Zaczarowany Ogród IV

[Dorota71]

Zenia, Zeniu, ja patyczki tej dwukolorowej hortensji dostałam od pani, kiedy byłam na spacerze. Chyba szczerze dane.

Iwonka1, Iwonko, co do ukorzeniania, to próbuj. Do skutku. Jak już się uda to pójdzie jak z płatka. U mnie miejscami to park a nie ogród.

plocczanka, Lucynko, cieszę się, że roślinki dotarły. Będzie Pani Zadowolona. Co do deszczu, to nadal masakra. Chyba sobie nie zasłużyłam.

Margo2, Gosiu, uwielbiam ogrodowe bibeloty. Przecież ogród to nie tylko rośliny.
Kotki już nie ma. Po długiej walce przegrała życie.

slanka-flora , Sławuś, a czemu płot z wierzby to ryzykowna sprawa? Uświadom mnie, proszę. Zrobiłam go pod wpływem impulsu i mam teraz żałować?
Żółty perukowiec rozrasta się podobnie do czerwonego. Ale ja nie mam absolutnie mu tego za złe. Mam miejsce, niech szaleje.

[plocczanka]

Dorotko, co to za roślinka tak ładnie biało kwitnąca?

Roślinki od Ciebie zachowały taką świeżość, jak by w ogóle podróży nie odbyły.
Już siedzą w ziemi , ale jednej z nich nie rozpoznałam.
Chodzi mi o tę z takimi wydłużonymi powrębianymi listkami....

Czy deszczu w dalszym ciągu sobie życzysz? Jeśli tak, to właśnie tego Ci życzę.

[slanka-flora]

DOROTKA,ja patrzę z perspektywy swego skrawka ziemi...
A wierzba rosnie jak szalona,może w krótkim czasie wszystko zarosnąć U siebie bym nie posadził,
Ty masz inną sytuację więc się nie masz czego bać
Pokaż płotek w lipcu-sierpniu,to zobaczymy

[JAKUCH]

U siebie mam parę róż z patyczków i te są najcudniejsze, bo moje wyhodowane to samo z hortensjami

[Dorota71]

Lucynko, to suchodrzew pospolity. (Taki leśny).
Nadal u mnie nie padało.
Cieszę się, że roślinki dotarły całe i zdrowe. Tam masz Lucynko wieloletnie trawy ozdobne. Nie wiem dokładnie o którą Ci chodzi. Zrób zdjęcie.

Sławku, u mnie tyle miejsca, że roślinki mogą szaleć do woli. Płot z wierzby docelowo cięty będzie na wysokości koło metra. Zobaczymy tylko ile sił mi starczy na podlewanie go. Dotąd nic nie pada.

Jadziu, dokładnie. Najbardziej nas cieszy to co uda nam się samym wyhodować.

Tamaryszek. Nie zmieścił się w kadrze.





I glicynia u koleżanki.

[plocczanka]

Jaki cudny tamaryszek!
Zaczynam chorować na tę piękną roślinkę.
Zrobię zdjęcie. Jutro.
Dobrej nocki, Dorotko.

[adamiec]

Dorotko ja też uwielbiam rozmnażać, ogródek mały a ja wszystkie patyczki utykam w każdym skrawku ziemi.
W ubiegłym roku susza zeżarła wszystkie nie posiadam jeszcze wody z wodociągów a studnia wyschła

[takasobie]

Tamaryszki są urocze! Twoje to pokaźne okazałe krzewy! Ja nie mam, ze względu na brak miejsca, ale uwielbiam je na parkowych i miejskich rabatach. Bardzo rozweselają!
Glicynia cudowna!

[alicjad31]

Witaj Dorotko glicynia koleżanki piękna .Dwadzieścia kilka lat temu mąż kupił sadzonkę glicynii i koza nam zjadła Tamaryszek bujnie zakwitł mój chyba zmarzł .
Pozdrawiam

[marpa]

Tamaryszek cudowny ! Mojego dawno temu zjadły nornice i więcej nie kupiłam...Ale lubię popatrzeć na te delikatne gałązki...Miłego dnia Dorotko!

[leszczyna]

Dorotko dawno u Ciebie nie byłam i przyszłam co tam namnożyłaś i narodziłaś Ty z takim talentem rozrodczo-roślinnym jeszcze troszkę i będziesz miała szkółkę
Fajnie miec tak duzy obszar choć masz chyba momenty że dość, ale zato każdy podobajacy się patyczek z wyjazdu mozesz przywieżć i masz gdzie wetknąć.
U mnie też nadal bez deszczu ale woda w studni przy poczynaniach oszczędnościowo-rozsadkowych jeszcze jest.
Życzę deszczyku i słoneczka

[plocczanka]

Dorotko, zrobiłam zdjęcie tej roślinki, którą dostałam od Ciebie, a której nie rozpoznałam.



Co to jest?

[leszczyna]

Lucynko liście troszkę wyglądają mi na Akanta, trochę zmaltretowane ale to może przez podróż.
Jeżeli to Akant na pewno będziesz się cieszyć, ja mam u siebie i jak kwitnie wygląda bardzo dostojnie, liście są też bardzo zdobne.

[x-F-7]

Piękny tamaryszek- w końcu wiem jak się nazywa piekny krzew, który rośnie przed moim blokiem;). Wisteria wspaniale zakwitła;)

[plocczanka]

Witaj, Dorotko, w niedzielny poranek.
Wszystko u Ciebie w porządku. Prawda?
Jesteś tylko zapracowana....

Krysia pomogła mi nazwać roślinkę, którą dostałam od Ciebie i nie potrafiłam jej rozpoznać.
Jeśli to jest Akant, to Ty jesteś wielka.

Miłej niedzieli, Dorotko i udanego tygodnia.