ty masz dobrze!
Jeszcze możesz wybierać, dosadzać i cieszyć się urokiem zdrowych, pieknych róż.
Aż czekam niecierpliwie na zdjęcia okazów :P
- ewkapaw
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3610
- Od: 10 sty 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
HANIU - z tego co piszesz rozumię , że powinnam tą bryłę ziemi po wyjęciu z donicy rozkruszyć , a korzenie ładnie lużno ułożyć ? Potem dobrze przysypać i podlać . 

Pozdrawiam EWA
Spis linków
Spis linków
-
- 500p
- Posty: 776
- Od: 17 lut 2008, o 22:48
- Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Haniu dziękuję za info a sprawie języczki ,kurcze tak długo mam czekach aż do wiosenki ,chyba zaryzykuję i poproszę Jadzię,żeby mi przysłała teraz..,ale ja jestem w gorącej wodzie kąpana ....
Haneczko w dziale oczka widziałam Twoje,bardzo mi sie ono podoba ,z tego co piszesz robione przez Ciebie samą,powiedz jak samemu zrobić takie maleństwo... z góry Ci dziękuję

Haneczko w dziale oczka widziałam Twoje,bardzo mi sie ono podoba ,z tego co piszesz robione przez Ciebie samą,powiedz jak samemu zrobić takie maleństwo... z góry Ci dziękuję
