Kaktusy Gracesz
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Kaktusy Gracesz
Muszę napisać, że Lobivia winteriana od zawsze była moją słabością. Przez długie lata nie miałem szans, by odwiedzić jej stanowiska w naturze. Blisko byłem w 2008 roku ale nie udało się nam dojechać do jej lokalizacji - nie mieliśmy wystarczającej ilości paliwa i zaskoczyła nas noc oraz brak noclegu. Także posiadane wtedy przeze mnie dane o lokalizacji były mało dokładne. Dopiero w tym roku udało mi się upolować tę roślinkę. Podróż na jej stanowisko trwała cały dzień, poszukiwaliśmy jej na 4 różnych lokalizacjach i po przedostaniu się przez wojskową jednostkę (kontrola dokumentów i pouczenie o zakazie fotografowania) i po dojechanie do dużej elektrowni wodnej udało się nam odnaleźć kilka sztuk na stromej skalnej ścianie. Nie mniej widziałem roślinkę w naturze, jakiś materiał mam i mam nadzieję za kilka lat także oglądać takie ładne kwiaty w kolekcji.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Kaktusy Gracesz
Zawsze bardzo podziwiam osoby które wyhodują swoje kaktusiki od nasionka. A jak jeszcze pokażą się pierwsze w życiu kwiatki na takiej roślince. To doskonale rozumiem jak dumni i szczęśliwi są ich posiadacze
Szczerze gratuluje 


- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20305
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusy Gracesz
Był czas kiedy ok. 90% moich roślin pochodziło z własnego wysiewu. Wtedy dużo łatwiej było o nasiona niż o dobre rośliny, wysiewałem więc na potęgę - zawsze więcej niż 100 porcji rocznie a często nawet 200 - i tak przez 25 lat.
Faktycznie jest to satysfakcja kiedy rosną i kwitną dobrze, daje to naprawdę dużo radości.
Dużo jest też radości jak obserwuje się swoich wychowanków w innych kolekcjach gdzie zawędrowały. Naprawdę miło kiedy widzisz jak rosną, kwitną i cieszą nowych właścicieli.
Naprawdę warto wysiewać!

Faktycznie jest to satysfakcja kiedy rosną i kwitną dobrze, daje to naprawdę dużo radości.

Dużo jest też radości jak obserwuje się swoich wychowanków w innych kolekcjach gdzie zawędrowały. Naprawdę miło kiedy widzisz jak rosną, kwitną i cieszą nowych właścicieli.
Naprawdę warto wysiewać!

- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Kaktusy Gracesz
Czyli siać, siać, siać jak mawiał jeden swego czasu
Dzielne maluchy masz! I dobrze wychowane
A "przeciwności losu" każdy jakies ma, nie należy się nimi przejmować

Dzielne maluchy masz! I dobrze wychowane

A "przeciwności losu" każdy jakies ma, nie należy się nimi przejmować

- gracesz
- 500p
- Posty: 794
- Od: 28 sie 2013, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kaktusy Gracesz
Miło mi bardzo, że do mnie zaglądacie
oczywiście siać będę i to mam nadzieję, że w najbliższym sezonie... "mam nadzieję", bo póki co nie mam żadnych nasion
cieszę się, że do mnie zajrzałeś
A z tą lobivią to się przez parę sezonów zastanawiałam, czy to to... bo nasiona mam z El Condor... a z tego źródła mam też Rebutia senilis, co to jakoś tych intensywnie czerwonych kwiatów nie ma... że nie wspomnę o żółtych (pokazałam ją stronę wcześniej)...
To może oprócz literek pokaże jakieś kwiecie...

Weingartia knizei, Weingartia trollii - z tą mam mały problem... dwa lata temu jak byłam na urlopie zakwitła pięknym wiankiem, a w ubiegłym i w tym roku już tylko pojedynczymi kwiatkami, a może przecież tak:


Gymnocalycium kroehnleinii, Gymnocalycium moserianum

Gymnocalycium fischerii ssp.suyuquense LF8A , Gymnocactus viereckii var. neglectus (teraz to jakiś Turbinicarpus)
[
Taka tam zbioróweczka...

Mój ulubiony, bo jeden z pierwszych kaktusów, który dzielnie znosił moje barbarzyńskie traktowanie - Notocactus ottonis i "zapowiedź przedkwietnia" - Coryphantha cornifera - wreszcie


A "przeciwnościami losu" to jednak trochę się przejęłam, bo wiecie... ja z wielkopolski... szkoda mi zmarnowanej przeze mnie kasyonectica pisze:[...] A "przeciwności losu" każdy jakies ma, nie należy się nimi przejmować

Tomku moją teraz już też jestblabla pisze:Muszę napisać, że Lobivia winteriana od zawsze była moją słabością.


To może oprócz literek pokaże jakieś kwiecie...


Weingartia knizei, Weingartia trollii - z tą mam mały problem... dwa lata temu jak byłam na urlopie zakwitła pięknym wiankiem, a w ubiegłym i w tym roku już tylko pojedynczymi kwiatkami, a może przecież tak:



Gymnocalycium kroehnleinii, Gymnocalycium moserianum


Gymnocalycium fischerii ssp.suyuquense LF8A , Gymnocactus viereckii var. neglectus (teraz to jakiś Turbinicarpus)
[


Taka tam zbioróweczka...


Mój ulubiony, bo jeden z pierwszych kaktusów, który dzielnie znosił moje barbarzyńskie traktowanie - Notocactus ottonis i "zapowiedź przedkwietnia" - Coryphantha cornifera - wreszcie

- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20305
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusy Gracesz
Nareszcie postanowiłaś ujawnić trochę swoich skarbów.
I zaraz pięknie jest u Ciebie - rzekłbym bardzo pięknie!
Doskonale zaprezentowały się moje ulubione weingartie - niestety to już u mnie przeszłość, musiały ustąpić miejsca nowym faworytom - świetnie wyglądają też gymnokalicja a szczególnie Gymnocalycium fischerii ssp.suyuquense LF8A.
A na koniec nieco żółtego kolorku dodaje kolorytu całości...
Do tego świetna zbiorówka gdzie wreszcie widać czego można się spodziewać!

I zaraz pięknie jest u Ciebie - rzekłbym bardzo pięknie!

Doskonale zaprezentowały się moje ulubione weingartie - niestety to już u mnie przeszłość, musiały ustąpić miejsca nowym faworytom - świetnie wyglądają też gymnokalicja a szczególnie Gymnocalycium fischerii ssp.suyuquense LF8A.
A na koniec nieco żółtego kolorku dodaje kolorytu całości...

Do tego świetna zbiorówka gdzie wreszcie widać czego można się spodziewać!

- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Kaktusy Gracesz
Ja zaglądam do wszystkich kaktusowych wątków i to nie tylko dlatego, że jestem moderatorem. Bardzo lubię oglądać zdjęcia kaktusów wszystkich użytkowników forum co staram się robić codziennie. A że piszę nieczęsto to tylko dlatego, że czasu mi niestety brakuje.gracesz pisze:Tomku moją teraz już też jestcieszę się, że do mnie zajrzałeś
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: Kaktusy Gracesz
Śliczne kwitnienia, te z własnych wysiewów tym bardziej cieszące.
Zajrzyj do mojego wątku, pokażę lobivie saltensis między innymi spod tego numeru polowego. Zobaczysz jakie to śliczności w przyszłości będą cieszyć Twe oko. ;) Kwiaty naprawdę urodziwe.gracesz pisze: I na koniec coś optymistycznego dla sceptyków wysiewów, że nie trzeba latami czekać na kwiaty. Wysiana 04.06.2014r. - Lobivia saltensis v. multicostata TB418.1 Niestety bardzo pewnie chciała zakwitnąć, ale nie trafiła wybitnie w pogodę i po jednym dniu w takiej formie, następnego dnia pąk zwiądł...
- gracesz
- 500p
- Posty: 794
- Od: 28 sie 2013, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kaktusy Gracesz
Zgodnie z zapowiedzią dziś Coryphantha cornifera, którą mam od 2008r. i w tym roku postanowiła wreszcie zakwitnąć 

Druga postanowiła nie być gorsza i też zadebiutować, Coryphantha delicata

w towarzystwie Coryphantha delicata i Coryphantha elephantidens

A na koniec, aby przełamać tą żółć, też już tu pokazywana z zapowiedzią powtórki - Mammillaria boolii, MH 46
(piękna
, dodam, że jest w doniczce 4 x 4)




Druga postanowiła nie być gorsza i też zadebiutować, Coryphantha delicata

w towarzystwie Coryphantha delicata i Coryphantha elephantidens

A na koniec, aby przełamać tą żółć, też już tu pokazywana z zapowiedzią powtórki - Mammillaria boolii, MH 46
(piękna



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1027
- Od: 17 sie 2014, o 13:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Kaktusy Gracesz
Gratuluję cierpliwości do Coryphanthy, ale mamilarka przebiła je swoją delikatnością i pięknem 

- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20305
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusy Gracesz
Coryphantha cornifera bardzo mi się podoba i to nie tylko kwiat ale sama roślina, ma bowiem piękne ciernie.
Coryphantha delicata oraz Coryphantha elephantidens również warte hodowania i tu pokazywania bo jakoś koryfant tutaj mało a przecież zasługują na uwagę!
Naprawdę ciekawe i ładne rośliny.
Natomiast Mammillaria boolii MH 46 to urodzona gwiazda, wyszła i zakasała wszystkie...

Coryphantha delicata oraz Coryphantha elephantidens również warte hodowania i tu pokazywania bo jakoś koryfant tutaj mało a przecież zasługują na uwagę!
Naprawdę ciekawe i ładne rośliny.

Natomiast Mammillaria boolii MH 46 to urodzona gwiazda, wyszła i zakasała wszystkie...

Re: Kaktusy Gracesz
Śliczne masz te koryfanty, ale Mammillaria boolii, MH 46 rzeczywiście najpiękniejsza. Zadziwiające, jak urocze mogą być takie maleństwa.
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kaktusy Gracesz
Koryfanty i mamilarka - piękne okazy 

- gracesz
- 500p
- Posty: 794
- Od: 28 sie 2013, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kaktusy Gracesz
Bardzo dziękuje za wizyty. Staram się wpadać na Wasze wątki z rewizytą... Macie również bardzo ciekawe i ładnie prowadzone okazy
i też jest u Was kolorowo... U mnie jest... A co aktualnie kwitnie?
Eriocactus leninghausii - mam go od 6 lat. Kupiony w markecie... cztery kulki, tak zrośnięte, że nie dało się ich oddzielić... Postanowił w końcu zakwitnąć

Parodia culpinensis

Chamaecereus hybr.

Na biało: Rebutia krainziana var. albiflora i Dolichothele camptotricha - to odrost urwany od kępy rosnącej u koleżanki w pracy - bardzo wyrozumiała roślinka, bo bez zimowania kwitnie jej co roku... (mam nadzieję, że dobrze ją nazwałam...)

A na koniec powtórnie kwitnące Lobivia winteriana i Gymnocactus viereckii var. neglectus


Eriocactus leninghausii - mam go od 6 lat. Kupiony w markecie... cztery kulki, tak zrośnięte, że nie dało się ich oddzielić... Postanowił w końcu zakwitnąć



Parodia culpinensis


Chamaecereus hybr.


Na biało: Rebutia krainziana var. albiflora i Dolichothele camptotricha - to odrost urwany od kępy rosnącej u koleżanki w pracy - bardzo wyrozumiała roślinka, bo bez zimowania kwitnie jej co roku... (mam nadzieję, że dobrze ją nazwałam...)


A na koniec powtórnie kwitnące Lobivia winteriana i Gymnocactus viereckii var. neglectus


- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kaktusy Gracesz
Ericocactus leninghausii rządzi, super kwiat 
