Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)

[JAKUCH]

Cudne kwitnienie i dobrane towarzystwo .Szałwie fajnie stoją moje trochę sie pokładają .Może mają za mokro rosnąc przy różach

[daysy]

Aniu, co za widoki;:oj . Oglądam Wasze ogrody i zastanawiam się kiedy u siebie będę mogła takie podziwiać. Na razie korzystam z Waszych. Dziękuję za nie bardzo.

[misia]

Piękne widoki

[Alutka102]

Aniu, cuda, cuda. Cały czas podziwiam

[justi177]

Anulka
Dzisiaj wróciłam do domu po dwoch godzinach czyszczenia różanki. Ścięłam i posprzątałam z ziemi trzy skrzyneczki kwiatów róż. Ciekawa jestem ileż czasu to trwa u Ciebie?
Bardzo duże i bujne masz krzewy, ale cudny efekt

[Zabeczka101059]

Ale cudownie sobie pospacerowałam po Twojej różance uroczo wygląda Twój ogród
piękne połączenie róż i bylin i sprytne oczko fotografa

[dorotka350]

Aniu, Twój Leonardo robi wrażenie. A jak długo jest u Ciebie? I jak wysoki urósł?
Cieszę się, że i u mnie zagościł w tym roku

[iwiska]

Aniu, cudna Twoja Aphrodite, kupiłam ją wiosną ale coś musiało pożreć pączki, bo nie doczekałam się ani jednego kwiatuszka (ach, te opryski, teraz już wiem, że w marcu obowiązkowo na bruzdownice pryskamy, bo mam kilka takich róż co mi jeszcze nie kwitły ale to wszystko tegoroczne maleństwa)

[Soczewka]

A katalogowo jaką wysokość powinna mieć CHEWdelight ?
Bardzo mi się podoba i nie miałabym nić przeciwko gdyby była niska

[AniaDS]

nie tylko za piękne róże uwiecznione na pięknych zdjęciach, ale i za tak bardzo zadbane. Czy też codziennie biegasz z sekatorem? Co to oprysków, masz rację, przy większej ilości trudno jest stosować tylko te ekologiczne. Chylę czoła przed wszystkimi, którzy to robią, niestety moim różyczkom często nie pomaga nawet chemia. Może mikroklimat spowodowany bliskim sąsiedztwem rzeki sprawia, że choroby grzybowe mają się nieźle?

Ewuniu, biegam często ale nie codziennie, niestety odkąd pracuję nie mam tyle czasu co kiedyś na skakanie wokół róż. Chociaż oczywiście bardzo bym chciała.
U mnie w tym roku też szybko rozpoczął się czas chorobowy i podobnie jak u Ciebie - nawet chemia nie daje sobie rady.

Aniu, pięknie u Ciebie... mój Leonardo miał szczęście kwitnąć gdy były te straszne upały i praktycznie był przypalony... płatki tak zbladły, że nie był podobny sam do siebie..
Jeszcze się trzymają ale jest brzydki...

Gabrysiu, niektóre róże też mi tak zbielały, że stałam i aż nie wierzyłam, wszystkie różowe róże zrobiły się białe lub brudno białe.
Leon na szczęście kwitnienie ma troszkę później, więc tylko pierwsze kwiaty tak pobladły

Aniu
Teraz cie pomecze o rhapsody in blue. Co myslisz o niej?Przygotowalam dla niej miejsce w lekkim polcieniu.Waham sie nad jej zakupem,bo rozne sa opinie.Masz ja jeszcze?Jak ona kwitnie?Wysoka rosnie?
Leonardo piekny ,ile razy ci kwitnie?Dalby sobie rade w lekkim cieniu?Jak wysoki ci rosnie?

Rhapsody ma różne opinie, ale uroku jej nie brakuje oczywiście i to przemawia na jej plus. U mnie wygląda jak wyższa róża rabatowa, u niektórych dziewczyn pozuje na pnącą. Ze zdrowiem też różnie bywa, moja trochę choruje. Ale na plus jest jej siła wzrostu i kwitnienia, do końca sezonu już będzie w kwiatach.
Leon ma dwa lub trzy porządne kwitnienia i pojedyncze kwiaty przez cały sezon. Mój rośnie raczej na słońcu i chyba mu pasuje to stanowisko. Lekko przekracza mi metr wysokości.

Cudne kwitnienie i dobrane towarzystwo .Szałwie fajnie stoją moje trochę sie pokładają .Może mają za mokro rosnąc przy różach

Jadziu, moje też leżą, szczególnie te wyższe, właśnie je wczoraj podwiązałam, będę je przesadzać, w kole wyrosły za wysokie a na rabatach mam za niskie (inne odmiany), więc wykopię to i zamienię im miejsca.

Aniu, co za widoki.
Oglądam Wasze ogrody i zastanawiam się kiedy u siebie będę mogła takie podziwiać. Na razie korzystam z Waszych. Dziękuję za nie bardzo.

Już na jesień różyczki się rozrosną i będą cieszyć oko, one są bardzo szybkie.

Piękne widoki

Dzięki Beatko

Aniu, cuda, cuda. Cały czas podziwiam

Dzięki Alutko, a gdzie Twój wąteczek?

Anulka
Dzisiaj wróciłam do domu po dwoch godzinach czyszczenia różanki. Ścięłam i posprzątałam z ziemi trzy skrzyneczki kwiatów róż. Ciekawa jestem ileż czasu to trwa u Ciebie?
Bardzo duże i bujne masz krzewy, ale cudny efekt

Justynko, czyszczę róże zwykle raz w tygodniu (oprócz usuwania kwiatów na bieżąco, jak zauważę podczas robienia zdjęć), więc jak już idę, to biorę się i za kwiaty i za liście, wszystko co chore na bieżąco usuwam, więc zwykle zajmuje mi to prawie cały dzień. Ale to czysta przyjemność

Ale cudownie sobie pospacerowałam po Twojej różance, uroczo wygląda Twój ogród
piękne połączenie róż i bylin i sprytne oczko fotografa

Dzidziu, dzięki śliczne

Aniu, Twój Leonardo robi wrażenie. A jak długo jest u Ciebie? I jak wysoki urósł?
Cieszę się, że i u mnie zagościł w tym roku

Dorotko, Leon ma chyba 5 latek, więc już młody nie jest , ma troszkę ponad metr wysokości i szerokości teżż gdzieś tyle, spory krzaczek z niego.

Aniu, cudna Twoja Aphrodite, kupiłam ją wiosną ale coś musiało pożreć pączki, bo nie doczekałam się ani jednego kwiatuszka (ach, te opryski, teraz już wiem, że w marcu obowiązkowo na bruzdownice pryskamy, bo mam kilka takich róż co mi jeszcze nie kwitły ale to wszystko tegoroczne maleństwa)

Aphrodite jeszcze zakwitnie, nic straconego. Ale szkoda, że pierwsze kwiaty przepadły, to fakt. Na bruzdownicę trzeba uważać, u mnie na szczęście raczej nie grasuje jak na razie, ale wiem, że to trudny rywal do zwalczenia.

A katalogowo jaką wysokość powinna mieć CHEWdelight ?
Bardzo mi się podoba i nie miałabym nić przeciwko gdyby była niska

Docelowo i katalogowo 80 cm wysokości i 60 cm szerokości.

[April]

Zaglądam po małej przerwie urlopowej i szczęka mi opadła z zachwytu. Teraz już późno a jutro do pracy ale jeszcze raz muszę przejrzec fotki z ołówkiem w ręku i zapiszę sobie kilka ciekawszych pozycji

CHEWdelight cudo. Chyba najbardziej mi się podoba, tak na początek...

[Alania]

Aniu, przejeżdżałam dzisiaj koło Ciebie - ogród wygląda zachwycająco Róże obficie kwitnące widać z daleka - masz przepięknie

[monimg]

To i ja przyłączam się do ochów dla Leosia. Ładniutki krzaczek