Witam!!
Kogucik leczy rany i jakiś duch w niego wstąpił...adoruje swoją panią i dzioby im się nie zamykają...czyżby wspominali wczorajszy ranek
Agnieszko rosołek dopiero będzie, bo dzisiaj poszliśmy się
porozpieszczać do knajpki Pod bażantami!
To miejsce z ciekawą historią i pysznym aczkolwiek prostym jadłem na polską domową modłę
Na wsiach trafiają się różni ludzie, ale i w blokowiskach bywa nieciekawie...to ja już wolę na wsi

Najgorzej w tych domkach na 3,5 arowych działeczkach, bo niby wieś a już nie szuflada

Pierwiosnki gromadzę i rosną nowe, ale zakwitną pewnie za rok, bo bardzo lubię takie małe kwiateczki
Żonkile pokochałam jeszcze na długo nim mi się wieś zamarzyła
Irenko na pewno jak sen przyszedł to Reksio znowu Cię obudził
Dominiko o tej porze to każdy pierwiosnek jest śliczny

ile one koloru wnoszą do ogrodu! Żonkile a niedługo tulipany przejmą ogrody!
Julciu rzeczywiście szkoda koguta bo nawet nie miałam szansy zrobić mu zdjęcia w pełnej krasie, a było co podziwiać. Ubarwienie miał podobne do bażanta! Jedyne wyjście zbudowanie kolejnego kurnika, ale na to nikt w rodzinie nie pozwoliłby
Siewki jabłoni rzeczywiście są w dwóch kolorach, ale w zimie korespondowałam z pewnym hodowcom i powiedział, że mam szansę wyhodować zupełnie nową odmianę ...tylko trzeba czekać aż te maleństwa zaowocują

Fiołki pachną ale te w kropki u mnie jeszcze nie kwitną i one tak nie pachną z daleka. Te zwykłe jak przygrzeje słonko to jak najlepsze perfumy pachną
Na ostatnim zdjęciu epimedium szykuje się do kwitnienia. U mnie troszkę podlało ale więcej się nagrzmiało
Basiu zauważyłam że najwspanialsze trele nad ranem i o zmierzchu. Mimo że deszcz to ptaki pięknie śpiewały!
Mariuszu no nie ja je sadziłam, ale jak wykopuję kępę to mam pełne wiadro roślin. Wykopywać muszę, bo mi chcą zarosnąć inne rośliny i tym sposobem rosną na coraz większej powierzchni
Aniu w kochinkowym kurniku były trzy rosołki, ale kochin je zdominował i myślałam że z tym też pójdzie łatwo

Jednego oddałam, a drugi nie wchodzi w drogę kochinowi ale jak go chciałam przenieść to centralnego kurnika to zaraz zaczął walkę z tamtejszym...też pójdzie na rosół i jest już zamówiony.
Jak ząbkowane przekwitną to pomyślimy o wysyłce kilku takich których nie masz, a może jakieś siewniki w okolicy będą sprzedawać
Tereniu teraz najpiękniej kwitną żonkile i pierwiosnki...te kolorowe plamy! Na ostatnim zdjęciu epimedium ...nie masz? Same kury też są czupurne, ale koguty to już muszą walczyć do upadłego
Bardzo dziękuję i również serdecznie Cie pozdrawiam

I dla Ciebie sił i wytrzymałości do prac!
U mnie troszkę pokropiło
Lucynko chociaż Ty rozumiesz ostatnie wydarzenia

bo ja jednak miałam nadzieję. Kwiatów i u Ciebie dużo kwitnie, ale przez te perypetie zaniedbałam zaprzyjaźnione wątki. Dzisiaj też coś posadziłam i liczyłam na deszcz a nie na pokropienie roślin, więc jutro muszę z konewką pobiegać, bo pewnie kolejne jutro przyjdą
Wieczorem też się ochłodziło, bo gdzieś w okolicy były burze a, u mnie jedynie odgłosy i ciemnica.
Miłego wieczoru i spokojnej nocy Luciu
Misiu nie ukrywam że ciągle coś dokupuję i sadzę, ale po zimie pewnie coś nie wyjdzie to jakoś się bilansuje

Ściskam
Tak na Dobranoc!
