Marysiu [Maska] - Ogrodnik jak każdy Polak: jak głodny to zły, a jak się naje to śpi.
Chociaż ja nie sypiam w dzień, ale za to dość wcześnie kładę się do

wieczorem. No, teraz nieco później, bo dzień jest długi, a nie da się usnąć, gdy słońce w oczy świeci.
Cieszę się, że chociaż Ty jesteś wyspana i to na zapas!
Nie denerwuj się na moje astry... Myślę, że Twoje też się rozsiewają, ale one późno wyłażą z uśpienia - o, widzisz: dużo śpią - i zapewne ich po prostu nie dostrzegasz, bo jakieś inne roślinki już zajmują ich miejsce.
U mnie sieją się też Celozje, zarówno grzebieniaste i pierzaste. Również zbieram je po całej działce i przenoszę tam, gdzie jeszcze znajdę jakieś miejsce. One też późno wschodzą. Jeszcze nie kwitną, ale pąki już mają. Muszę je obfocić. Pojutrze, bo na jutro zaplanowałam dzień gospodarczo - biznesowo - kulturalny.
Gospodarczy - w celu poczynienia zakupów i zrobienia potężnego prania [ nazbierało się trochę i z kosza wyłażą brudasy ];
Biznesowy - trzeba wydać trochę dużo kasy, żeby komornik do mojego mieszkania nie zawitał, bo nie lubię tego ktosia;
Kulturalny - w tym celu jestem zmuszona odwiedzić Książnicę Płocką, ponieważ nie mam już co czytać, a bez lektury na dobranoc nie zasnę i znowu będę niewyspana.
Ufff, alem się wyspowiadała!
Marysieńko złota, floksa to ja mam tylko jednego. Były cztery, ale trzy z nieznanych mi powodów wzięły nogi za pas i się wyprowadziły. Może mnie nie polubiły... Trudno, jakoś muszę z tym żyć.
Dla Ciebie Nagietki. One też sieją się same. Wszędzie.
I jeszcze portreciki.

Jednego jakaś mgła zasnuła cy cóś...
