Bez chemii w kogrobuszu

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko u mnie też sporo takich niewydarków różanych .Burgund obraz nędzy i rozpaczy Pilgrim ścięty do ziemi Maritim, Alibaba po mimo ,że ma zdrowe pędy to dopiero od dołu puszcza listki Westerland też biedota.Nawet zastanawiam sie nad wyrugowaniem Burgunda jednak dam mu jeszcze szansę może sie podniesie .Mój biały wawrzynek też obsypany owocnikami, bo przecież w tym roku wyglądał jak panna młoda calutki w bieli ;:167 Przecudnie zakwitł też główkowy wawrzynek .Jakiś daremny ten rok jak na razie
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Piękna ta Kłokoczka,taka nieopatrzona jeszcze w ogrodach ;:oj No to zapisz mnie tam na siewkę wawrzynka,jeżeli to ten różowy :wink: Dobrze,że tulipany rozłożyły kwitnienie,jedne kończą,drugie w pączkach,u mnie też tak jest.Te narodowe tulipany też piękne
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko uwielbiam Twój busz w ogrodzie ;:138 ;:108
Masz tak fajnie wszystko skomponowane, nie ma miejsca na chwasty :lol:
Ja też doczekam się takiej dżungli jak wszystko sie rozrośnie.
Mam wrażenie, że w Twoim ogrodzie jest ciągle wilgotno :D Nie wiem dlaczego, chyba od tej soczystej zieleni ;:333
Smagliczka wygląda świetnie przy wodzie, ja swoją muszę odmłodzić :D
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Oj ten jeden tulipan jak pucharek deseru waniliowo-truskawkowego!
Ilekroc widze biale kwiaty to marzy mi sie odwiedzic kiedys tzw bialy ogrod...
evastyl
1000p
1000p
Posty: 1933
Od: 13 sie 2009, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko jak tam dotarły do Ciebie przymrozki ? czy cię ominęły ?
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17388
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grazynko :wit
Piękne wszystkie tulipcie.Tymi strzepiastymi i ja się zachwycam.
Smagliczka pięknie kwitnie. Moja w 2/3 zmarniala.Może jak przekwitnie to ją przytne i może się odbuduje :?
Lilaki bardziej masz rozwinięte w kwiatach.
Moje kwitnące jabłonie dziś były w śniegu. -3 miałam :(
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4537
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko, przymrozek kwiatów bzu nie uszkodził ? Moje bzy jeszcze się nie rozwijają...nie sprawdziłam w jaki są stanie :roll:
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Jak przeżyliście ostatnią noc ?
Jak wielkie były u was przymrozki ?

U mnie przy samym gruncie było nieco ponad -1 stopień, ufff.....ulżyło mi bardzo, bo ta noc ma być już bez mrozu.
Znicze palone w szklarni i pod folią pomogły i chyba teraz będzie już tylko lepiej.
Ale na dworze niestety przemrożenia są, dobrze, że nie są zbyt duże.

Mati - w tym roku niestety róże mają bardzo pod górkę.
Moje już ukorzenione mocno a też niestety mają ślady przemrożenia.
Przytniesz te części pędów, które zostaną pożółkłe i odbiją od korzenia, coś na pewno się przyjmie.

Łukaszu - moje lilaki to stare krzewy, już zahartowane i w osłonie z żywopłotów tujowych więc mają lepiej niż twoje.
Też okrywałam co tylko się dało, ale całego ogrodu zakryć się nie da. ;:185
Tak, tulipany w tym roku będą kwitły wyjątkowo długo.

Jadziu - no widzisz, za dobrze byśmy miały, gdyby wszystko rosło jak należy.
Westerlanda mam już wyeksmitowanego z grządki do donicy, jak nie odżyje a dostał ostatnią szansę, to idzie na śmietnik.
Alibaba długo stał w miejscu, ale tera rusza, więc może coś z niego będzie.
Gdybyś miała siewki z białego wawrzynka to wpisz mnie na kolejkę.
No daremny mamy ten rok, ale co robić.

Miruś - to bardzo rzadkie małe drzewko.
Kwitnie cudnie a potem robi takie nasienniki, które są jak grzechotki i można nimi grzechotać jak instrumentem muzycznym.
Już zapisałam bo to różowy, tylko czy będą jakieś siewki to nie gwarantuję, bo jak do tej pory to nie wyrosła ani jedna.
Ale dla pewności przypomnij się w przyszłym roku na wypadek gdybym gdzieś zeszyt z zapisem zapodziała, co u mnie często się zdarza. ;:14

Sebastian - dziękuję. ;:180
Faktycznie na tak gęsto obsadzonych rabatach nie ma miejsca dla chwastów.
Toteż nie muszę męczyć się z pieleniem.
Wilgotno jest bo ciągle pada, ostatnio to nawet o jeden dzień bez deszczu trudno, ziemia już nie chłonie wody a na dolinach podtopienia często się zdarzają.
Swoją smagliczkę też muszę odmłodzić bo już bardzo stara i ma strasznie długie te gołe pędy.

Aga - często też mam takie skojarzenia. :D
Byłam kiedyś w białym ogrodzie, ale powiem Ci że ładniej wygląda na zdjęciach niż w rzeczywistości.
Taki ogród dobry jest w tropikach u nas wygląda zimno i niezbyt przyjażnie.
Chyba że ma kolorowe dodatki, które go ożywiają.

Ewka - jak miło znowu Ciebie widzieć. ;:168
Przymrozki niestety dotarły, ale nie mogę narzekać na szkody, tych teraz jest niewiele w porównaniu z innymi.
Więcej szkód wyrządziły zimowe mrozy, tych niestety mam sporo. ;:222

Aniu - anabuko - ja raz smagliczkę przycięłam dość mocno i chyba się jej nie spodobało.
Bo wyginęła połowa roślin, pewno zrobiłam to zbyt radykalnie a może rośliny były już zbyt stare.
Teraz chcę wysiać nasionka jeśli jakieś się zawiążą.
Skoro był u Ciebie śnieg to może nie będzie tak żle, to zawsze jakaś osłona od mrozu.
Inna sprawa to to, czy coś w tym zimnie się zapyli.
Zostaje nam tylko być dobrej myśli i wierzyć że jednak jakieś owoce w tym roku będą.

Aniu 11 - na razie nie widzę obmrożeń.
Ale wszystko się okaże jak temperatura się podniesie ponad 10 stopni.
Szkoda byłoby bzów, bo mają w tym roku mnóstwo kwiatów.


Skutki przemrożeń widać na wielu roślinach.
Najbardziej ucierpiały róże po zimie a potem dosięgły ich jeszcze dwa ataki przymrozków.


Obrazek

Obrazek


Teraz najbardziej ucierpiały tawułki i amsonia, myślałam że są odporniejsze, ale mam nauczkę. ;:14
Mogłam też je okryć, ale czy da się okryć wszystko w jeden dzień ?


Obrazek

Obrazek


Całkiem padło kilka winorośli, nawet nie odbijają od korzenia.
O dziwo są to najstarsze i najbardziej zahartowane odmiany a młodsze i teoretycznie bardziej wrażliwe ostały i wypuszczają pąki. :roll:


Obrazek

Obrazek


Ucierpiały też rhodki i pąki mają brązowe przemrożenia.
Ciekawe czy kwiaty dadzą rady się otworzyć czy też zaschną całe pąki.


Obrazek

Obrazek


Ale wszyscy w tym roku ponieśli straty i nie ma nad czym płakać, trzeba patrzeć na pozytywne strony.
Mniej widać szkodników i mniej też wydaje się być ślimaków.
Patogeny grzybowe też miały pod górkę, więc to co zostało powinno mieć lepiej.
No to zajmijmy się pozytywami. :D
Pięknie idzie Burnetka, irlandzka róża, która jak widać daje rady nie tylko przymrozkom, ale i złej pogodzie.


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Widać też, całkiem dobrze radzące sobie terminatorki, które też coraz bardziej stroją się w pączusie.


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Są też w nieszczęściu małe radości jak dorastający do spożycia rabarbar.....


Obrazek

....coraz obficiej kwitnące poziomki....


Obrazek

......zeszłoroczny jarmuż stroi się w kwiaty doskonałe do sałatek.
Mają pyszny orzechowy posmak, więc z moją sałatka będą pyszne.


Obrazek


Nie poddała się w tym roku laurowiśnia i już stroi się w kwiatki, a pierwsze nawet juz są lekko otwarte.
Będzie pięknie pachniało, kiedy całkiem rozkwitnie.


Obrazek


Lada dzień rozwiną się też kwiaty azalii pontyjskiej, która nieziemsko pachnie.
Jedynie chyba ona jest całkiem odporna zarówno na mrozy jak i na póżniejsze przymrozki.


Obrazek


A jak jest u was po tej mrożnej nocy ?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażko ;:196
wieczorem wyglądało, że przymrozek będzie silniejszy.
U mnie podobnie, w pobliżu -1 do 0 stopni.
Byłam dzisiaj w OBI i tam też spodziewali się chyba większego mrozu.
Wszystkie rośliny na stojakach wciągnęli do budynku a reszta okryta została jakąś włókniną.
Może Twoje winogrona jeszcze odżyją ?
Może te starsze potrzebują więcej czasu, tak jak starsi ludzie ?
Ale te róże, które Ci ruszyły to cała parą. ;:oj
Miłego wieczoru :wit
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Krysiu nie wiem czy odbiją, bo wyglądają na prawdę marnie a kora odchodzi od pni.
Oberwały już zimą a potem poprawkę no i teraz chyba je dobiły te przymrozki.
Dobrze, że chociaż kilka innych krzaczków zostało i żyją.
Właśnie wróciłam z ogrodu z pierwszą rzodkiewkową zdobyczą. :heja



Obrazek

Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Witaj Grażynko,rzodkieweczki pychotki ,nie ma jak swoje ,i mnie też coś musnęło mrozem ,ale to co chciałam okryłam,wiadomo,że wszystkiego się nie da ,Twoje różyczki już takie pąki mają ,to się spieszą ,u mnie dopiero róże gramotają się po zimie ,pozdrawiam ;:168
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

U nas było aż -4 st, rankiem roślinki takie marne, jak wyszło słońce zaczęły się podnosić.
Nigdy nie mogę dochować się wiosennej ładnej rzodkiewki, zawsze atakują je robaczki, za to siana jesienią mam piękną.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko moje smuty poczytasz u mnie, szkoda tu spamować :lol:
No niestety straty są, u Ciebie jest znacznie cieplej .
Po prostu nie mogę uwierzyć, że u Ciebie róże mają takie pąki :shock:
Moje ledwo od ziemi odbiły się ;:224
Rododendrony u mnie wszystkie jeszcze śpią - mam podejrzenia, że wszystkie pąki kwiatowe przemarzły :?
Rzodkiewka bardzo dorodna, a sałata ? :wink:
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11748
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

U mnie po kwietniowym,solidnym przymrozku się skończyło.Teraz nie odczułam,żeby był mrozik,ale to się okaże jak pojadę na działkę.
Pierwsze pączki bardzo cieszą,mam nadzieję,że u mnie też coś znajdę ;:224
Dalie czekają do wysadzenia i perovskia,a siewki na parapecie wyłażą z kubeczków.
Może dokupię sobie ze dwa powojniki w szkółce,bo znów mam na nie ochotę,po tym jak z kilka lat się na nie obraziłam ;:306

Miłego dnia :wit
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2712
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Piękne ujęcia, zwłaszcza ze smagliczką w roli głównej lub w tle ;:333
U Ciebie lepiej trzymają się narcyzy od tulipanów; u mnie odwrotnie - narcyzy wypadły zaatakowane robakami podobnymi do pędraków. Natomiast tulipany rosną zdrowo i rozmnażają się coraz bardziej.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”