
Aprilkowy las cz.6
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12103
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Aprilkowy las cz.6
Jolu placyk wypoczynkowy jest wyjątkowo klimatyczny.
Jak się nazywa ta drobna, przewieszająca się trawa na brzegu rabaty przy tym placu.

- Margita
- 500p
- Posty: 527
- Od: 21 kwie 2012, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Aprilkowy las cz.6
Bardzo mi się podoba Twoje podejście do wydatków na ogród. Ja co prawda wydawać dużo na roślinki jeszcze nie mogę, ale nie będę już mieć wyrzutów sumienia, że coś kupuję. Przecież to dla mojego dobra. 

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Aprilkowy las cz.6
Lew
Ten Twój zakątek wypoczynkowy jest super.
Aż mi się chce tam posiedzieć
W tym roku Ci nie daruję

Ten Twój zakątek wypoczynkowy jest super.
Aż mi się chce tam posiedzieć
W tym roku Ci nie daruję

- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Aprilkowy las cz.6
Hej Aprilka,
Podoba mi się to podejście do wydatków ogrodowych. Ja już w 2010 przestałam liczyć. Nie ma sensu. Bo i tak wydam na to, nie na inne luksusy
Czy ta kota przypadkiem nie rządzi teraz?
bo tak mniej więcej to wygląda
Podoba się mojemu pierworodnemu
pokazałam...
Podoba mi się to podejście do wydatków ogrodowych. Ja już w 2010 przestałam liczyć. Nie ma sensu. Bo i tak wydam na to, nie na inne luksusy

Czy ta kota przypadkiem nie rządzi teraz?


Podoba się mojemu pierworodnemu

Pozdrawiam
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Aprilkowy las cz.6
Hrabina Shelby na drapaku
Na tym zdjęciu wygląda niesamowicie elegancko, jak prawdziwa dama.
Agnes Schillinger bardzo mi się podoba. Jak długo ją masz? Napisz o niej coś więcej.

Agnes Schillinger bardzo mi się podoba. Jak długo ją masz? Napisz o niej coś więcej.
Re: Aprilkowy las cz.6
April, jesteś jednak, jak dobrze:)
Jak bardzo bliski jest mi twój ogród. Róże w lesie, piękne wspomnienia z ubiegłego lata. Różanka tak szybko się rozrosła.
Też już działam, wprawdzie nie na taką skalę jak ty, ale już ryję w tym moim żółtym piasku i korzeniach sosen. Nie zamówiłam jeszcze żadnych róż, na razie nie zamówię, bo miejsce jeszcze nie gotowe, chociaż projekt już narysowany. Projekt jest, kolory i pokrój jest, ale odmiany jeszcze nie wybrane. Zostawiam sobie tę przyjemność na koniec.
Nie znam w ogóle tych, które ty zamówiłaś, muszę się im przyjrzeć.
I nowy domownik widzę - no no, co psy na to? Sądząc z fotografii, to się zaprzyjaźniły z kotkiem, jak to psy.
Za to zamówiłam trochę jarzmianek, będę je sadziła razem z paprociami i funkiami. Widziałam, że też masz różowe jarzmianki - jak ci się sprawują? Masz je pierwszy sezon, wśród róż pewnie im dobrze.
Jak bardzo bliski jest mi twój ogród. Róże w lesie, piękne wspomnienia z ubiegłego lata. Różanka tak szybko się rozrosła.
Też już działam, wprawdzie nie na taką skalę jak ty, ale już ryję w tym moim żółtym piasku i korzeniach sosen. Nie zamówiłam jeszcze żadnych róż, na razie nie zamówię, bo miejsce jeszcze nie gotowe, chociaż projekt już narysowany. Projekt jest, kolory i pokrój jest, ale odmiany jeszcze nie wybrane. Zostawiam sobie tę przyjemność na koniec.
Nie znam w ogóle tych, które ty zamówiłaś, muszę się im przyjrzeć.
I nowy domownik widzę - no no, co psy na to? Sądząc z fotografii, to się zaprzyjaźniły z kotkiem, jak to psy.
Za to zamówiłam trochę jarzmianek, będę je sadziła razem z paprociami i funkiami. Widziałam, że też masz różowe jarzmianki - jak ci się sprawują? Masz je pierwszy sezon, wśród róż pewnie im dobrze.
Re: Aprilkowy las cz.6
Jolcia, widzę, że kot całkowicie zawładnął Twoim sercem... 

Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Aprilkowy las cz.6
Kociak jak lord pozuje
.

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Aprilkowy las cz.6
Jolu cudne wspomnienia, już za chwilę wspomnienia zamienią się w rzeczywistość i będziemy delektować się takimi cudnymi obrazami i ciepełkiem, jakie widać na Twoich zdjęciach
Kiciuś przesłodki

Kiciuś przesłodki

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Aprilkowy las cz.6
Jej , aż ciarki przechodzą na ciele jak się patrzy na futrzaka u Ciebie. Prawdziwy lion się z niej robi
. Dobrze, że wszystkie mieszkamy daleko bo inaczej zamęczyły byśmy Ci ją .
Ja dzisiaj pochwalę też naparstnice. Intensywnie na nią w tym roku poluję. Także w każdym wątku rzuca mi się pierwsza w oczy. Oczywiście po obejrzeniu futerka, ciężko na niej się skupić .

Ja dzisiaj pochwalę też naparstnice. Intensywnie na nią w tym roku poluję. Także w każdym wątku rzuca mi się pierwsza w oczy. Oczywiście po obejrzeniu futerka, ciężko na niej się skupić .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz.6
Witam w ten piękny słoneczny dzień. Od razu chciałabym do ogrodu i pogrzebać trochę pazurkami w ziemi. Niestety od paru dni walczę z chorobą więc nici z radości.
Ale przynajmniej już widzę na oczy bo katar trochę zelżał więc postanowiłam coś skrobnąć.
Soniu dziękuję za miłe słowa
Placyk jeszcze nie ukończony ale wypoczywać już można. Tylko jakoś rzadko się udaje
Jeżeli tą trawkę miałaś na myśli to turzyca, carex Frostet Curls. Polecam, dobrze zimuje, ładnie się rozrasta w kępkę. Wiosną przycinam końce. W tym roku już ją ciapnęłam, wyjątkowo dość krótko, bo miałam tępe nożyce, a potem równałam, równałam....

I po cięciu

Margita, no zdecydowanie poszłaś z tematem dalej
To dla twojego dobra, faktycznie. Popieram w 100 procentach
Dlatego przekonałam mojego M żeby na Dzień Kobiet zamówił mi wywrotkę dobrej ziemi
i się udało
Jakie my kobiety jesteśmy przewrotne
Margo, no przecież ja cały czas na ciebie czekam
A w między czasie dosadzam, żebyś nie czuła się rozczarowana widokami na żywo...
Justi, oj kota rządzi, nie da się ukryć
To teraz musisz nabyć kotka dla syna, sama się wpakowałaś
Dorotko, Shelby ma sto twarzy (pysiaczków) zależnie od potrzeb, potrafi być przymilna i władcza. Niepodzielnie zawładnęła naszymi sercami.
O Agnes S. jeszcze niewiele mogę napisać. Nówka z wiosennego sadzenia, kwitła pierwszy raz, rośnie w donicy na tarasie. Ma półcień lub cień, jesienią złapała plamki. Kwiat uroczy, ładnie się trzymał nawet mimo deszczu. Więcej będę wiedziała w tym roku, choć dalej będzie w donicy, co z pewnością trochę ograniczy jej wzrost. Porównując np ze Spirit of Freedom, to Agness wypadła zdecydowanie lepiej. Miała ładniejszy krzaczek.
Witaj Ewo, miło cię znów gościć. Powolutku odnawiam znajomości forumowe.
Róż też miałam nie zamawiać ale jakoś poszło, przy okazji zamówień dla Mamy
Czeka cię teraz najprzyjemniejszy moment dopasowywania odmian do projektu. Podziwiam systemowe podejście do tematu
Ja bym tak nie umiała.
Co do kotka to została przyjęta przez wszystkich domowników bardzo ciepło, również tych futrzastych. Lubią się razem bawić.
Z jarzmianek byłam zadowolona, powtarzały kwitnienie niemal do mrozów. Ładny, delikatny dodatek. Nie wiem tylko jak ci się sprawdzą w cieniu. Moje mają jednak kilka godzin słońca.
AnaAn, czyżby to tak było widoczne
Tak, kota jest the best...
Dorotko, tylko czasem pozuje, trudno jej zrobić fotkę, chyba że śpi. Za szybka na mój aparat.
Agness, jaki avaterek
Sympatyczna z ciebie kobietka
Czyżbyś otwarła wrota ogrodu? Zaraz sprawdzę...
Madziu, jak chcesz naparstnice to mogę ci wysłać. Poszukam siewek, z pewnością zakwitłyby ci jeszcze w tym roku. Daj tylko namiary
Choć miło się wspomina, to chciałabym móc pokazać coś nowego, ale póki co brak - nie będę się ekscytować kiełkami tulipanów...poczekam aż zakwitną...







Ale przynajmniej już widzę na oczy bo katar trochę zelżał więc postanowiłam coś skrobnąć.
Soniu dziękuję za miłe słowa


Jeżeli tą trawkę miałaś na myśli to turzyca, carex Frostet Curls. Polecam, dobrze zimuje, ładnie się rozrasta w kępkę. Wiosną przycinam końce. W tym roku już ją ciapnęłam, wyjątkowo dość krótko, bo miałam tępe nożyce, a potem równałam, równałam....

I po cięciu

Margita, no zdecydowanie poszłaś z tematem dalej


Dlatego przekonałam mojego M żeby na Dzień Kobiet zamówił mi wywrotkę dobrej ziemi


Jakie my kobiety jesteśmy przewrotne

Margo, no przecież ja cały czas na ciebie czekam

Justi, oj kota rządzi, nie da się ukryć


Dorotko, Shelby ma sto twarzy (pysiaczków) zależnie od potrzeb, potrafi być przymilna i władcza. Niepodzielnie zawładnęła naszymi sercami.
O Agnes S. jeszcze niewiele mogę napisać. Nówka z wiosennego sadzenia, kwitła pierwszy raz, rośnie w donicy na tarasie. Ma półcień lub cień, jesienią złapała plamki. Kwiat uroczy, ładnie się trzymał nawet mimo deszczu. Więcej będę wiedziała w tym roku, choć dalej będzie w donicy, co z pewnością trochę ograniczy jej wzrost. Porównując np ze Spirit of Freedom, to Agness wypadła zdecydowanie lepiej. Miała ładniejszy krzaczek.
Witaj Ewo, miło cię znów gościć. Powolutku odnawiam znajomości forumowe.
Róż też miałam nie zamawiać ale jakoś poszło, przy okazji zamówień dla Mamy


Co do kotka to została przyjęta przez wszystkich domowników bardzo ciepło, również tych futrzastych. Lubią się razem bawić.
Z jarzmianek byłam zadowolona, powtarzały kwitnienie niemal do mrozów. Ładny, delikatny dodatek. Nie wiem tylko jak ci się sprawdzą w cieniu. Moje mają jednak kilka godzin słońca.
AnaAn, czyżby to tak było widoczne

Dorotko, tylko czasem pozuje, trudno jej zrobić fotkę, chyba że śpi. Za szybka na mój aparat.
Agness, jaki avaterek


Madziu, jak chcesz naparstnice to mogę ci wysłać. Poszukam siewek, z pewnością zakwitłyby ci jeszcze w tym roku. Daj tylko namiary

Choć miło się wspomina, to chciałabym móc pokazać coś nowego, ale póki co brak - nie będę się ekscytować kiełkami tulipanów...poczekam aż zakwitną...







-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Aprilkowy las cz.6
Wywrotka ziemi na Dzień Kobiet
, masz dar przekonywania, że też na to nie wpładłam
.


Re: Aprilkowy las cz.6
Zamiast kwiatów wywrotka ziemi.....nieźle to sobie wymyśliłaś.
O jarzmiance piszą, że jest właśnie rośliną do cienia, więc może się uda.
O jarzmiance piszą, że jest właśnie rośliną do cienia, więc może się uda.
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Aprilkowy las cz.6

U mnie jarzmianka w cieniu zanikała, przesadzona w miejsce półcieniste wyraźnie odżyła

Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12103
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Aprilkowy las cz.6
Jolu dziękuję.
Też mam, ale moja jakaś blada. Pięknego jeżyka zrobiłaś.
Róże z werbeną i perowskią - cudne zestawienie.

