Cześć Mona (Lisa?) 8)
trochę zazdroszczę tej Norwegii, ale tylko troszku
Z bluszczem nie pomogę, bo nie znam warunków kraju Wikingów, nigdy tam nie byłem (off topic: podobno drogo?).
Bluszcz generalnie trzyma się nieźle, jest wytrzymały i raczej nie przemarza.
Dużo zależy od wystawy i podłoża w którym rośnie (ale się wysiliłem, no nie?)
Teraz coś konkretniejszego:
http://clematis.com.pl/wms/wmsg.php/
Na rzeczonej stronie znajdziesz, przy opisie każdej z roślin, jej mrozoodporność. Klikasz na strefę i przechodzisz do zakładki o mrozoodporności i podziału Europy na strefy.
A bluszcz zostaw, może drgnie. Warunki wegetacyjne w Norwegii są z pewnością inne niż w Polsce. To jednak spora odległość na północ/południe.
Pozdrawiam
R.