
Róże u Doroty
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże u Doroty
Dorotko napisz coś więcej o Great North, piękna różyczka. jeśli chodzi o kolor Munstead Wood, to różnica między naszymi różyczkami może wynikać z przyczyn zupełnie technicznych /aparat/ albo z odczynu ziemi w jakiej rośnie i zawartych w niej mikroelementów. Ale kolorek Twojej jest naprawdę cudny
.

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże u Doroty
Mój Westerland też w tym roku powtarza kwitnienie.
A już był na wylocie i miał zapewnioną eksmisję.
Chyba wziął to sobie do serca, bo od razu się poprawił.
Jestem ciekawa mojego Novalisa jak się spisze w przyszłym sezonie.
A już był na wylocie i miał zapewnioną eksmisję.
Chyba wziął to sobie do serca, bo od razu się poprawił.

Jestem ciekawa mojego Novalisa jak się spisze w przyszłym sezonie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże u Doroty
Dorotko widzę że u Ciebie też Pastelka nabrała koloru.Teraz dopiero wygląda tak jak należy.Kwiaty mojej w upalne dni wyglądały, mówiąc oględnie... nędznie.Zresztą wszystkie róże teraz mają bardziej wyraziste kolory.
Westerlada właśnie kupiłam niedawno u Szmita.
Westerlada właśnie kupiłam niedawno u Szmita.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty
Mati
Great North kupiona w sierpniu.
Mój Abrahamek całkowicie zdrowy, ani jednej plamki
Jolu zawsze do usług
Zauroczyły mnie jej kwiaty i widać, że ma niezły wigor...niedawno posadzona, a już wypuściła nowy pęd.
A Novalis
za kolor, kwitnienie, kształt kwiatów.. no i zdrowie.
Aniu - anabuko1 dziękuję
Pastellę warto kupić, bo jest śliczna i kwitnie prawie cały czas.
Bardzo się cieszę, że Twoja Munstead Wood żyje
...jest taka piękna i ten zapach.
Kasiu Great North to róża rabatowa. W opisie podają jej wysokość ok.100 cm. Moja kupiona w sierpniu, siedzi w ziemi od miesiąca i bardzo ładnie zaczęła rosnąć. Na razie nic więcej o niej nie mogę powiedzieć...jest zdrowa, bez plam. Wypuściła nowy pęd, a na jego wierzchołku już pokazał się pączek
Moniko - Soczewko też jestem tego zdania. Zaproś ją do siebie...lubisz białe róże, prawda? Będą u Ciebie pięknie wyglądać na tle iglaków
Ja też jak zaglądam do Waszych ogrodów to zawsze coś wypatrzę i kończy się to kolejnymi zamówieniami
...dopóki będzie miejsce to się nie zmieni.
Alu dzięki
Robin Hood znosi dobrze półcień to dodatkowy atut i dość dobrze znosi mróz.
Na Hellę nie narzekam, jest co prawda młodziutka, ale ma prześliczne kwiaty, jest zdrowa i jak podają w opisie trochę podwyższoną mrozoodporność...jak będzie okaże się... na wiosnę
Też jestem chciwa na ciągle nowe różane zakupy
...nie mogę się opanować. Musieli by mnie odciąć od internetu... to też nic by nie dało, są przecież sklepy ogrodnicze
Moniko - monimg może tak być...ale do wiosny chyba zdążę
Może będzie nam przyjemniej zimą popatrzeć jak kwitły we wszystkich kolorach nasze różyczki.
Aniu - Annes 77
Cieszę się, że Novalis ma tyle wielbicielek...jest tego warta.
Daysy Great North to róża rabatowa, kupiona w F. W opisie podają,że osiąga wys. 100 cm. Moja posadzona w sierpniu, więc bardzo niedawno. Jak na razie zdrowa z niezłym wigorem. Trudno coś więcej o niej na razie powiedzieć
A kolorki naszych różyczek mogą się od siebie różnić...właśnie z przyczyn, które podałaś.
Moja M W ma właśnie taki bardzo ciemny kolor...i to mi się w niej podoba
Grażynko mam dwa Westerlandy, każdy z nich rośnie w innym miejscu. Ten ze zdjęcia kwitnie
prawie cały czas są kwiaty...więcej lub mniej , ale są. Obie zdrowe...mają tylko jedną wadę...co roku tnę do kopca, bo przemarzają. Potem i tak w sezonie szybko to nadrabiają.
Novalisa masz w gruncie czy w donicy?
Alu - Georginio też zauważyłam, że różyczki o tej porze mają ciemniejsze kolory. I nie dokuczają im wysokie temperatury, to i kwiaty utrzymują się dłużej... co mnie niezmiernie cieszy
Westerlanda dobrze okryj, bo moje mimo kopca i okrywania, co nie jest wcale łatwe ze względu na ich wielkość i tak co roku przemarzają aż do kopca. I tak tnę coraz grubsze łodygi...niedługo potrzebna będzie mi porządna piłka do drewna
Trochę dzisiejszych zdjęć z porannego obchodu.
Rozwinęła kwiat Ascot w donicy

Ponownie zakwitła Piano, ale szału nie ma...tylko kilka kwiatków będzie


Bez chwili odpoczynku Gebruder Grimm


Tak samo Cardinal Hume



Szykuje się powoli do powtórzenia super Dorothy...będzie znacznie skromniej, ale i tak mnie cieszy.

Pastella się rozkręca



Tu mój ukochany pomocnik...pomaga przy pomidorkach

Hortensja Limelight się przebarwia

Na koniec nie mogę nie pokazać kolejnej piękności, która kwitnienie ma drugie obfitsze niż pierwsze.
Augusta Luise






Pomidorki


Mój Abrahamek całkowicie zdrowy, ani jednej plamki

Jolu zawsze do usług

Zauroczyły mnie jej kwiaty i widać, że ma niezły wigor...niedawno posadzona, a już wypuściła nowy pęd.
A Novalis

Aniu - anabuko1 dziękuję

Pastellę warto kupić, bo jest śliczna i kwitnie prawie cały czas.
Bardzo się cieszę, że Twoja Munstead Wood żyje

Kasiu Great North to róża rabatowa. W opisie podają jej wysokość ok.100 cm. Moja kupiona w sierpniu, siedzi w ziemi od miesiąca i bardzo ładnie zaczęła rosnąć. Na razie nic więcej o niej nie mogę powiedzieć...jest zdrowa, bez plam. Wypuściła nowy pęd, a na jego wierzchołku już pokazał się pączek

Moniko - Soczewko też jestem tego zdania. Zaproś ją do siebie...lubisz białe róże, prawda? Będą u Ciebie pięknie wyglądać na tle iglaków

Ja też jak zaglądam do Waszych ogrodów to zawsze coś wypatrzę i kończy się to kolejnymi zamówieniami

Alu dzięki

Robin Hood znosi dobrze półcień to dodatkowy atut i dość dobrze znosi mróz.
Na Hellę nie narzekam, jest co prawda młodziutka, ale ma prześliczne kwiaty, jest zdrowa i jak podają w opisie trochę podwyższoną mrozoodporność...jak będzie okaże się... na wiosnę

Też jestem chciwa na ciągle nowe różane zakupy


Moniko - monimg może tak być...ale do wiosny chyba zdążę

Aniu - Annes 77

Daysy Great North to róża rabatowa, kupiona w F. W opisie podają,że osiąga wys. 100 cm. Moja posadzona w sierpniu, więc bardzo niedawno. Jak na razie zdrowa z niezłym wigorem. Trudno coś więcej o niej na razie powiedzieć

A kolorki naszych różyczek mogą się od siebie różnić...właśnie z przyczyn, które podałaś.
Moja M W ma właśnie taki bardzo ciemny kolor...i to mi się w niej podoba

Grażynko mam dwa Westerlandy, każdy z nich rośnie w innym miejscu. Ten ze zdjęcia kwitnie

Novalisa masz w gruncie czy w donicy?
Alu - Georginio też zauważyłam, że różyczki o tej porze mają ciemniejsze kolory. I nie dokuczają im wysokie temperatury, to i kwiaty utrzymują się dłużej... co mnie niezmiernie cieszy

Westerlanda dobrze okryj, bo moje mimo kopca i okrywania, co nie jest wcale łatwe ze względu na ich wielkość i tak co roku przemarzają aż do kopca. I tak tnę coraz grubsze łodygi...niedługo potrzebna będzie mi porządna piłka do drewna

Trochę dzisiejszych zdjęć z porannego obchodu.
Rozwinęła kwiat Ascot w donicy

Ponownie zakwitła Piano, ale szału nie ma...tylko kilka kwiatków będzie


Bez chwili odpoczynku Gebruder Grimm


Tak samo Cardinal Hume



Szykuje się powoli do powtórzenia super Dorothy...będzie znacznie skromniej, ale i tak mnie cieszy.

Pastella się rozkręca



Tu mój ukochany pomocnik...pomaga przy pomidorkach

Hortensja Limelight się przebarwia

Na koniec nie mogę nie pokazać kolejnej piękności, która kwitnienie ma drugie obfitsze niż pierwsze.
Augusta Luise






Pomidorki

- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże u Doroty
Pomidorki
piesiek fajniutki i Augusta Luise
jutro jadę po abrahamka





Re: Róże u Doroty
Dorotko jeszcze ładnie kwitną róże.Westerlanda nie okrywam,ponieważ zawsze tnę go do samej ziemi a to dlatego,że rośnie szybko i w tej chwili znowu ma około 3m.Kwitnie jeszcze teraz.
Patrzę na Twoją Augustę Luise i śmieję się sama do siebie-wiesz 2 szt wyprowadziłam z ogrodu tak jak i First Lady.Niby cudne ale mnie wnerwiały-całe szczęście,że każdemu podoba się co innego bo inaczej byłoby nudno.Great North-ach!!!Już od 2 lat planuję ją kupić ,ale zawsze zamieniam ją na inną różę.(mało info o jej zdrowiu)Jednak jest przepiękna i ciągle o niej myślę.
Patrzę na Twoją Augustę Luise i śmieję się sama do siebie-wiesz 2 szt wyprowadziłam z ogrodu tak jak i First Lady.Niby cudne ale mnie wnerwiały-całe szczęście,że każdemu podoba się co innego bo inaczej byłoby nudno.Great North-ach!!!Już od 2 lat planuję ją kupić ,ale zawsze zamieniam ją na inną różę.(mało info o jej zdrowiu)Jednak jest przepiękna i ciągle o niej myślę.

Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty
Mati dzięki
Kupiłeś Abrahamka?
Aniu jeden z moich Westerlandów kwitnie prawie bez przerwy, natomiast ten drugi kwitnie słabiej i ma wyraźne przerwy pomiędzy kwitnieniami
Dlaczego Cie wnerwiała Augusta Luise? Ja jestem nią zachwycona
Jeśli podoba Ci się Great North to nie czekaj tylko ją zamów
Na temat jej zdrowotności jeszcze mam za mało informacji...trzeba poczekać do przyszłego sezonu. Natomiast kwiaty utrzymuje kilka dni...nie brzydną przy okwitaniu. Zdjęcia robiłam na początku tygodnia i kwiaty nadal są na krzaczku
wyglądają tak samo jak na początku.
Wracam do podsumowania sezonu.
Litera C
Cardinal Hume jestem z niego bardzo zadowolona. Róża, która nie kaprysi...kwitnie non stop. U mnie do tej pory zdrowa. Potrzebuje dość dużo miejsca...lubi się rozkładać wszerz. Jeszcze jedne kwiaty nie przekwitną, a już wypuszcza nowe odrosty i szybko tworzy pąki...na dodatek ma śliczny kolor i pachnie. Dzisiaj sprawdzałam. Nie przeszkadza jej słońce, daje sobie radę chociaż chyba woli trochę półcienia





Chippendale trochę jestem rozczarowana. Bardzo chwalona na F. Liczyłam ,że urośnie większa i będzie obficiej kwitła...a tu mały krzaczek i kwiatów też nie za dużo. Kwiaty w ładnej barwie, długo utrzymują się na krzaczku. Całkowicie zdrowa i to przemawia na jej korzyść. Może w przyszłym sezonie bardziej się postara.




Chopin mój krzaczek ma już kilka lat. W pierwszym roku chorowała na mączniaka, ale tylko ten jeden raz. W tym roku kwitła już dwa razy...teraz szykuje się do trzeciego. Wybiła długaśny pęd i to na nim są pąki. Róża piękna, kwiaty długo się utrzymują, pachną. Moja zdrowiutka, żadnych plamek mimo, że obok niej rośnie Polarstern, która złapała plamistość. Mączniak też ją omija.




Clair Renaissance zbudowała ładny krzaczek. Jak wszystkie renesansowe u mnie zdrowa. Pierwsze kwitnienie dość obfite...drugie skromne. U mnie wszystkie róże z tej serii słabo powtarzają, może z czasem to się zmieni. Nie lubi upałów, kwiaty szybko przekwitają, pachnie ładnie.




To na dzisiaj tyle, jutro c.d litery C

Kupiłeś Abrahamka?
Aniu jeden z moich Westerlandów kwitnie prawie bez przerwy, natomiast ten drugi kwitnie słabiej i ma wyraźne przerwy pomiędzy kwitnieniami

Dlaczego Cie wnerwiała Augusta Luise? Ja jestem nią zachwycona

Jeśli podoba Ci się Great North to nie czekaj tylko ją zamów


Wracam do podsumowania sezonu.
Litera C
Cardinal Hume jestem z niego bardzo zadowolona. Róża, która nie kaprysi...kwitnie non stop. U mnie do tej pory zdrowa. Potrzebuje dość dużo miejsca...lubi się rozkładać wszerz. Jeszcze jedne kwiaty nie przekwitną, a już wypuszcza nowe odrosty i szybko tworzy pąki...na dodatek ma śliczny kolor i pachnie. Dzisiaj sprawdzałam. Nie przeszkadza jej słońce, daje sobie radę chociaż chyba woli trochę półcienia





Chippendale trochę jestem rozczarowana. Bardzo chwalona na F. Liczyłam ,że urośnie większa i będzie obficiej kwitła...a tu mały krzaczek i kwiatów też nie za dużo. Kwiaty w ładnej barwie, długo utrzymują się na krzaczku. Całkowicie zdrowa i to przemawia na jej korzyść. Może w przyszłym sezonie bardziej się postara.




Chopin mój krzaczek ma już kilka lat. W pierwszym roku chorowała na mączniaka, ale tylko ten jeden raz. W tym roku kwitła już dwa razy...teraz szykuje się do trzeciego. Wybiła długaśny pęd i to na nim są pąki. Róża piękna, kwiaty długo się utrzymują, pachną. Moja zdrowiutka, żadnych plamek mimo, że obok niej rośnie Polarstern, która złapała plamistość. Mączniak też ją omija.




Clair Renaissance zbudowała ładny krzaczek. Jak wszystkie renesansowe u mnie zdrowa. Pierwsze kwitnienie dość obfite...drugie skromne. U mnie wszystkie róże z tej serii słabo powtarzają, może z czasem to się zmieni. Nie lubi upałów, kwiaty szybko przekwitają, pachnie ładnie.




To na dzisiaj tyle, jutro c.d litery C
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże u Doroty
Kupiłem go i nie tylko
Chipka już w tym roku nie będzie u mnie z kwitnieniem podobnie ma Heidi Klum też najwyżej 3 i to kiedy chce
a chopina mam i jest cudny 



- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże u Doroty
Całkiem niebrzydka ta Claire.
Westerlanda bardzo lubię będzie rósł obok Grahama.Kiedyś miałam dwa krzaczki ale niestety pamiętna zima załatwiła mi oba.A Chippendale na pewno Ci pójdzie w górę w następnym roku. 


Re: Róże u Doroty
Wszystkie pokazane róże sa przepiękne.Daj im czasu a zobaczysz ich kwitnienie(Chippendale zadowoli Cię mnóstwem kwiecia za 2lata
-no ,niestety trzeba cierpliwie czekać.I to prawie na wszystkie królowe.
Greath North na razie nie kupię bo po prostu nie mam wolnego miejsca a zupełnie nie wiem jak on rośnie.Poczekam na opinię do przyszłego sezonu.(tym bardziej,że białych róz mam troszkę)Pytałaś u Gabi jak wysoki może być Pilgrim?-bardzo
i szeroki-bardzo.Zależy jakie ma miejsce.Popatrz tak kwitnie u mojej córki
http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.251002

Greath North na razie nie kupię bo po prostu nie mam wolnego miejsca a zupełnie nie wiem jak on rośnie.Poczekam na opinię do przyszłego sezonu.(tym bardziej,że białych róz mam troszkę)Pytałaś u Gabi jak wysoki może być Pilgrim?-bardzo

http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.251002
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże u Doroty
Z zapartym tchem oglądałam Dorotko Twoje róże, zdrowiutkie bez plamek o tej porze
.Zdradź tajemnicę jak im dogadzasz ,ze tak cudnie kwitną i są zdrowe ????.Mój Cardinal Hume fakt ,że jest najzdrowszy od 3 lat ,ale już teraz ma plamy na liściach
.Pilgrimek rośnie wysoko mój w tym roku szaleje od samej wiosny ,ale potrzebował trochę czasu i chyba łagodnej zimy


- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Róże u Doroty

Uff, usiłuję dogonić własny ogon ale jakoś nie mogę.

A tu jeszcze róże i hortensje. Zgłupiałam doszczętnie. Szukam, oglądam, czytam i mam coraz większy mętlik. Obejrzałam chyba wszystkie możliwe róże i odwiedziłam całe mnóstwo różanek. Twój wątek rozłożyłam na czynniki pierwsze kolejny raz.

Podoba mi się tak wiele róż, że doszłam do wniosku, iż szpaler nie musi być jednorodny.


Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Re: Róże u Doroty
Dorotko i ja kocham bardzo angielki, a w szczególności Austinki, jednak moje serce wiele lat temu skradły Meilandki wielkokwiatowe, niestety w naszych warunkach przemarzają. Mam kilka, do tej pory rosły w donicach i zimowały w domku na działce. Wiosną wsadziłam do gruntu i zobaczymy jak przeżyją zimę.
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Róże u Doroty
Piękny jest Cardinal, muszę koniecznie kupić tą odmianę
Chippendale z kształtu i koloru kwiatów podobny do Charlesa Austina.
Chopin też śliczny, myślałam, że mój tegoroczny nabytek (biała wielkokwiatowa NN), będzie właśnie tą odmianą, ale na początku kwitnienia za bardzo wybarwione są kwiaty na żółto. Cóż, trzeba kolejną różę dopisać do listy...
Czy teraz dużo róż u Ciebie kwitnie?

Chippendale z kształtu i koloru kwiatów podobny do Charlesa Austina.
Chopin też śliczny, myślałam, że mój tegoroczny nabytek (biała wielkokwiatowa NN), będzie właśnie tą odmianą, ale na początku kwitnienia za bardzo wybarwione są kwiaty na żółto. Cóż, trzeba kolejną różę dopisać do listy...

Czy teraz dużo róż u Ciebie kwitnie?
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty
Mati gratuluję zakupu Abrahamka
Chopin jest
Alu - Georginio zdjęcia nie oddają do końca urody Clair. Zastawienie Westerlanda z Grahamem ciekawe
Mam nadzieję, że Chipek postara się w przyszłym roku bardziej.
Aniu
Poczekam... w ogrodzie trzeba mieć cierpliwość
Zaskoczyłaś mnie zdjęciem Pilgrima
Nie spodziewałam się aż takiego olbrzyma. Jest niesamowicie piękny
Mój posadzony przy tarasie, więc miejsce ma.
Jadziu
. Miło mi bardzo, że zajrzałaś do mnie
Z tym zdrowiem różyczek to różnie...ale faktycznie większość jest zdrowa co mnie ogromnie cieszy
Staram się o nie dbać jak najlepiej potrafię... a tak poważnie to pogoda w tym roku była dosyć łaskawa. Dużo
mało deszczu. Chociaż susza okropna i trzeba ciągle podlewać. Deszczu za dużo źle, jak go nie ma też źle...ale na pogodę nie mamy wpływu
A Twój Pilgrimek jest
Helenko dziękuję
Wcale Ci się nie dziwię, że masz dylematy. Przy takiej ofercie jaką nas kuszą szkółki trudno się zdecydować. Popatrzyłam na różyczki, które bierzesz pod uwagę. Wszystkie są śliczne
W oko wpadła mi Louise Clements. Każdy wariant jest bardzo ciekawy...ten drugi ma intensywniejsze barwy.To ja jeszcze zamącę Ci w głowie.... Brałaś pod uwagę różę Sangerhauser Jubilaumrose ? Wygląda ciekawie, jest niewysoka,dobrze znosi słońce i ma dobrą zdrowotność. Sama się nad nią zastanawiam
Widziałam bardzo ładny krzaczek u Moniki - monimg
Danusiu wszystkie angielki to moja
jestem nimi zauroczona. Wielkokwiatowych mam mało, ze względu na przemarzanie. U nas zimy potrafią ' dać w kość ' a ja nie mam ich gdzie przetrzymać.
Alu - alana Cardinal jest śliczny...cały czas mu się przyglądam i zachwyca mnie coraz bardziej
Nie mam Charlesa, ale widziałam go w kilku ogrodach i bardzo mi się podobał.
Chopin na początku ma trochę koloru żółtawego w samym środku...może jednak Twój to on? Wstawię jego dzisiejsze zdjęcie z nie do końca rozwiniętym kwiatem.
Jeszcze całkiem sporo kwitnie u mnie, a niektóre dopiero się szykują do kwitnienia. Staram się robić fotki na bieżąco i te wstawiam. Róże, które podsumowuję to zdjęcia są z różnych okresów kwitnienia. Dla porównania wstawiam fotki z pierwszego i drugiego rzutu kwiatów. Wszystkie historyczne zakończyły kwitnienie i chyba szykują się już do zimy, bo nawet nie tworzą przyrostów...poza Tuscany, która rośnie i rośnie
Dzisiaj miałam pracowita niedzielę....posadziłam trochę cebul tulipanów, nową żurawkę. Wypróbowałam nowy nabytek...odkurzacz do liści, no i oczywiście podlewałam. U nas jest taka susza, że zapalił się dzisiaj las. Dużo ludzi chodzi szukając grzybów i niestety palą
Wystarczy niedopałek i pożar gotowy. Trochę się baliśmy tego pożaru, bo dookoła nas z trzech stron to same lasy.
Dzisiejsze świeże zdjęcia.
Ascot...kupiona w OBI za 5 zł i posadzona do donicy. Zakwitła i jestem nią oczarowana. Ta, którą mam w gruncie ze szkółki nie zachwyciła mnie zupełnie....teraz zastanawiam się czy posadzić donicową obok, czy w zupełnie innym miejscu.



Pomponella...daje po kilka kwiatków

Super Dorothy...skromnie, ale się stara

Zakwitła prześliczna Princess Alexandra of Kent



Mary Rose powtarza i jeszcze sporo pączusiów wytworzyła...śliczna jak wszystkie angieleczki



Okrywowa NN... kupiona na wyprzedaży

Na koniec niezmordowana Pink Peace...kwitnie przez prawie cały sezon. Na początku zaraziła się plamistością od pnącej NN, ale teraz już jest zdrowa i odwdzięcza się ślicznymi kwiatkami

Jutro będzie sesja mojej kolejnej piękności...Giardiny
Alu - alana dla Ciebie dzisiejsza fotka Chopina

Ma troszkę tej żółci.


Alu - Georginio zdjęcia nie oddają do końca urody Clair. Zastawienie Westerlanda z Grahamem ciekawe

Mam nadzieję, że Chipek postara się w przyszłym roku bardziej.
Aniu


Zaskoczyłaś mnie zdjęciem Pilgrima


Mój posadzony przy tarasie, więc miejsce ma.
Jadziu


Z tym zdrowiem różyczek to różnie...ale faktycznie większość jest zdrowa co mnie ogromnie cieszy

Staram się o nie dbać jak najlepiej potrafię... a tak poważnie to pogoda w tym roku była dosyć łaskawa. Dużo


A Twój Pilgrimek jest

Helenko dziękuję

Wcale Ci się nie dziwię, że masz dylematy. Przy takiej ofercie jaką nas kuszą szkółki trudno się zdecydować. Popatrzyłam na różyczki, które bierzesz pod uwagę. Wszystkie są śliczne


Danusiu wszystkie angielki to moja

Alu - alana Cardinal jest śliczny...cały czas mu się przyglądam i zachwyca mnie coraz bardziej

Nie mam Charlesa, ale widziałam go w kilku ogrodach i bardzo mi się podobał.
Chopin na początku ma trochę koloru żółtawego w samym środku...może jednak Twój to on? Wstawię jego dzisiejsze zdjęcie z nie do końca rozwiniętym kwiatem.
Jeszcze całkiem sporo kwitnie u mnie, a niektóre dopiero się szykują do kwitnienia. Staram się robić fotki na bieżąco i te wstawiam. Róże, które podsumowuję to zdjęcia są z różnych okresów kwitnienia. Dla porównania wstawiam fotki z pierwszego i drugiego rzutu kwiatów. Wszystkie historyczne zakończyły kwitnienie i chyba szykują się już do zimy, bo nawet nie tworzą przyrostów...poza Tuscany, która rośnie i rośnie

Dzisiaj miałam pracowita niedzielę....posadziłam trochę cebul tulipanów, nową żurawkę. Wypróbowałam nowy nabytek...odkurzacz do liści, no i oczywiście podlewałam. U nas jest taka susza, że zapalił się dzisiaj las. Dużo ludzi chodzi szukając grzybów i niestety palą

Dzisiejsze świeże zdjęcia.
Ascot...kupiona w OBI za 5 zł i posadzona do donicy. Zakwitła i jestem nią oczarowana. Ta, którą mam w gruncie ze szkółki nie zachwyciła mnie zupełnie....teraz zastanawiam się czy posadzić donicową obok, czy w zupełnie innym miejscu.



Pomponella...daje po kilka kwiatków

Super Dorothy...skromnie, ale się stara

Zakwitła prześliczna Princess Alexandra of Kent



Mary Rose powtarza i jeszcze sporo pączusiów wytworzyła...śliczna jak wszystkie angieleczki



Okrywowa NN... kupiona na wyprzedaży

Na koniec niezmordowana Pink Peace...kwitnie przez prawie cały sezon. Na początku zaraziła się plamistością od pnącej NN, ale teraz już jest zdrowa i odwdzięcza się ślicznymi kwiatkami

Jutro będzie sesja mojej kolejnej piękności...Giardiny
Alu - alana dla Ciebie dzisiejsza fotka Chopina

Ma troszkę tej żółci.