Tez tak myslałam, ale w tym roku wszystkie zostały zjedzone przez slimaki bezdomne Nazbierałam nasion czerwonych i żółtych - ukradłam we Wrocławiu z klombu. Musze wrócić ukraść białe...
Wiem, ale jakbym zbierała legalnie, to nie pomieszałabym kolorów. Choc ja tak delikatnie, że nikt mnie nie pogonił. Były czerwone, żółte, kremowe i białe. Tylko kremowe i białe nie miały jeszcze nasion - musze więc wrócić...
Ja się zarzekałam, że w przyszłym roku już nic jednorocznego nie sieję, ale już poległam, bo przecież jeszcze tyle mam nasionek, a i dostałam o Franka itp. No i już mnie kuszą nowe w ogrodniczym
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Renzal Reniu szczególnie od Frania wysiać trzeba
anabuko1 Aniu witaj
Mirabela Mireczko witaj również. Iwona 0042 Iwonko było więcej ciekawych zakątków ale byłam tylko chwilke musieliśmy bardzo szybko wrócić a szkoda.
Beciu,widze,że to samo miejsce na agrze nam sie spodobało.Poszło na to 9 ton kaminienia,a tona kosztuje 450 zł i juz mniej mi sie podobało.Nawet niedaleko nas takie rzeczy robia,onu byli z Osieka.