Leśne ranczo nad wodą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Zuza mnie też strasznie boli jak dzieci krzywdzą swoich rodziców. Zwłaszcza tych którzy już niedomagają i nie mogą sobie sami poradzić. W szpitalu ostatnio widziałam jak przyszła jedna Pani do swojego Taty. O masakra... wypisywali go ze szpitala. Człowiek starszy, ledwo chodzi. A ona się drze na całą salę, wstawaj co ty myślisz że mama cię będzie po schodach wnosiła? Wiesz że jest chora. A on jej na to a ja też nie chcę umrzeć, mama jest chora to źle a ja jestem chory to mam umierać? Przyszedł zięć, chciał iść go wykąpać. Ten człowiek starszy nie miał siły sam chodzić, wziął zięcia za rękę a ten na niego z buzią co ty!!! Dziewczyna jesteś? Z dziewczyną się za rękę chodzi. Jazda sam do łazienki.
Mówię Ci... łzy same do oczu się cisnęły. Szkoda gadać. Znieczulica ludzi działa na wszystko, nie tylko na starszych ludzi. Temat rzeka i nigdy się nie skończy.
Niedługo przyjeżdżają róże od Ewci, kupiłam u niej też hortensję Lime Light. Tak się teraz zastanawiam, czy mogę już ją sadzić? Nie mam zbyt dużej wiedzy o hortensjach. Podpowiecie mi?
Mówię Ci... łzy same do oczu się cisnęły. Szkoda gadać. Znieczulica ludzi działa na wszystko, nie tylko na starszych ludzi. Temat rzeka i nigdy się nie skończy.
Niedługo przyjeżdżają róże od Ewci, kupiłam u niej też hortensję Lime Light. Tak się teraz zastanawiam, czy mogę już ją sadzić? Nie mam zbyt dużej wiedzy o hortensjach. Podpowiecie mi?
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Leśne ranczo nad wodą.
A jaką kupiłaś, z gołym korzeniem, w donicy?
Ta hortensja jest bardzo odporna na mróz, więc sadzić można już teraz jeśli ziemia nie jest zmrożona, z tym, że po posadzeniu trzeba ją podlewać.
Jak jesteś jeszcze rzadko na działeczce, a hortensja nie przyjedzie uprawiana w donicy, to może warto posadzić na razie w donicy i trzymać na balkonie (nie trzeba wnosić do domu) aż tam sobie ładne korzonki rozbuduje. Chyba, że jest prowadzona już w donicy i ma korzeń rozbudowany to na działeczce powinna spokojnie dać radę.
Ta hortensja jest bardzo odporna na mróz, więc sadzić można już teraz jeśli ziemia nie jest zmrożona, z tym, że po posadzeniu trzeba ją podlewać.
Jak jesteś jeszcze rzadko na działeczce, a hortensja nie przyjedzie uprawiana w donicy, to może warto posadzić na razie w donicy i trzymać na balkonie (nie trzeba wnosić do domu) aż tam sobie ładne korzonki rozbuduje. Chyba, że jest prowadzona już w donicy i ma korzeń rozbudowany to na działeczce powinna spokojnie dać radę.
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Magdo ja myślę ,że hortensje możesz spokojnie sadzić do gruntu, no chyba ,że była trzymana w ciepłym pomieszczeniu i ma już liście, w co wątpię. Hortensje bukietowe są bardzo odporne ale najgorsze są duże zmiany temperatur.
Starość jest często przykra, człowiek jest zależny od innych. Nie chcę sie tutaj mądrzyć ale myślę ,że jak od początku okazujemy dzieciom miłość i zrozumienie to w nich zostaje i potrafią też okazywać te uczucia .W opisanej sytuacji ze szpitala relacje rodzinne musiały być od dawna nie w porządku i jak człowiek robi się niedołężny to nie ma w bliskich oparcia, aż przykro czytać.
Starość jest często przykra, człowiek jest zależny od innych. Nie chcę sie tutaj mądrzyć ale myślę ,że jak od początku okazujemy dzieciom miłość i zrozumienie to w nich zostaje i potrafią też okazywać te uczucia .W opisanej sytuacji ze szpitala relacje rodzinne musiały być od dawna nie w porządku i jak człowiek robi się niedołężny to nie ma w bliskich oparcia, aż przykro czytać.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Może i ja dorzucę swoje zdanie na temat traktowania starszych ludzi. Moje obserwacje są takie, że dzieci patrzą na rodziców i ich zachowanie wobec starszych rodziców, także teściów. Potem, gdy dorosną, będą postępowały tak samo w stosunku do swoich rodziców.
Dzieci bowiem uczą się na przykładzie, a dobry lub zły przykład dają właśnie rodzice.
Dzieci bowiem uczą się na przykładzie, a dobry lub zły przykład dają właśnie rodzice.

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Jakie poważne tematy tu się na tapecie wzięły
, ale to prawda, znieczulica teraz taka, że aż człowiek sam się boi czy w razie słabości lub zdarzenia znajdzie się jakaś życzliwa pomoc.
Ale takie życie i nic na to nie poradzimy.
Znam rodzinę gdzie rodzice zaharowali się dla dzieci a one wyjechały za granicę i rodzice w domu starców wylądowali.
I nikt nie przyjechał nawet na nich spojrzeć i zapytać o zdrowie i samopoczucie.
Dopiero jak zmarli to przyjechali po majątek i to co po nich zostało - masakra.
Ale lepiej mówić o przyjemnych rzeczach bo i tak dość wokół nieszczęść i niesprawiedliwości.
Fajnie, że działka Cię pociąga i chcesz tam bywać jak najczęściej.
To super miejsce do odstresowania i odreagowania.

Ale takie życie i nic na to nie poradzimy.
Znam rodzinę gdzie rodzice zaharowali się dla dzieci a one wyjechały za granicę i rodzice w domu starców wylądowali.
I nikt nie przyjechał nawet na nich spojrzeć i zapytać o zdrowie i samopoczucie.
Dopiero jak zmarli to przyjechali po majątek i to co po nich zostało - masakra.

Ale lepiej mówić o przyjemnych rzeczach bo i tak dość wokół nieszczęść i niesprawiedliwości.
Fajnie, że działka Cię pociąga i chcesz tam bywać jak najczęściej.
To super miejsce do odstresowania i odreagowania.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12139
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu świetnie, że masz rodziców blisko. Pracy tak dużo wykonałaś, że możesz mieć już spokojniejszą głowę.
Wszystkie specyfiki na odporność są dobre, ale najważniejszy jest spokój, nic tak nie obniża odporności, jak stres.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Zuza w donicy. Posadzę ją do gruntu w takim razie, musi sobie radzić.
Beatko pójdzie do ziemi, mam już dla niej stanowisko. Podobno ona bardzo wysoka rośnie. Nie uwierzysz, ale strasznie się jej boję
. Co do starszości.. no cóż. Zgadzam się z Tobą.
Lucynko z Tobą też się zgadzam.
Grażynko Ty też masz racje, nic na to wszystko nie poradzimy. Niestety, możemy wpłynąć na jakąś tam jednostkę. Krzyknąć kobieto/facet ogarnij się. Ale całego świata nie zmienimy. Ale to, co napisałaś jest właśnie najgorsze. Gdy robisz krzywdę własnym rodzicom. Wiem że każda krzywda to po prostu krzywda. Ale jakoś krzywda wobec rodziców boli mnie najbardziej. Dziecka wobec własnych rodziców. Nie wyobrażam sobie zostawić swoich rodziców w potrzebie albo w problemie. Życie jest tak krótkie i tak mało mamy czasu żeby się sobą wzajemnie nacieszyć że niepojęte jest aby się w najbliższej rodzinie tak krzywdzić. Zawsze to wiedziałam, ale zrozumiałam to w stu procentach dopiero gdy zmarła moja Babunia.
Wracając do ogrodu.. aby połączyć te dwa tematy. Działka to super miejsce gdzie można spędzać przyjemny czas z rodziną. Mój Mąż uwielbia z moim Tatą łowić ryby, wędzić mięso i generalnie tam właśnie wszyscy czujemy się najlepiej .
Soniu stres ewidentnie ze mnie zszedł. Nie mam już takiego napięcia że nie zdążę itd. Jest ok . Będzie co ma być
. Wiesz, sporo już jest zrobione to jak czegoś teraz nie zrobię to się nic nie stanie.
Pogoda na weekend znowu zapowiada się mało ciekawie. Nie zasłużyłam na słoneczko chyba . Przyjechały do mnie dzisiaj róże z F. Ładne, rozbudowany system korzeniowy. Mam nadzieję, że będą pięknie rosły.
Beatko pójdzie do ziemi, mam już dla niej stanowisko. Podobno ona bardzo wysoka rośnie. Nie uwierzysz, ale strasznie się jej boję

Lucynko z Tobą też się zgadzam.
Grażynko Ty też masz racje, nic na to wszystko nie poradzimy. Niestety, możemy wpłynąć na jakąś tam jednostkę. Krzyknąć kobieto/facet ogarnij się. Ale całego świata nie zmienimy. Ale to, co napisałaś jest właśnie najgorsze. Gdy robisz krzywdę własnym rodzicom. Wiem że każda krzywda to po prostu krzywda. Ale jakoś krzywda wobec rodziców boli mnie najbardziej. Dziecka wobec własnych rodziców. Nie wyobrażam sobie zostawić swoich rodziców w potrzebie albo w problemie. Życie jest tak krótkie i tak mało mamy czasu żeby się sobą wzajemnie nacieszyć że niepojęte jest aby się w najbliższej rodzinie tak krzywdzić. Zawsze to wiedziałam, ale zrozumiałam to w stu procentach dopiero gdy zmarła moja Babunia.
Wracając do ogrodu.. aby połączyć te dwa tematy. Działka to super miejsce gdzie można spędzać przyjemny czas z rodziną. Mój Mąż uwielbia z moim Tatą łowić ryby, wędzić mięso i generalnie tam właśnie wszyscy czujemy się najlepiej .
Soniu stres ewidentnie ze mnie zszedł. Nie mam już takiego napięcia że nie zdążę itd. Jest ok . Będzie co ma być

Pogoda na weekend znowu zapowiada się mało ciekawie. Nie zasłużyłam na słoneczko chyba . Przyjechały do mnie dzisiaj róże z F. Ładne, rozbudowany system korzeniowy. Mam nadzieję, że będą pięknie rosły.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu szkoda, że nie wszyscy tak rozumują jak my.
Znieczulica ogarnia świat i większość robi się obojętna na to co komu się dzieje.
Może to wpływ czasów nastawionych na władzę i pieniądz.
Dobrze, że mamy swoje "inne" rodzinki i swój mały, własny świat ogrodów.
Znieczulica ogarnia świat i większość robi się obojętna na to co komu się dzieje.
Może to wpływ czasów nastawionych na władzę i pieniądz.
Dobrze, że mamy swoje "inne" rodzinki i swój mały, własny świat ogrodów.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu, Grażynko-Kogra to nie jest "mały" świat to jest "ogromny" świat ogrodów i powinniśmy czasem poruszać te tematy, tylko że ja mam coś takiego że gdyby w mojej obecności ten zięć tak odezwał się w szpitalu do teścia,- "zchepałabym go równo" może by się opamiętał 

Pozdrawiam Ela
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Grażynko święta racja.
Ela mnie też przeszło przez myśl żeby faceta zrugać. Ale wyszłaby z tego tylko niepotrzebna pyskówka. Jestem sporo młodsza nawymyślałby by mi i jeszcze by nas z tego szpitala wyrzucili.
Zastanawiam się, kiedy usunąć kopczyki z róż? Jeszcze święta zapowiadają przymrozki. Nie wiem jak to klaruje się obecnie u mnie na działce. Muszę podpytać. Według prognoz nie ma przymrozku, ale jak jest faktycznie to się dopiero dowiem. Największy problem stanowi róża w donicy. Totalnie boję się ją wynieść z domku. W zeszłym roku w tej donicy róża mi padła. Nie wiem, czy przez nocne przymrozki, czy przez jakiś inny powód. W każdym razie teraz się boję. Jak jestem na działce to na dzień ją wynoszę żeby się hartowała i promieni słonecznych dostała. A na noc chowam. Teraz też boję się ją wystawić. Może dopiero w kwietniu ją zostawić? Nie mam pojęcia co z nią zrobić.
Ela mnie też przeszło przez myśl żeby faceta zrugać. Ale wyszłaby z tego tylko niepotrzebna pyskówka. Jestem sporo młodsza nawymyślałby by mi i jeszcze by nas z tego szpitala wyrzucili.
Zastanawiam się, kiedy usunąć kopczyki z róż? Jeszcze święta zapowiadają przymrozki. Nie wiem jak to klaruje się obecnie u mnie na działce. Muszę podpytać. Według prognoz nie ma przymrozku, ale jak jest faktycznie to się dopiero dowiem. Największy problem stanowi róża w donicy. Totalnie boję się ją wynieść z domku. W zeszłym roku w tej donicy róża mi padła. Nie wiem, czy przez nocne przymrozki, czy przez jakiś inny powód. W każdym razie teraz się boję. Jak jestem na działce to na dzień ją wynoszę żeby się hartowała i promieni słonecznych dostała. A na noc chowam. Teraz też boję się ją wystawić. Może dopiero w kwietniu ją zostawić? Nie mam pojęcia co z nią zrobić.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu, paczkę wysłać ci w poniedziałek czy dopiero po świętach? Jak chcesz?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Jolu, jak Tobie wygodniej. Może być poniedziałek. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Dla mnie wszystko jedno, chodzi o to kiedy będziesz na działce żeby sobie od razu posadzić, czy będziesz miała jak przetrzymać. Bo wiadomo, jak w poniedziałek nadam to w święta przecież nie polecisz sadzić. A jak ci wyślę siódmego to akurat przed weekendem powinna dojść i swobodnie posadzisz.
Ale jak pisałam, wybór twój. Chyba że na razie poupychasz w doniczki i spokojnie będziesz planować.
A co do różyczki w donicy, to czy nie myślałaś żeby ją w tej donicy zadołować na jakiś czas, dopóki grożą przymrozki? Byłoby to dla niej mniejszym szokiem niż stałe przestawianie. Jeżeli donica jest ozdobna to wystarczy ją wsadzić w worek taki np na śmieci, żeby się nie ubrudziła.
Ale jak pisałam, wybór twój. Chyba że na razie poupychasz w doniczki i spokojnie będziesz planować.
A co do różyczki w donicy, to czy nie myślałaś żeby ją w tej donicy zadołować na jakiś czas, dopóki grożą przymrozki? Byłoby to dla niej mniejszym szokiem niż stałe przestawianie. Jeżeli donica jest ozdobna to wystarczy ją wsadzić w worek taki np na śmieci, żeby się nie ubrudziła.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Nie chcę Ci robić kłopotu. Bo wiem że masz mało czasu. W samą niedzielę sadzić nie zamierzam, ale pewnie w sobotę będę zmuszona. Przyjadą powojniki i magnolie. Będę musiała je posadzić. Także możesz wysłać w poniedziałek. A możesz i po świętach. Kiedy będzie Ci bardziej pasowało. W razie czego przygotuję sobie jakieś doniczki w domu, żeby ewentualnie wsadzić na balkonie.
Doniczki nie zadołuję bo to taka duża donica. Owinęłam dół taką gąbką. Ale zbliża się czas kiedy już ją trzeba wystawić. I tak strasznie się tego boję... Tą różę straciłam w zeszłym roku.



Fantastyczna była, pachnąca, przechodząca przez wiele barw od czerwieni, pomarańczy, różu, jaśniutkiego różu. Czasami i moreli.. no po prostu cudowna. W ogóle nie kaprysiła.
.
Doniczki nie zadołuję bo to taka duża donica. Owinęłam dół taką gąbką. Ale zbliża się czas kiedy już ją trzeba wystawić. I tak strasznie się tego boję... Tą różę straciłam w zeszłym roku.



Fantastyczna była, pachnąca, przechodząca przez wiele barw od czerwieni, pomarańczy, różu, jaśniutkiego różu. Czasami i moreli.. no po prostu cudowna. W ogóle nie kaprysiła.

Re: Leśne ranczo nad wodą.
Święte słowa. Widzę to wśród osób, które znam. Moja ciotka wiecznie żali się na to jak ją trakturą syn, synowa i wnuczka. A ja jeszcze dobrze pamiętam jak ona i jej mąż traktowali moich dziadków. Wszystko wraca. I tak do końca nie jest mi żal starszych ludzi. Nierzadko sami sobie na to traktowanie zapracowali swoim zachowaniem w młodości.plocczanka pisze:Może i ja dorzucę swoje zdanie na temat traktowania starszych ludzi. Moje obserwacje są takie, że dzieci patrzą na rodziców i ich zachowanie wobec starszych rodziców, także teściów. Potem, gdy dorosną, będą postępowały tak samo w stosunku do swoich rodziców.
Dzieci bowiem uczą się na przykładzie, a dobry lub zły przykład dają właśnie rodzice.