3. Róże. Dyskusje ogólne (2017.03 - .... )
- Akwarela
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 9 lip 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Szukam róży,gdzie kupić ... i inne dyskusje ogólne
Dziękuję, tak zrobię. Szkoda byłoby je zmarnować.
Zapraszam do mojego wątku: Szalona ogrodniczka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1148
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: 3. Róże. Dyskusje ogólne (2017.03 - .... )
Dokładnie wysadzić do doniczek ,nawet nie za dużych, stosownie do
wielkości krzewu .
Do jasnego miejsca .
W gruncie krzew musi się przyjąć ,a na teraz nie ma możliwości zmarznąć może
I szkoda by było.

Akwarela Ty chcesz kupić róże ?
Wszystkie szkólki teraz już sprzedają min Florinbuda ,Rozarium i inne .
wielkości krzewu .
Do jasnego miejsca .
W gruncie krzew musi się przyjąć ,a na teraz nie ma możliwości zmarznąć może
I szkoda by było.

Akwarela Ty chcesz kupić róże ?
Wszystkie szkólki teraz już sprzedają min Florinbuda ,Rozarium i inne .

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7144
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: 3. Róże. Dyskusje ogólne (2017.03 - .... )

Nie znam się zupełnie na różach .......
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1148
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: 3. Róże. Dyskusje ogólne (2017.03 - .... )
Pelasiu
moim zdaniem mogą zakwitnąć u mnie np Laguna w pierwszym
roku zakwitła będąc przy ziemi
Pnącą jest .
Róże ze szkółek są zaopatrzone w składniki i nie należy ich nawozić w pierwszym roku po sadzeniu.
Mówi się żargonem ze są podpędzone .
Nie wiem jak te marketowe, zapytaj jeszcze koleżanki w temacie róże z kartoników, dużo zapewne wiedzą .
Daj pod nie dobrej ziemi .
nie tnii nic potem niech rośnie do ok 3 lat nie tnie się od posadzenia .Potem już tak
Cieplutko pozdrawiam ,dziś piękny dzień u mnie ,przytnę pnące i resztę .


roku zakwitła będąc przy ziemi

Pnącą jest .
Róże ze szkółek są zaopatrzone w składniki i nie należy ich nawozić w pierwszym roku po sadzeniu.
Mówi się żargonem ze są podpędzone .
Nie wiem jak te marketowe, zapytaj jeszcze koleżanki w temacie róże z kartoników, dużo zapewne wiedzą .
Daj pod nie dobrej ziemi .


Cieplutko pozdrawiam ,dziś piękny dzień u mnie ,przytnę pnące i resztę .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7144
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: 3. Róże. Dyskusje ogólne (2017.03 - .... )


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1148
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: 3. Róże. Dyskusje ogólne (2017.03 - .... )
Super
teraz już tylko będzie coraz lepiej .
Pamiętaj by podlewać w lecie dość często .
Róże to lubią .
Chyba ,że będą deszcze
Oj

Pamiętaj by podlewać w lecie dość często .
Róże to lubią .
Chyba ,że będą deszcze

Oj

- garden fly
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 12 mar 2023, o 19:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: 3. Róże. Dyskusje ogólne (2017.03 - .... )
U mnie w pierwszym roku po posadzeniu słabo kwitną róże - czasem jeden lub dwa kwiatki



- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1868
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: 3. Róże. Dyskusje ogólne (2017.03 - .... )
Hej, co mam zrobić z zielonymi liśćmi z zeszłego roku na pnących różach? Obie młode, jedna to Bobby James druga Raubritter. Zostawić/usunąć? Liści jest sporo, trzymają się mocno. Róże nie wypuszczają na razie nowych odrostów, jakby jeszcze spały. Te róże, które pogubiły liście odbijają mocno.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: 3. Róże. Dyskusje ogólne (2017.03 - .... )
Aga, wszystkie stare liście usuń. Jak się mocno trzymają, to po prostu odetnij. Stare liście to siedlisko chorób grzybowych. Im szybciej się ich pozbędziesz, tym lepiej 

- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1868
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: 3. Róże. Dyskusje ogólne (2017.03 - .... )
Dzięki za odpowiedź. Obcięłam. Przy okazji widać jak budzą się pąki
A tu już tegoroczne liście na najbardziej wyrywnej róży. To coś dzikawego, bo rośnie w dzikawym zakątku. Pewnie Rosa rugosa red. Ale pewności nie mam. Wydawałoby się, że człowiek będzie pamiętał co sadził, szczególnie, że posadził trzy, a nie trzydzieści...


A tu już tegoroczne liście na najbardziej wyrywnej róży. To coś dzikawego, bo rośnie w dzikawym zakątku. Pewnie Rosa rugosa red. Ale pewności nie mam. Wydawałoby się, że człowiek będzie pamiętał co sadził, szczególnie, że posadził trzy, a nie trzydzieści...


Re: 3. Róże. Dyskusje ogólne (2017.03 - .... )
Hej wszystkim, jestem początkującym hodowca róż
Zasadziłam pierwsze róże z gołym korzeniem jesienią, wydawało się, ze przezimowały ładnie, ładnie rosną i puszczają pierwsze pąki ale u jednej zauwazyłam coś niepokojącego - ciemniejący najgrubszy pęd, a drugi jest ciemny od spodu, na innej róży, też jeden ciemnieje od góry. Możecie rzucić okiem czy to coś poważnego? Powinnam wyciąć te pędy? W dotyku pędy są twarde i maja pomarszczoną fakturę.




Zasadziłam pierwsze róże z gołym korzeniem jesienią, wydawało się, ze przezimowały ładnie, ładnie rosną i puszczają pierwsze pąki ale u jednej zauwazyłam coś niepokojącego - ciemniejący najgrubszy pęd, a drugi jest ciemny od spodu, na innej róży, też jeden ciemnieje od góry. Możecie rzucić okiem czy to coś poważnego? Powinnam wyciąć te pędy? W dotyku pędy są twarde i maja pomarszczoną fakturę.



- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: 3. Róże. Dyskusje ogólne (2017.03 - .... )
Minti, ten pęd z jakiegoś powodu zamiera. Nie dociekałabym z jakich powodów, bo to chyba nie jest najważniejsze, reszta pędów jest zdrowa. Ja bym go wycięła w całości tzn. delikatnie odgarnęłabym ziemię i ucięła ten pęd w miejscu, w którym wyrasta z nasady. Nie zostawiaj odciętego "kikuta", bo z niego nic porządnego nie wyrośnie a będzie tylko pożywką dla grzybów.
Re: 3. Róże. Dyskusje ogólne (2017.03 - .... )
Dzięki Kania za odpowiedz.
Czytałam i szukałam odpowiedzi co to może być cały dzień. Niestety objawy wskazują jasno, ze jest to zamieranie pędów wywołane wertycyliozą
Niesamowite, że miałam takiego pecha, że moje pierwsze młodziutkie 3 róże zachorują na tak poważna chorobę. Bo niestety i na 3-ciej zaczęły się pojawiać pierwsze oznaki.
No nic, wczoraj wykonałam dramatyczne cięcia. Niektóre pędy były już z pąkami
popsikałam porządnie środkiem przeciw grzybowym, obserwuje i czekam, może któraś przeżyje 
Czytałam i szukałam odpowiedzi co to może być cały dzień. Niestety objawy wskazują jasno, ze jest to zamieranie pędów wywołane wertycyliozą

Niesamowite, że miałam takiego pecha, że moje pierwsze młodziutkie 3 róże zachorują na tak poważna chorobę. Bo niestety i na 3-ciej zaczęły się pojawiać pierwsze oznaki.
No nic, wczoraj wykonałam dramatyczne cięcia. Niektóre pędy były już z pąkami


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1303
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: 3. Róże. Dyskusje ogólne (2017.03 - .... )
Spokojnie. Zostawiony tak długi fragment pędu na oczkiem, czyli miejscem gdzie wyrasta nowy, zawsze obumrze. Poczytaj o przycinaniu. Zostawiamy ok 0,5 cm pędu nad oczkiem, ucięte skośnie. Róża zagoi ranę i nic nie sczernieje.
Trzeba było wiosną, gdy krzewy ruszały dociąć, a nie zostawić tak jak przyszły ze szkółki i wszystko byłoby dobrze. Jeśli dokładnie i zapasem wycięłaś te fragmenty z martwicą też powinno być dobrze.
Trzeba było wiosną, gdy krzewy ruszały dociąć, a nie zostawić tak jak przyszły ze szkółki i wszystko byłoby dobrze. Jeśli dokładnie i zapasem wycięłaś te fragmenty z martwicą też powinno być dobrze.
Pozdrawiam. Sławka
Re: 3. Róże. Dyskusje ogólne (2017.03 - .... )
Wyciełam z ok.2cm zapasem i poprzycinałam inne pędy na których zaczynało się już coś dziać. Dzięki za radę z przycinaniem, oglądałam parę filmików na temat przycinania róż i tam mówili, że nie ma to znaczenia czy nad oczkiem czy pod oczkiem wiec stwierdziłam, że skoro róże przyszły już krótko przycięte to nie będę ich dodatkowo skracać i robić świeżych ran. Następnym razem będę mądrzejsza 
Na razie różana sytuacja wygląda stabilnie, mam 2-3 pędy do obserwacji ale niektóre liście dalej lekko zwijają się (co było pierwszym objawem) więc choroba nadal w roślinach działa.

Na razie różana sytuacja wygląda stabilnie, mam 2-3 pędy do obserwacji ale niektóre liście dalej lekko zwijają się (co było pierwszym objawem) więc choroba nadal w roślinach działa.