I wiesz co, te trzy odmiany usenoides odróżnić to mistrzostwo świata normalnie. Jak dla mnie identyczne są, a te różnice to wręcz do pominięcia... he he. A powiedz, czy to jest jeden gatunek w różnych odmianach ? Pięknie Ci one rosną, szczerze podziwiam
Moje tillandsie :)
- mmudant
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 922
- Od: 19 mar 2011, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Moje tillandsie :)
Ależ ta ionantha 'Red' jest ogromna! Dorwałaś ją u siebie gdzieś czy na all?
I wiesz co, te trzy odmiany usenoides odróżnić to mistrzostwo świata normalnie. Jak dla mnie identyczne są, a te różnice to wręcz do pominięcia... he he. A powiedz, czy to jest jeden gatunek w różnych odmianach ? Pięknie Ci one rosną, szczerze podziwiam

I wiesz co, te trzy odmiany usenoides odróżnić to mistrzostwo świata normalnie. Jak dla mnie identyczne są, a te różnice to wręcz do pominięcia... he he. A powiedz, czy to jest jeden gatunek w różnych odmianach ? Pięknie Ci one rosną, szczerze podziwiam
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje tillandsie :)
Paulinko - dziękuję
A co do T. usneoides, to jak dla mnie ona jest jedną z prostszych oplątw.
Kompletnie bezobsługowa !!
Zraszam ją tak konkretnie co 3 dni, bo o tym codziennym, delikatnym 'psiku' to przyznam,
że coraz częściej zapominam
Tulapek - jakiego wirusa ??!!
Ja już od dawna cierpię na tą 'ciężką i nieuleczalną chorobę'
I dobrze mi z tym
Beaby - mogę Ci powiedzieć jedynie na podstawie obserwacji tej mojej cudnej bródki
że od zakupu przybyło jej tak minimum o połowę !!
To jak na ich tempo, to znowu się powtórzę --> T. usneoides to jest oplątwowy Hołowczyc
A o T. ionantha 'Red' to ja na razie niewiele wiem, muszę się dokształcić
Przyjechała do mnie 2 dni temu i jeszcze kolorki ma
Ale na przykład taka T. ionantha haselnuss też przyjechała do mnie przecudnie wybarwiona,
ale na zimę kompletnie 'zmieniła ciuszki'
Na dwóch pierwszych z lewej - tuż po przyjeździe, czyli 12 grudnia,
a dwie z prawej - fotki dzisiejsze.

Jak widać - obecnie też jest piękna, ale inaczej
Domyślam się, że z powodu braku słonka, czy dodatkowego oświetlenia,
ta cudna 'Red' również straci swoją czerwień
Ale z T. ionantha jest chyba podobnie jak z tymi wszystkimi T. brachycaulos.
Na zimę też zielenieją, a latem są cudne.
Madzia - na allegro, razem z dwoma innymi pięknymi doniczkowcami, oczywiście po 'okazyjnej' cenie
A ja chyba czytam w Twoich myślach, bo o to wszystko, o co mnie pytasz w związku z T. usneoides,
i jeszcze dodatkowowo o jej synonimy, których znalazłam aż ... 20 !!!! - to ja już spytałam panią Beatę
Poniżej jej odpowiedź:
"Pani Elu, napiszę na blogu bo to faktycznie ciekawostka
Nazwy posprawdzam.
Różnice są faktycznie, ale? jak pobędą dłużej w szklarni to zaczną być do siebie podobne.
Przygotuję posta na ten temat
Właśnie zamówiliśmy 3 jeszcze inne i będziemy porównywać"
Czy ja dobrze wywnioskowałam, że jak te 3 różne T. usneoides dłużej pobędą u mnie w domu,
to się do siebie upodobnią
To straszne !!
To po co mi 3 różne, jak wystarczyłaby jedna
Będę je obserwować ...
A co do T. usneoides, to jak dla mnie ona jest jedną z prostszych oplątw.
Kompletnie bezobsługowa !!
Zraszam ją tak konkretnie co 3 dni, bo o tym codziennym, delikatnym 'psiku' to przyznam,
że coraz częściej zapominam
Tulapek - jakiego wirusa ??!!
Ja już od dawna cierpię na tą 'ciężką i nieuleczalną chorobę'
I dobrze mi z tym
Beaby - mogę Ci powiedzieć jedynie na podstawie obserwacji tej mojej cudnej bródki
że od zakupu przybyło jej tak minimum o połowę !!
To jak na ich tempo, to znowu się powtórzę --> T. usneoides to jest oplątwowy Hołowczyc
A o T. ionantha 'Red' to ja na razie niewiele wiem, muszę się dokształcić
Przyjechała do mnie 2 dni temu i jeszcze kolorki ma
Ale na przykład taka T. ionantha haselnuss też przyjechała do mnie przecudnie wybarwiona,
ale na zimę kompletnie 'zmieniła ciuszki'
Na dwóch pierwszych z lewej - tuż po przyjeździe, czyli 12 grudnia,
a dwie z prawej - fotki dzisiejsze.

Jak widać - obecnie też jest piękna, ale inaczej
Domyślam się, że z powodu braku słonka, czy dodatkowego oświetlenia,
ta cudna 'Red' również straci swoją czerwień
Ale z T. ionantha jest chyba podobnie jak z tymi wszystkimi T. brachycaulos.
Na zimę też zielenieją, a latem są cudne.
Madzia - na allegro, razem z dwoma innymi pięknymi doniczkowcami, oczywiście po 'okazyjnej' cenie
A ja chyba czytam w Twoich myślach, bo o to wszystko, o co mnie pytasz w związku z T. usneoides,
i jeszcze dodatkowowo o jej synonimy, których znalazłam aż ... 20 !!!! - to ja już spytałam panią Beatę
Poniżej jej odpowiedź:
"Pani Elu, napiszę na blogu bo to faktycznie ciekawostka
Nazwy posprawdzam.
Różnice są faktycznie, ale? jak pobędą dłużej w szklarni to zaczną być do siebie podobne.
Przygotuję posta na ten temat
Czy ja dobrze wywnioskowałam, że jak te 3 różne T. usneoides dłużej pobędą u mnie w domu,
to się do siebie upodobnią
To straszne !!
To po co mi 3 różne, jak wystarczyłaby jedna
Będę je obserwować ...
Pozdrawiam i zapraszam
- mmudant
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 922
- Od: 19 mar 2011, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Moje tillandsie :)
He he, te usenoides to jednak aparatki są. Jak nic musisz każdą do innego pokoju dać, aby miały inne warunki, to może zachowają różnice ... 
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje tillandsie :)
Dziękuję za dedykację - piękna ta ionantha
. Fakt, przekroczyła limit centymetrów (10), od których zaczynam brać do ręki tillandsie
. Mniejsze mnie nie lubią
.
Usenoides mam dwie i są zupełnie różne, ale może dlatego, że ta szara chyba mi usycha
, zielona natomiast widać, że żyje; jest sprężysta, jak się weźmie do ręki.
Zobaczymy. Magda radzi przetrzymać do wiosny, jak się uda, to czemu nie
.
Ewa, nawet jak się zrobią jednakowe, to szybciej urośnie Ci firanka na całe okno
.
Co do łatwości uprawy, to niekoniecznie się zgadzam, bo też tak myślałam , a teraz mam zgryz. Pani Beata mnie powiedziała, że one różnie rosną w różnych domach. Jak się utrafi, to dobrze. Ja chyba się nie wstrzeliłam w upodobania swojej szarej, chociaż chlapię ją dość sporo. Od nadmiaru wody powinna zgnić, a ona usycha
.
Może w rewanżu zadedykuję Ci jedą ze swoich ulubienic, zgoda?
. Ma 'tylko' 30x25cm
.
Tillandsia straminea

Usenoides mam dwie i są zupełnie różne, ale może dlatego, że ta szara chyba mi usycha
Zobaczymy. Magda radzi przetrzymać do wiosny, jak się uda, to czemu nie
Ewa, nawet jak się zrobią jednakowe, to szybciej urośnie Ci firanka na całe okno
Co do łatwości uprawy, to niekoniecznie się zgadzam, bo też tak myślałam , a teraz mam zgryz. Pani Beata mnie powiedziała, że one różnie rosną w różnych domach. Jak się utrafi, to dobrze. Ja chyba się nie wstrzeliłam w upodobania swojej szarej, chociaż chlapię ją dość sporo. Od nadmiaru wody powinna zgnić, a ona usycha
Może w rewanżu zadedykuję Ci jedą ze swoich ulubienic, zgoda?
Tillandsia straminea

Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje tillandsie :)
O matko, jaki gigant
Obejrzałam sobie tego stwora w necie, i jak Ci zakwitnie, to będzie dopiero uczta dla oczu
Ona ma przepiękne kwiaty
Taką mam refleksję --> gdyby powiedzmy tak ze 20 moich maluszków złożyć do kupy,
to objętościowo wyszłaby jedna T. straminea
Obejrzałam sobie tego stwora w necie, i jak Ci zakwitnie, to będzie dopiero uczta dla oczu
Ona ma przepiękne kwiaty
Taką mam refleksję --> gdyby powiedzmy tak ze 20 moich maluszków złożyć do kupy,
to objętościowo wyszłaby jedna T. straminea
Pozdrawiam i zapraszam
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Moje tillandsie :)
Witaj Ewo
jak zwykle cudności
i mam nadzieje ze te co opisujesz będą się różniły bo żeczywiście 3 takie same to szkoda miejsca bo nowe by je zastąpiły.
Re: Moje tillandsie :)
Ejeje,też takie duże chcę
Ewo,one się upodobnią-bo u p.Beaty wiszą jak firany
obchodzą od kurzu i mieszanina jednorodna
Ale też od tego,że ciągle się na nie patrzycie i się przyzwyczaicie
Ewo,one się upodobnią-bo u p.Beaty wiszą jak firany
Ale też od tego,że ciągle się na nie patrzycie i się przyzwyczaicie
- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Moje tillandsie :)
Witaj Ewuś
Tillandsia ionantha 'Red' Przepięknie wygląda w tej muszli i cudna jest jej maluszki śliczne
Tillandsia usneoides piękna
Tillandsia usneoides zielona meksykańska, szara gwatemalska i peruwiańska pięknie razem wyglądają
Tillandsia usneoides piękna
Tillandsia usneoides zielona meksykańska, szara gwatemalska i peruwiańska pięknie razem wyglądają
Pauli
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
Re: Moje tillandsie :)
Śliczności kolorowe ionantha red
Pięknie wygląda z tymi maluszkami, dzielna mama
Niemożliwe chyba, żeby te firaneczki się do siebie upodobniły??? Czy dobrze zrozumiałam?
Pięknie wygląda z tymi maluszkami, dzielna mama
Niemożliwe chyba, żeby te firaneczki się do siebie upodobniły??? Czy dobrze zrozumiałam?
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje tillandsie :)
Kasiulka -
No właśnie, ja też mam taką nadzieję
Tulapek - a ja myślałam, że im dłużej patrzę, tym więcej różnic widzę
Paulinko - bardzo dziękuję
Ilonko -
Niestety chyba tak
Ale za radą Madzi spróbuję może je 'rozdzielić', żeby rosły sobie każda po swojemu,
i żeby jedna nie zapatrzyła się na drugą
A tak swoją drogą to to jest mega-ciekawostka !!
Trzy różne gatunki, no i mimo wszystko ciut, ale jednak się różniące,
a za jakiś czas wszystkie odmiany mają te same cechy zewnętrzne
No właśnie, ja też mam taką nadzieję
Tulapek - a ja myślałam, że im dłużej patrzę, tym więcej różnic widzę
Paulinko - bardzo dziękuję
Ilonko -
Niestety chyba tak
Ale za radą Madzi spróbuję może je 'rozdzielić', żeby rosły sobie każda po swojemu,
i żeby jedna nie zapatrzyła się na drugą
A tak swoją drogą to to jest mega-ciekawostka !!
Trzy różne gatunki, no i mimo wszystko ciut, ale jednak się różniące,
a za jakiś czas wszystkie odmiany mają te same cechy zewnętrzne
Pozdrawiam i zapraszam
Re: Moje tillandsie :)
Ewa, no jestem w szoku, jak to możliwe? I czym to jest spowodowane? Przecież każda roślina ma swój odrębny genotyp 
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje tillandsie :)
Ilonka - z tym rozdzielaniem ich do osobnych pomieszczeń to był raczej żart
Myślę, że chodzi jednak o brak odpowiedniej ilości słońca,
które inaczej każdą z nich wybarwia ...
Bo --> 'zielona meksykańska' jest w zasadzie identyczna jak 'szara gwatemalska',
różnią się jedynie lekko odcieniem, a kształt listków i ich wielkość jest taka sama.
Z kolei 'peruwiańska' z drobnymi listkami jest identyczna pod względem koloru do 'zielonej meksykańskiej',
ma jedynie ciut mniejsze listki, a raczej loki
No i reasumując --> każda jest do każdej pod jakimś względem podobna,
a z czasem, w tych naszych warunkach, to i te kolory faktycznie mogą się 'wyrównać'.
I myślę, że o to chodziło
Ale jak tylko będzie odpowiedź na blogu pani Beaty, od razu dam znać
Myślę, że chodzi jednak o brak odpowiedniej ilości słońca,
które inaczej każdą z nich wybarwia ...
Bo --> 'zielona meksykańska' jest w zasadzie identyczna jak 'szara gwatemalska',
różnią się jedynie lekko odcieniem, a kształt listków i ich wielkość jest taka sama.
Z kolei 'peruwiańska' z drobnymi listkami jest identyczna pod względem koloru do 'zielonej meksykańskiej',
ma jedynie ciut mniejsze listki, a raczej loki
No i reasumując --> każda jest do każdej pod jakimś względem podobna,
a z czasem, w tych naszych warunkach, to i te kolory faktycznie mogą się 'wyrównać'.
I myślę, że o to chodziło
Ale jak tylko będzie odpowiedź na blogu pani Beaty, od razu dam znać
Pozdrawiam i zapraszam
Re: Moje tillandsie :)
Aaaa ja myślałam, że one różnią się trochę bardziej, skrętem loków, grubością włosów czy coś.
Jeśli chodzi o wyrównanie kolorystyczne to ok, nie dziwi mnie to aż tak bardzo. Sukulenty też potrafią się do siebie pod tym względem upodobnić
Jeśli chodzi o wyrównanie kolorystyczne to ok, nie dziwi mnie to aż tak bardzo. Sukulenty też potrafią się do siebie pod tym względem upodobnić
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Moje tillandsie :)
I, ta czerwono - zielona... nieważna nazwa, bardzo mi się spodobała.
Re: Moje tillandsie :)
Ewo,muszę,muszę!
Zobacz w googlach
Tillandsia tectorum
Matkoooo
I ja ci mówię,niech no tylko zacznę jakoś zarabiać to będzie moja,albo jak będzie u p.Beaty
Zobacz w googlach
Matkoooo
I ja ci mówię,niech no tylko zacznę jakoś zarabiać to będzie moja,albo jak będzie u p.Beaty



