Iguś, dziękuję

.
Marzy mi się tajemniczy i Ty o tym wiesz. Daleka droga do tego, ale gonimy króliczka...
Basko-brzmi bardziej dystyngowanie niż
Beret 
. I tak sąsiedzi mają ze mnie ubaw .
Molly wyrozumiała i opiekuńcza, ale czasami nie panuje nad czeredką.
Bodziszek musi się rozrosnąć. Zobaczymy jak przezimuje. Odłożyłam gałązkę do ukorzenienia .
Amelko, trudno nie przyznać racji. Paragraf

.
Haniu, nawet nie tak mało, jak owoce drobne. Jeszcze nie wiem, czy to taka odmiana czy efekt początków plonu tego drzewa?
Witam serdecznie i zapraszam. Rozgość się.
Marysiu, kociaki dokazują. Mam nadzieję, że weekend będzie odpowiedni na sesję. Wszak szykują się na wydanie

.
Mogłabym tak godzinami snuć kocie opowieści, ale to z założenia watek ogrodowy. Nie chciałabym dostać
bęcków .
Jarzębiny koniecznie posadź. To piękne drzewa.
Alu, z kota to
ciasteczka i kisielek a nie polewka

.
Mam nadzieję, że pogoda jeszcze pozwoli na zakończenie sezonu w plenerze.
Napisałam do Jagody
W pracy już spokój mam nadzieję

.
Dana, nowy kolega ma nadal przede mną wiele tajemnic

. Ale nie będę ukrywała, że polubiłam

, chociaż gabaryty

. Podręczny to on nie jest.
Waza babcina i już miała różne przeznaczenia. Teraz tradycyjnie - do zupy.
Malucha będę próbowała mnożyć

.
Jesień mogę pokochać, ale nie taka jak dzisiaj

.
Buziaki wieczorne

.
Gosiu, zgadzam się

. Kocionki niby wszystkie takie same, ale każdy ma inną
twarz i charakter. Mam swojego faworyta, a właściwie faworytkę, ale panowie przesądzili. Gustują w beretach

.
Ostatnio małe kotki mieliśmy 7 lat temu i ten miot to niespodzianka. Myśleliśmy, ze Mocca nie może i nie umie być mamą, a tu...
Opiekuńcza a raczej zazdrosna Molly.
Piękna Mery

.
I zakwitły jabłonie

.
