Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Ela - jak nie spróbujesz, to się nie przekonasz, w razie, jak padnie przemyślisz, wyciągniesz wnioski i za jakiś czas spróbujesz znowu
Drogo to nie jest, co Ci szkodzi 
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19421
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Im więcej światła, tym z reguły lepiej kwitnie i ma więcej pączków.
Tak jak napisały przedmówczynie, kup jeden i sprawdź, jak będzie rósł, inaczej się nie przekonasz bo każdy z nas ma inne warunki uprawy.
Tak jak napisały przedmówczynie, kup jeden i sprawdź, jak będzie rósł, inaczej się nie przekonasz bo każdy z nas ma inne warunki uprawy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
ela151 ja te z powyższego mojego postu też kupiłam w Polo (jak już pewnie zauważyłaś), były w pączkach-to co jest rozkwitnięte na zdjęciach-to już rozwinęło się u mnie w domu-do tej pory (a kupowałam je 14 i 17 listopada) nie spadł żaden pączek i rozwijają się następne. Także próbuj! Wczoraj "przytargałam" następne-tym razem była dostawa od wczoraj w Lidlu (po 6,99)-opatuliłam je w sklepie, by nie przeżyły szoku po wyniesieniu na temp. 0 stopni (torba foliowa + torba z materiału + znów torba foliowa + na to wszystko przykrycie od góry ręcznikiem + torba foliowa, jako reklamówka)- nie wiem czy ktoś się przyglądał tym moim zabiegom w sklepie (musiało to śmiesznie wyglądać
), ale dla mnie najważniejsze były grudniki (fakt, że były przelane i w domu odsączałam ręcznikami papierowymi "pod doniczkę", ale jestem dobrej myśli, że dadzą radę). Jak widzicie do sklepu wybrałam się z premedytacją, że "coś" kupię. W ten sam sposób kupowałam grudniki w Polo i Netto (te co są na ostatnich zdjęciach to z Netto-też zakwitły u mnie w domu- kupując je, miały pączki kremowego koloru-pisałam nawet zapytanie o kolor w tym wątku z 14 listopada, jak trochę podrosły to widać, że jest to pomarańcz-teraz mają więcej kwiatków rozwiniętych i żaden pączek nie spadł).
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
dziękuję za rady, poszłam na drugi dzień do Polo po Grudniki i wszystko wymiecione.
Ale jedna dobra dusza czyta moje posty i się właśnie dowiedziałam, że jadą do mnie szczepki 3 kolorów Grudników.
Jeszcze raz dziękuję.
Ale jedna dobra dusza czyta moje posty i się właśnie dowiedziałam, że jadą do mnie szczepki 3 kolorów Grudników.
Jeszcze raz dziękuję.
- maryjan13
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3619
- Od: 27 cze 2010, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
- Emi22
- 200p

- Posty: 305
- Od: 12 cze 2016, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
maryjan13 piękna odmiana. Kwiaty mega!
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2804
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Jakiś tydzień temu wydłubałam nasionka z owocu zapylonej w zeszłym roku schlumbergery. Wzeszło mi kilka.
Wsiałam asionka w ziemię uniwersalną Target. (Jak dla mnie za "tłusta" i za wilgotna dla tych roślin, ale innej nie miałam
) Były przykryte taką mini szklarenką z folii.
Co dalej, przesadzić je do małych doniczek? Zmienić im podłoże, na jakie?
Czy lepiej, żeby miały cieplej i mniej światła, czy zimniej a jaśniej. Proszę o porady, nie chcę zmarnować tych siewek
Wsiałam asionka w ziemię uniwersalną Target. (Jak dla mnie za "tłusta" i za wilgotna dla tych roślin, ale innej nie miałam
Co dalej, przesadzić je do małych doniczek? Zmienić im podłoże, na jakie?
Czy lepiej, żeby miały cieplej i mniej światła, czy zimniej a jaśniej. Proszę o porady, nie chcę zmarnować tych siewek
Pozdrawiam Lucyna
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Właśnie tez się zastanawiałam nad południowym parapetem (na cały rok)-najwięcej mam miejsca na parapetach od tej strony, ale powstrzymywało mnie to, że słońce może przypalać listki-widzę, że Twoich raczej nie przypala-czy czymś je osłaniasz latem na tych parapetach?maryjan13 pisze:Od kilku dni kwitnie mi Schlumbergera truncata,
która stoi na parapecie wewnętrznym południowego okna przez cały rok.
----2 gru 2016, o 19:27 ---
Co może być przyczyną zasuszania malutkich pączków? -gdzieś o tym kiedyś czytałam, ale nie bardzo pamiętam. Mam kilka ubiegłorocznych grudników i gdy zawiązały pączki wstawiłam je do salonu-dwa z nich pięknie zakwitły (różowy i żółty), a pozostałe zasuszyły pączki-tzn. pączki wcale już nie urosły od momentu wniesienia-po miesiącu pobytu w domu przy dotknięciu pączki odpadały a liście stały się matowe. Wszystkie były wniesione do domu tego samego dnia i postawione obok siebie. Jedyne co mi przychodzi do głowy to być może, że dostały za dużo wody (chociaż starałam się podlewać z umiarem-woda nigdy nie wypłynęła do podstawki), albo dostały za mało wody - proszę doświadczonych o pomoc-co zrobiłam źle.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19421
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Generalnie przyczyną zrzucania albo zasychania pąków jest zmiana miejsca. Pamiętaj, że roślina roślinie nie jest równa i trzeba się liczyć, że będą inaczej reagować.
W następnym sezonie proponuję nie ruszać, jeszcze teraz wybierz im jedno stałe jasne miejsce i też Ci zakwitną.
W następnym sezonie proponuję nie ruszać, jeszcze teraz wybierz im jedno stałe jasne miejsce i też Ci zakwitną.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Dzięki. A czy ten wyżej wspomniany parapet południowy może być?, czy odpada?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19421
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Tak. Jak widzisz wcześniej Marian, wrzucił zdjęcie grudnika trzymanego przez cały rok na takim parapecie i bardzo dobrze wygląda i kwitnie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Przed chwilą je przestawiłam. Dzięki
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
- andrzej1050
- 500p

- Posty: 641
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Z tym parapetem, jakikolwiek by nie był, to trudna sprawa. Nasze grudniki na żadnym parapecie się nie zmieszcząNinia pisze:Dzięki. A czy ten wyżej wspomniany parapet południowy może być?, czy odpada?
A właśnie zaczyna kwitnąć (ma sporo pąków i już jeden kwiat) nasz największy. jak zakwitnie to wstawię zdjęcie - a kwitnie zazwyczaj w porze Bożego Narodzenia
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
no to czekamy na te zdjęcia 












