Ogórki gruntowe siew, rozsada - uprawa, choroby, szkodniki-cz.6

[anulab]

Miałam kiedyś słabe ogórki . Teraz jest lepiej , ale sieję wyłącznie profesjonalne nasiona
najlepiej holenderskie . W partenokarpicznych można znależć odmiany nadające się do kiszenia .

[gienia1230]

Greta, kiepską odmianę miałaś. Szkoda, że nie znasz nazwy coby się drugi raz nie nabrać. Też, lata temu kupiłam odmianę, która na cztero metrowym pędzie miała tylko dwa ogórki, aż na bez się wspięły, reszta same męskie kwiaty były. Kupuj, tak jak radzi Anula, profesjonalne odmiany. Są w większości w większych opakowaniach, starczy na lata i można się z kimś podzielić. Ogórki długo zachowują zdolność do kiełkowania.

[ania1590]

Gieniu, jakie wg Ciebie są dobre odmiany, albo raczej jakie odmiany siejesz? Ja w tym roku miałam Octopus, Brutus, Hela i ogorków jak na lekarstwo.

[gienia1230]

Parę bo - około 10 lat temu siałyśmy - Octopus i Nadusha. Octopus wkrótce wypadł bo zawsze pierwszy łapał mączniaka. Przez parę lat po Nadushy leciał Atlantis, - jeden rząd około 5 metrów i obok drugi tylko partenokarpne (Alhambra albo Zuzanna czy Partner ) , i trzeci rząd jakieś popularne np Julian, Cezar Śremianin lub Andrus. W ub. roku miałyśmy Monisię, Barę i jakiś trzeci (najplenniejsza Monisia, Bara niespecjalnie plenny) , niestety notatki mam na działce a pamięć zawodzi. W tym roku tylko dwa rzędy. Monisia i Solon. Siostra stwierdziła, że zupełnie wystarczy i nie chce już rozdawać sąsiadom i znajomym, niech się sami trochę przyłożą i popracują u siebie nad konstrukcją, sznurkami, siatkami, A nie przychodzą i sępią I okazało się, że odmiana Solon to rewelacja, przebiła Monisię.

[BobejGS]

Ja miałem pierwszy raz Nadusha i nie pamiętam żeby był rok, by zbrakło ogórków i mama powiedziała weź już nie przywoź mi ich. Za rok też ją powtórze, bo szybko wchodzi w owocowanie i dodam mojego ukubieńca Allianza i jakiś z tych co zakupiłem, bo mam i Atlantisa, Atomica i coś tam jeszcze w dużych paczkach.

[gienia1230]

Oooo Bobej przypomniałeś mi! W ub. roku to był Alianz. Pamiętam teraz, że odmiany od lewej do prawej w rzędach siałyśmy wg alfabetu 1-szy rząd - Alianz, 2-gi - Bara i 3-ci rząd - Monisia..I kilka partenokarpnych w szklarence. I ta odmiana Bara się zdecydowanie nie sprawdziła na piaskach bo na glinie w innym ogródku była nie do opanowania, rosła , rosła i ciągle owocowała i jedyna wada - pojawiająca się goryczka w przerośniętych ogórasach.

[BobejGS]

Dla mnie Allianz jest super. Fajny kształt, ciemny, chrupki i pyszny ukiszony. No cud miód malina ale zaniedbany szybko odpadnie. Zadbany da fajny plon, choć nie rekordowy. Ale za to jaki jest po ukiszeniu, to dla mnie bije reszte na głowę.

[anulab]

Za to lubię holenderskie odmiany ( tak je nazywam) , że zadbane odwdzięczą się i nawet jeśli
coś je dopadnie dobrze się regenerują .
W skrzynce kompostowej mam ogórki , które owocują nadal od maja . Plan był taki , że na jesień
będzie rosło tam coś innego , ale szkoda mi ich wyrzucić .

[gienia1230]

No i zamówiłam trzy odmiany; Akord, Atomic i wypróbowany już Atlantis. Nasiona zeszłoroczne, dlatego tańsze, ale ogórki długo zachowują zdolność kiełkowania.
Akordu i Atomica nie znam, Bobej nie próbowałeś jeszcze Atomica? A Może ktoś miał Acord?

[BobejGS]

Zazwyczaj mam tak, że wybiórczo na osobnym poletku jest jedna odmiana, a reszte miksuje, stąd nie robie jakiejś oceny odmian. Dodatkowo każdy rok jest inny u mnie z ogórkami. Jednego się dzieje to, innego tamto itd. też nie mam zbytnio czasu w sezoni na porównywanie.

[GretaS]

Super, dziękuję Wam za bardzo cenne rady. To były marketowe nasiona :/ To jeżeli takie profesjonalne, to gdzie najlepiej kupować ? W szkółkach specjalnych ? Ja Wam powiem tak z innej strony, że na święta kupiłam drzewko w donicy.. specjalnie słuchajcie w donicy by potem móc ja posadzić... moja mama zrobiła tak samo. Ja kupiłam w markecie... moja mama w szkółce.... która przetrwała odpowiedzcie sami ...

[Maraga]

GretaS!



Kupując nasiona obojętnie czy to w markecie,czy w sklepie ogrodniczym oprócz nazwy odmiany sprawdzam producenta.Co by nie mówić najważniejsza jest uprawa.Przygotowanie ziemi,nawożenie i nawodnienie.Nawet najdroższe nasiona nie wystarczą jak warunki do uprawy będą złe.

A tak przy okazji odnośnie choinek w donicy to u mnie ta z marketu "owadziego" miała ścięty pień.
A niby miała być do posadzenia.Już więcej nie dam się oszukać.

[Panna_be]

Witam serdecznie drogich Forumowiczów i w tym wątku Przyznam się, że przeczytałam dzielnie dwie pierwsze części i porobiłam sobie notatki z Waszych cennych uwag jak zawsze. Przymierzam się do posiania ogórków w tym roku pierwszy raz i nurtują mnie takie pytania (możliwe że w pozostałych 4 częściach wątku już padły na nie odpowiedzi, ale powiem Wam szczerze, że nie wiem jak ich wyszukać w nowej szacie graficznej? Kiedyś można było przeszukać wątek pod kątem konkretnego wyrazu, a teraz nie potrafię znaleźć tej opcji. Jak coś, to bardzo proszę o podpowiedź). Pierwsze: czy ktoś z Was ma doświadczenia w sadzeniu kapustnych i dyniowatych obok siebie? Wiedza podręcznikowa, to jedno, ale praktyka to praktyka ;) Bo tutaj na forum czytałam, że ogórki jednak nie bardzo przy koperku rosną, tak zaobserwowało parę osób. A jednak w podręcznikach piszą, że to bardzo dobre połączenie. A drugie: jeżeli posadzę ogórki co 20cm i poprowadzę je przy sznurkach, to czy np pod koniec czerwca między nimi, mogę posiać jeszcze jeden rzut na późny zbiór? Będą wtedy rosły co 10cm i czy ktoś z Was robił podobnie? Chodzi o to czy te starsze nadal dobrze plonują zanim te młode urosną, czy te młode nie mają szans na wzrost przez te starsze? Myślę o wykorzystaniu wolnego miejsca maksymalnie, stąd moje zapytania

Pozdrawiam

[gienia1230]

Być może u kogoś koper z ogórkami nie wypalił, i raczej nie ogórki były tego powodem. U nas , na działce koper najlepiej rośnie z ogórkami właśnie. Nawet się go nie sieje, sam się rozsiewa. Pierwszy raz wysiany gdy otrzymaliśmy działkę (lata 80-siąte) i tak sobie radzi do dzisiaj.
Natomiast nie polecam wsiewki ogórków w już rosnące i owocujące.
- Te owocujące- mogą już być porażone mączniakiem - jeśli nie masz doświadczenia to od razu nie zauważysz, mogą jeszcze owocować jakiś czas ale mączniak zaatakuje na 100% młode siewki.
- Jeśli nawet wykiełkują i zaczną rosnąć to będą cherlawe, niedoświetlone, niedokarmione, w konkurencji o pokarm z dużą rośliną z rozbudowanym korzeniem wypadną słabiutko.
Jeśli chcesz wysiać na II-gi rzut to raczej z dala od tych, które już rosną.
Z doświadczenia wiem, że ogórki wysiane na późniejszy zbiór tuż obok już rosnących i owocujących bardzo szybko łapią mączniaka, nawet szybciej niż te wcześniejsze.
Tylko raz udało nam się cieszyć długim zbiorem ogórków z II-go rzutu, ale były posadzone na drugim końcu działki, za szklarnią i po sąsiedzku (u sąsiadów) też nie było już ogórków.

[Panna_be]

O! Bardzo dziękuję za odpowiedź, to wiele wnosi do moich ogródkowych planów

Pozdrawiam