Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

[dorcia7]

Masz rację,kto nie ma Pastellki...... musze kupić ,miłego wieczoru

[robaczek_Poznan]

Wando, William Morris u mnie wyglądał podobnie jak u Ciebie. Zobaczę co pokaże w tym roku..a jak się nie poprawi, to wyleci.
Majka pytała Cię o ulubioną różę, ale chyba umknęło w natłoku komentarzy. Masz taką wybrankę?

[Wanda7]

Dorcia7, nie pożałujesz, gwarantuję ci!

Robaczku, ano właśnie Pastella jest moją ulubioną. Bez dwóch zdań. Natomiast hitem minionego sezonu była u mnie Stephania Baronin. Też ją masz i pewnie byłaś zadowolona, bo to ostatnie odkrycie. U wszystkich się sprawdziła już w pierwszym roku. Ale żeby już ostatecznie wyrokować, trzeba poczekać, co będzie z nią dalej.

[renzal]

Wandziu! Ale sobie zwiększyłam liczbę chciejstw H zabroni mi wchodzić na FO

[majka411]

Wandziu masz rację w ubiegłym sezonie Stephania Baronin była faworytką.
Ciekawa jestem jak przetrwa zimę.... u mnie ta zima będzie jej pierwsza.

[Mufka]

Wandeczko, Twój sposób sadzenia róż między bylinami jest perfekcyjny ! Ja też tak lubię najbardziej. Nie chce się jednak wierzyć, że zmieściłaś aż tyle różanych panienek Szczególnie, że nie brak u Ciebie i innych pięknych roślinek. Masz przecież wiele liliowców, żurawek, lilii, przetaczników, lawendy, nie licząc wspaniałych traw i innych śliczności !
Ja też sadzę chętnie The Fairy. Gdy część mi wymarzła dokupiłam 10 krzaczków, ale gdy zakwitły, okazały się być Bonicami Jeszcze ich nie rozsadziłam i tak sobie razem rosną w niezbyt zgranym duecie
Niestety nie mam ani Pastelli, ani Artemis, ani Stephanie, a piękne są bardzo...

[Ivona44]

Wanda, ja nie mam Pastelki, piękna jest, 20 róż zamówiłam, a jej nie, sama nie wiem czemu, muszę domówić

[sweety]

Moja Stephanie Baronin zu Guttenberg i dziś wygląda świetnie Ale zima jakoś specjalnie nam nie dokuczyła. Choć czy ja wiem. Mrozy były i do tego bez specjalnej kołderki, przynajmniej u mnie. Ale była zdrowa przez cały sezon i kwitła w zasadzie bez przerwy. U mnie zdecydowanie zdeklasowała Pastellę.

Twój sposób sadzenia róż między bylinami jest perfekcyjny ! Ja też tak lubię najbardziej. Nie chce się jednak wierzyć, że zmieściłaś aż tyle różanych panienek Szczególnie, że nie brak u Ciebie i innych pięknych roślinek. Masz przecież wiele liliowców, żurawek, lilii, przetaczników, lawendy, nie licząc wspaniałych traw i innych śliczności !

I choć może powinno być bylin między różami, a nie odwrotnie to większą sztuką jest to, co robi Wanda , a opisuje Marysia Ja też tak lubię najbardziej

[BOGULENKA]

Witaj poniedziałkowo Wandziu, u mnie zapowiada się słoneczny dzionek. Róże zamierzam sadzić między bylinami, jak Ty, uczę się od najlepszych. Bardzo liczę na Pastellę...

[Wanda7]

Witajcie w tym cudnym słonecznym dniu, który zapowiada wszystko, co najlepsze. Ja widząc słońce, od razu staję się innym człowiekiem.

renzal, co tam się przejmujesz. Oglądaj, zamawiaj i sprawiaj sobie przyjemności. To przecież nasza miłość i pasja. Po to tu jesteśmy na FO, żeby się wspierać i wzajemnie zachęcać do coraz nowych kolorowych nabytków.
Majeczka, u mnie Stephania też pierwszy raz zimuje. Stoi w donicy w garażu i czeka na wyniesienie. To już prawie niedługo.
Mufeczko, róże i towarzystwo; królowe i dwórki. Czyż nie tak ma być w pałacu? A w ogóle to bardzo jestem ciekawa, jak wyglądają u ciebie Bonici i Fairy rosnące razem. Mam dwie Bonici i nie wiem właściwie do końca, czy to rzeczywiście one. Może będę miała okazję przekonać się naocznie u ciebie. Mam nadzieję, że będą wtedy kwitły te nasze różyczki. No i wzajemnie. Teraz musisz mi uwierzyć Mufeczko na słowo, że mam te 150 różyczek, a jak przyjedziesz do mnie, to sama je policzysz
Ivona, jeśli masz możliwość to koniecznie zamów Pastelki, nawet kosztem zamiany.
Sweety, no tak, tudno byłoby sadzić najpierw byliny, a potem róże, ale my ogrodnicy chwytamy się przecież różnych niekonwencjonalnych sposobów, prawda? A co do Stefy, to jest po prostu obłędna. Jest wzorem różycy, ideałem. Ach...
Bogulenka, ale będzie się u ciebie pięknie działo. Widziałam listę

Co by tu na dzisiaj pokazać? Może dwa moje krwawniczki. Miałam jeszcze jeden, od naszego szanownego pana podstolca, ale w ogóle nie zakwitł i ledwo dychał.




I żurawki w czerwcowym świeżutkim wydaniu. Wiosną wyglądały prawie jak te kolorowe sałaty w marketach

[usa1276]

No gdzie nie zajrzę to róże nawet u mnie
Pastelki jeszcze nie mam różyczka z niej przednia ale podejrzewam że to tylko chwilowe niedopatrzenie

[Rozeta]

Wiem już z Twojego wpisu u Georginii, że krwawnik Red Velvet nie pokłada się. A jak jest z Cerise Queen?

Ależ kusicie obie ze Sweety tą Stephanią !!! Zresztą Ania-Annes77 też nią się zachwyca. No i co ja mam teraz począć ... ?

Spodobała mi się też żurawka Brass Lentern i Mahagony . Uwielbiam takie listeczki zielonkawo-brązowo-rdzawe . A w słonku są jeszcze piękniejsze!!!

[Annes 77]

Hej Wandziu:)

Oj jak miło z rana wpaść do Ciebie Widoczki słoneczne,od razu mi lepiej
Chwalisz Stefcię i jest za co Moja młoda sztuka,ale już pokazała swoje piękno...
Dzięki za fotki żurawek,wspaniale je łączysz,Obsidian hmmm jeszcze nie mam,ale ją dopadnę i dosadzę przy limonkowej

Pozdrawiam serdecznie:)

[Wanda7]

Usa, ja dzisiaj na chwilkę odłożyłam róże i poszłam w inne bylinki dla odmiany
Rozeta, oj, to naprawdę żal, że nie masz Stefy. Tym bardziej że we Fl... na razie jest niedostępna. Monika, ten krwawnik Cerise niestety jest wysoki i pokłada się. A żurawki miedziane mówisz, że najbardziej ci pasują. No tak, wczesnym latem wyglądają cudnie. Ale ja kocham wszystkie kolory.
Annes, witam cię kochana Żurawka Obsidian to jedna z najciemniejszych i doskonale znosi słońce, co jest nie bez znaczenia. Wiosną musze ją ozmnożyć, bo potrzebny mi cały rządek

[Reni4]

Piękne wspomnienia.. Witaj kochana ..mam prośbę i pytanie nie słyszałaś może gdzieś tu na forum o kompostowaniu liści w workach...szukam wieści??/