Ogród na wichrowym wzgórzu cz.9
- Klara154
- 100p
- Posty: 148
- Od: 14 sie 2012, o 08:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu cz.9
Dziękuję za informacje odnośnie bukszpanów.
Ja nigdy nie kupiłam żadnego egzemplarza, ukorzeniam z sadzonek i póki co nie chorują, ale wzmożę czujność po tym co napisałaś.
To skręcanie liści to faktycznie obserwuję u teściów na bukszpanowym żywopłocie, mimo, ze on już nie jest mały. Zawsze myślałam, że bukszpan jest taki bezproblemowy, a tu proszę...
A jak sobie obwódkę zrobisz i potem co.. co ileś sadzonek wypada, to trzeba dokupować na zastąpienie... Buuu..
Ja nigdy nie kupiłam żadnego egzemplarza, ukorzeniam z sadzonek i póki co nie chorują, ale wzmożę czujność po tym co napisałaś.
To skręcanie liści to faktycznie obserwuję u teściów na bukszpanowym żywopłocie, mimo, ze on już nie jest mały. Zawsze myślałam, że bukszpan jest taki bezproblemowy, a tu proszę...
A jak sobie obwódkę zrobisz i potem co.. co ileś sadzonek wypada, to trzeba dokupować na zastąpienie... Buuu..
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu cz.9
Nie mam pojęcia dlaczego w miejscu gdzie zawsze siewki były w tym roku ich nie ma, natomiast znalazłam kilka w jednym miejscu.
Chyba Marysia ma rację. Mogła im zaszkodzić bezśnieżna zima.
Te wiśnie są tak wysoko szczepione?
Muszę takich poszukać. Brakuje mi takiego akcentu na przedzie rabaty, żeby nie zasłaniał słońca roslinom pod spodem
Chyba Marysia ma rację. Mogła im zaszkodzić bezśnieżna zima.
Te wiśnie są tak wysoko szczepione?
Muszę takich poszukać. Brakuje mi takiego akcentu na przedzie rabaty, żeby nie zasłaniał słońca roslinom pod spodem
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu cz.9
Moniko spotykamy się od czasu do czasu w zaprzyjaźnionych wątkach i to mnie skusiło do wizyty u Ciebie . Zachwycił mnie rozmach nasadzeń, bogactwo i dobór czyli aranżacje opanowałaś na "szóstkę"
Dokładność przekazu, serie zdjęć z nazwami pomagają wypatrzeć perełki i spisać nazwy.
Jako,że mam w planie zakupy tulipanów Casablanca juz jest na liście i Kiku Shidare Zakura.
Pozdrawiam z Mazur i obiecuję zaglądać do Ciebie.

Dokładność przekazu, serie zdjęć z nazwami pomagają wypatrzeć perełki i spisać nazwy.
Jako,że mam w planie zakupy tulipanów Casablanca juz jest na liście i Kiku Shidare Zakura.
Pozdrawiam z Mazur i obiecuję zaglądać do Ciebie.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu cz.9
Ja nie mam werbeny, ale mam nadzieję, że będę miałaMufka pisze:![]()
Bardzo mi się podobają kolory Twojej wiosny![]()
Wisienki, szafirki, tulipany i narcyzy - cudne !
U mnie werbena też się nie wysiała. Na szczęście dwie zeszłoroczne, otrzymane od Gosi, przetrwały, więc jest szansa na kwiaty i potem nasionka
Sądzę, że albo nasiona werbeny były niedostatecznie dojrzałe, albo zaszkodziła im bezśnieżna zima i sucha wiosna.


-- N 17 maja 2015 18:51 --
Niestety... wymieniłam już dziesiątki sadzonek na nowe, zdrowe. W tym roku również sporo poszło do wymiany. Eliminuję chore, bo nie stosuję oprysków. Nie wiem jak długo się to będzie udawało. Mam nadzieję, że wyeksmituję grzybaKlara154 pisze:Dziękuję za informacje odnośnie bukszpanów.
Ja nigdy nie kupiłam żadnego egzemplarza, ukorzeniam z sadzonek i póki co nie chorują, ale wzmożę czujność po tym co napisałaś.
To skręcanie liści to faktycznie obserwuję u teściów na bukszpanowym żywopłocie, mimo, ze on już nie jest mały. Zawsze myślałam, że bukszpan jest taki bezproblemowy, a tu proszę...
A jak sobie obwódkę zrobisz i potem co.. co ileś sadzonek wypada, to trzeba dokupować na zastąpienie... Buuu..

-- N 17 maja 2015 18:52 --
Moje amanogawy są nisko szczepione, ale mają formę kolumnową, więc nie zajmują dużo miejsca. Na przód rabaty chyba jednak nie za bardzo się nada taka wysoka kolumnaMargo2 pisze:Nie mam pojęcia dlaczego w miejscu gdzie zawsze siewki były w tym roku ich nie ma, natomiast znalazłam kilka w jednym miejscu.
Chyba Marysia ma rację. Mogła im zaszkodzić bezśnieżna zima.
Te wiśnie są tak wysoko szczepione?
Muszę takich poszukać. Brakuje mi takiego akcentu na przedzie rabaty, żeby nie zasłaniał słońca roslinom pod spodem

- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu cz.9
christinkrysia pisze:Moniko spotykamy się od czasu do czasu w zaprzyjaźnionych wątkach i to mnie skusiło do wizyty u Ciebie . Zachwycił mnie rozmach nasadzeń, bogactwo i dobór czyli aranżacje opanowałaś na "szóstkę"![]()
Dokładność przekazu, serie zdjęć z nazwami pomagają wypatrzeć perełki i spisać nazwy.
Jako,że mam w planie zakupy tulipanów Casablanca juz jest na liście i Kiku Shidare Zakura.
Pozdrawiam z Mazur i obiecuję zaglądać do Ciebie.



Dziękuję za odwiedziny i zapraszam do kolejnych wizyt


- jolcia1212
- 500p
- Posty: 929
- Od: 8 gru 2009, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu cz.9

U Ciebie jak zwykle pięknie. Tulipany powalają na kolana. Ja niestety nie dokupowałam nic już przez dwa sezony, ale w tym roku na pewno nie przegapię i coś tam zaplanuję.
Jak co roku czekam na Twoje przepiękne piwonie
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu cz.9
Witam Was w ten pogodny wieczór
Ostatnie dni spędziłam w ogrodzie walcząc z chwastami, robiąc kanciki na obrzeżach rabat, przesadzając co niektóre rośliny, dosadzając kolejne nowe - ufff, wczoraj byłam już naprawdę padnięta
Zostało nam do oczyszczenia jeszcze sporo, ale już powoli widać rośliny, a nie zielsko
Zauważyłam, że pomimo suchej zimy, rośliny ładnie się rozrosły, a niektóre byliny nabrały ogromnej masy i nareszcie mogę niektóre dzielić i obsadzać rabatę, która powstała rok temu. Zaczyna być gęściutko
Podtrzymuję też to, co postanowiłam dwa lata temu = stop zakupom różanym. Nie wyrabiam z opieką nad nimi przed zimą i później na wiosnę, a przecież byliny są tak cudowne
Wzbogacam kolekcję irysów i piwonii - uwielbiam te kwiaty i choć kwitną tylko raz w sezonie, to dają niesamowitą radość 

Ostatnie dni spędziłam w ogrodzie walcząc z chwastami, robiąc kanciki na obrzeżach rabat, przesadzając co niektóre rośliny, dosadzając kolejne nowe - ufff, wczoraj byłam już naprawdę padnięta






-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu cz.9
Opieka nad różami jest trudna bo trzeba to wszystko poprzykrywać potem opryski bo u mnie to ciągle mszyce, ile masz różyczek u siebie?
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu cz.9

Monika, twoje postanowienia odnośnie róż, zupełnie jak moje. W tej chwili mam nawet mniej niż sezon temu, mimo, że czekają na mnie i na nowe miejscówki świeże nabytki różane. Kilkanaście róź w tamtym roku i na wiosnę oddałam.
Tworzona przeze mnie rabata składać się będzie tylko z bylin i kilku traw.
Róże jednak stanowią trzon mojego ogrodu, i tego nie zmienię, podobnie, jak Ty, prawda?
Pozdrawiam
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu cz.9
jolcia1212 pisze:Moniko
U Ciebie jak zwykle pięknie. Tulipany powalają na kolana. Ja niestety nie dokupowałam nic już przez dwa sezony, ale w tym roku na pewno nie przegapię i coś tam zaplanuję.
Jak co roku czekam na Twoje przepiękne piwonie

Codziennie chodzę i oglądam pąki piwonii - jest ich duuuużo



-- N 17 maja 2015 20:11 --
Mam około 300 różFilemon24 pisze:Opieka nad różami jest trudna bo trzeba to wszystko poprzykrywać potem opryski bo u mnie to ciągle mszyce, ile masz różyczek u siebie?


-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu cz.9

- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu cz.9
Ależ oczywiście, że róże będą jako te najważniejsze perełkijusti177 pisze:![]()
Monika, twoje postanowienia odnośnie róż, zupełnie jak moje. W tej chwili mam nawet mniej niż sezon temu, mimo, że czekają na mnie i na nowe miejscówki świeże nabytki różane. Kilkanaście róź w tamtym roku i na wiosnę oddałam.
Tworzona przeze mnie rabata składać się będzie tylko z bylin i kilku traw.
Róże jednak stanowią trzon mojego ogrodu, i tego nie zmienię, podobnie, jak Ty, prawda?

- jolcia1212
- 500p
- Posty: 929
- Od: 8 gru 2009, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu cz.9
O Jezu 68...
zaimponowałaś mi. To ja ze swoją liczbą nie będę się wychylała. Jeśli chodzi o pąki to i u mnie są dość liczne. Moniko powiedz kiedy je zasilasz? Boję się że mi sie wyłożą jak je teraz dokarmię





