Pod bocianim...... ogród 2015

[JacekP]

Koleżanki już rozpoznały Ci niewiadomą roślinę I myślę, że to odmiana 'Album'. Piękna kępa więc moje wielosiły chyba mają za ciężką i wilgotną glebę. Podobnie złocienie różowe, które u mnie zanikają, a u Ciebie pięknie kwitną. I nic nie szkodzi, że trochę uwiędnięte. Pewnie sucho u Ciebie.

[DTJ_1]

Tak złocienie miały suszę ( jak wszystko) przez tydzień, to pewnie przyczyna, a ten wielosił chyba od Ciebie?, u mnie rośnie w dość sporym cieniu, może to mu służy, choć czytałam, że powinien mieć słońce .

[Filemon24]

Czasami tak jest że spojrzysz na słowo nie dokładnie i sobie dopowiesz tym bardziej że mózg czyta z automatu

[PEPSI]

Marysiu tak zaczynają róże, spektaklu to nie będzie, bo ja mam tylko 27odmian.

No się uśmiałam Tylko 27 odmian....cóż za kokieteria Od czegoś trzeba zacząć, zanim się dojdzie do setki

[AnaAn]

Też lubię trzykrotkę. Bardzo ładnie wygląda przy wodzie.
Fajne to zdjęcie powojnika z pajączkiem

[tara]

U mnie wielosił też ma półcień i jak chwali sobie. Trzykrotka to super roślina mało wymagająca ale rozrasta sie, musisz ja trzymać w ryzach chyba że chcesz aby się rozkrzewiała.
Powojnik ma dobrze w objęciach drzewa tylko zazdrościć takiej symbiozy.

U nas od wczoraj pada, chociaż mogło by nocą padać w dzień słoneczko ale trudno niech leje bo susza.

[alana]

Dorotko, jakie piękne truskawki (Twoje dziewczynki pewnie zajadają się swoimi owocami). A u mnie w mieście co dzień to droższe, bo niby marne plony i koniec sezonu. Co roku coś wymyślają aby klienta nabrać. A tylko jedną turę dżemu i soku zrobiłam.
Mimo suszy bodziszki i tak trzymają fason i ładnie kwitną. I lilia pierwsza już rozkwitła, super
Dorotko, zbierz trochę nasion z wielosiła, bo biały rzadszy od niebieskiego (chociaż może i biały będzie rozsiewać się sam z taka łatwością jak niebieski) i powiększysz sobie kolekcję, a no i na białą rabatę

[gracha]

Masz już kwitnące lilie,super,u mnie jeszcze pąki,może niedługo i ja się doczekam u siebie

[DTJ_1]

Filemon

Gosiu, nie śmiej się, patrząc na inne ogrody to u mnie namiastka . Większość teraz kupiona i ciężko je widzę, przemarzły wiosną, niby do półcienia, ale z tego co zaobserwowałam to mają głęboki cień więc nie wiem czy dadzą radę. A tego konia to Zuzi zazdroszczę, zawsze w dzieciństwie chciałam mieć swojego konia na balkonie .

Aniu , trzykrotka podoba mi się przez długość kwitnienia, niestrudzona, trochę jak dla mnie za dużo liści, a małe kwiaty, ale na razie się rozrasta, a inne kolorki koniecznie dokupię. Pajączek oplótł cały kwiat, widać na zbliżeniu.

Aniu trzykrotka na razie się rozkrzewia, nic jej nie ograniczałam, ale kiedyś pewnie to nastąpi. Nieprędko .
Nie mam pergoli , więc kombinuję jak mogę z pnącymi , nawet fajnie to wyszło.

Alicjo, skończyłam przerabiać kolejne truskawki z działki . To już 5 łubianek od piątku, tylko te wczorajsze mniej słodkie, słabo wygrzane, ale słoneczka od poniedziałku mało było. Dziękuję za dobrą radę, zbiorę i jak w cieniu tak mu dobrze to na białej ( już biało, żółto, niebieskiej ) rabacie zagości.

Grażynko ta pierwsza, pewnie już rozkwitła druga, bo była tuż, tuż .

Trochę takich tam






Naparstnice z roku na rok coraz gorsze, może ktoś mi zdradzi tajemnicę ich rozrostu i kwitnienia .




i zamek księżniczek , mama pomogła .




Na środku zdjęcia , na siatce , to małe, rude to samiec pleszki zwyczajnej .

[takasobie]

Ojej! Pleszka! Gratuluję zdjęcia! Wiem doskonale, że trudno zrobić zdjęcie ptaszkowi zwykłym aparatem
Miło oglądać migawki z Twojej leśnej ostoi Mi coś naparstnice nie kwitną. Chyba za mocno wypieliłam

[April]

A u mnie naparstnice z roku na rok ładniejsze, nie wiem czemu, może dlatego że jest coraz gęściej na rabatach, przez to częściej podlewam i mają więcej wilgoci?
Chociaż wczoraj musiałam zamknąć się w pokoju żeby nie skrzywdzić własnego dziecka...
mianowicie wyrwał mi z 10 naparstnic kwitnących bo myślał że nie powinny rosnąć w różach Powiedział że chyba wymknęły mi się spod kontroli A ja je tak kocham

[DTJ_1]

Miłko Właśnie z takim aparatem trzeba podpowiadać co widać na zdjęciu . Miałam też lustrzankę, ale jak ja mam sobie to uwiesić na szyji i pielić, podlewać z tym a w tzw. międzyczasie złapać coś na fotce, to nie dziękuję. Wolę opowieści - dziwnej treści i mały automacik .

Jolu chłopak chciał pomóc , żeby Ci róże nie zmarniały zarośnięte . Koniecznie muszę poczytać o tych naparstnicach, mialam tak dużo a teraz małe, słabe i mało.

[Anna11]

Dorotko naparstnice same znajdą sobie odpowiednie miejsca gdzie będą dobrze rosły...wysieją się same...słonko też muszą mieć przez cały dzień. Tylko nie usuwaj kwiatostanów za wcześnie. Można je też zasilić gnojówką z pokrzyw fermentującą przez trzy tygodnie, w stężeniu 1x10 podlać przed zapowiadanymi opadami deszczu...nie wolno tylko lać po liściach bo zostaną spalone. Pozytywnie na takie podlewanie reagują też jeżówki. Zabieg najlepiej wykonać wieczorem, zapach nie jest przyjemny...jednak przez noc się ulotni i będzie ok Tak w ogóle to śmierdzi jak ch.........

[Elwi]

Dorotko gratuluję zbioru truskawek i ... zazdroszczę Ze mnie jest truskawomaniaczka pełną gębą Codziennie kupuję łubiankę dla siebie i syna, bo mąż aż takim fanem nie jest.
Nareszcie Twoja piwonia się pokazała Wygląda jak Alexander Fleming. Piękna No i zapach piwonie mają niesamowity - wszystkie. Jeżeli chodzi o naparstnice, to posadziłam pierwsze sadzonki w tym roku, jeszcze nawet nie kwitną. Jak robiłam zamówienie to dowiedziałam się w szkółce, że naparstnica jest byliną, ale najlepiej kwitnie w 2-gim roku. Jeżeli chce się mieć stale piękne i dorodne rośliny to trzeba pozwolić im się samym wysiewać, albo dosadzać nowe. W związku z tym kupiłam nasiona i już mi kiełkują - to znacznie tańszy sposób od kupowania sadzonek

[DTJ_1]

Aniu dobrze, że napisałaś, u mnie się nie rozsiały bo je ścinałam. . Wiem co to znaczy gnojówka z pokrzyw 3 tygodniowa, w zeszłym tygodniu podlewałam masakrycznie śmierdzi. Niestety jeżówek nie podlałam i naparstnic też nie- zbrakło towaru . Trzeba będzie nową nastawić .

Elwi myślisz że moja piwonia okazała się facetem to na pewno Alexander?, pooglądalam i różnie na tych zdjęciach wygląda, ale pasuje.
Ja dostałam sadzonki 4 lata temu jesienią. Piewszej wiosny były najładniejsze, a potem coraz gorsze i mniej , ale jak pisałam, nie dałam im się rozsiać .
Ja też uwielbiam truskawki od dzieciństwa, choć byłam strasznie na nie uczulona , wsuwałam każdą ilość, do tego syropy i leki na alergie i ok .