
Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
-
- 200p
- Posty: 295
- Od: 16 lis 2012, o 21:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Błaszki/Kalisz
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
W przekarmieniu? Ja ich niczym nie karmię. Nawet nie podlewam. A jeśli chodzi o doświadczenie z ziemniakiem w roztworze soli, to miałem.

Kamil 

- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Ok godziny 17 pryskałam pomidory siarczanem magnezu. Teraz zaczęło padać. Czy miał szanse się wchłonąć?
Chyba za przeproszeniem dooopa będzie z tego mojego pryskania
Chyba za przeproszeniem dooopa będzie z tego mojego pryskania

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Gdzieś się wchłonął. Albo w roślinę albo w glebę. A pewnikiem trochę tu, trochę tam.
Po raz 1001
Po raz 1001

Tempo pobierania składników mineralnych z nawozów stosowanych dolistnie
Azot (N) 80% po 5 godzinach
Magnez (Mg) 20% po 1 godzinie; 50% po 5 godzinach
Fosfor (P) 50%po 2,5-6dniach
Potas (K) 50%po 1-4 dniach
Wapń(Ca) 50% po 4-5 dniach
Bor (B) 50% po 2 dniach
Miedź (Cu) 50% po 1-2 dniach
Mangan (Mn) 50% po 1-2 dniach
Cynk (Zn) 50% po 1 dniu
Żelazo (Fe) 8% po 1 dniu
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
A czy z podlaniem saletrzakiem muszę czekać kilka dni od dzisiejszego oprysku? Nie dostaną pomidorki "szału" jak podleje je jutro?
forumowicz, po zadaniu pytania o wchłanianie zauważyłam że mi Yvona odpowiedziała
forumowicz, po zadaniu pytania o wchłanianie zauważyłam że mi Yvona odpowiedziała

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
No nie mów, że niczym nie nawoziłeś. Tak po prostu wsadziłeś na ugór. Gleba widać III klasa albo wyżej. A już tym, że one są niepodlewane to naprawdę nie ma co się chwalić.noontaak pisze:W przekarmieniu? Ja ich niczym nie karmię. Nawet nie podlewam. A jeśli chodzi o doświadczenie z ziemniakiem w roztworze soli, to miałem.
-
- 200p
- Posty: 295
- Od: 16 lis 2012, o 21:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Błaszki/Kalisz
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Miesiąc temu je podlałem z nawozem i jak się zwinęły to są do dziś takie.
Kamil 

Re: zaraza ziemniaka na pomidorach, wpływ warunków atmosferyczny
Do
alienps
Moja teoria jest taka. Jak jest gorąco i sucho, przerwy między opryskami można wydłużyć do 3 tygodni, choć powyżej 2 tygodni ryzyko zarażenia znacznie wzrasta. Jak leje trzeba pryskać dużo częściej - co 7 dni, a w szczególnych sytuacjach częściej, np. jeśli oprysk był wykonany 5 dni temu, a jest okres niesprzyjającej pogody i właśnie dzisiaj się wypogodziło (a później będzie długo padać), trzeba pryskać.
Z zarazą ziemniaka jest trochę jak z grzybami leśnymi - a te rosną jak jest wilgotno, noce są ciepłe, a dni nie za gorące. Choć i w lesie w upały można pożądnego grzyba znaleźć - ZZ też w upały czasem się trafia.
Jeśli opryski są robione regularnie, w niezbyt długich odstępach czasu, ich działanie powinno się na siebie nakładać i wzajemnie wzmaciać.
alienps
Moja teoria jest taka. Jak jest gorąco i sucho, przerwy między opryskami można wydłużyć do 3 tygodni, choć powyżej 2 tygodni ryzyko zarażenia znacznie wzrasta. Jak leje trzeba pryskać dużo częściej - co 7 dni, a w szczególnych sytuacjach częściej, np. jeśli oprysk był wykonany 5 dni temu, a jest okres niesprzyjającej pogody i właśnie dzisiaj się wypogodziło (a później będzie długo padać), trzeba pryskać.
Z zarazą ziemniaka jest trochę jak z grzybami leśnymi - a te rosną jak jest wilgotno, noce są ciepłe, a dni nie za gorące. Choć i w lesie w upały można pożądnego grzyba znaleźć - ZZ też w upały czasem się trafia.
Jeśli opryski są robione regularnie, w niezbyt długich odstępach czasu, ich działanie powinno się na siebie nakładać i wzajemnie wzmaciać.
Pozdrawiam
Adam
Adam
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
A przed sadzeniem nie dawałeś nic ?. Prawda ?.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7581
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Monika to załamka, już się naczytałam na temat wciornastka i preparatów go zwalczających- cena, że szok 

Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Zarażone krzaki powinny już być zutylizowane i właśnie teraz opryski z mleka.
-
- 200p
- Posty: 295
- Od: 16 lis 2012, o 21:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Błaszki/Kalisz
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Czyli jak są teraz przekarmione to co mam zrobić? Czekać?
Kamil 

- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7581
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
noontaak
Przeczytaj uważnie wątek i się wszystkiego dowiesz, na pewno trzeba je podlewać.
forumowicz, czy Ty do mnie to napisałeś, bo się już gubię trochę.
Przeczytaj uważnie wątek i się wszystkiego dowiesz, na pewno trzeba je podlewać.
forumowicz, czy Ty do mnie to napisałeś, bo się już gubię trochę.

Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
noontaak
Podlewać/ samą wodą/ i nie usuwać wilków a jedynie kwiaty z nich. A jeśli są zawiązane owoce na takich krzakach dolistnie wapń bo SZW jest murowana na tych poskręcanych pomidorach.
jokaer
No a u kogo ten tospowirus ?
Podlewać/ samą wodą/ i nie usuwać wilków a jedynie kwiaty z nich. A jeśli są zawiązane owoce na takich krzakach dolistnie wapń bo SZW jest murowana na tych poskręcanych pomidorach.
jokaer
No a u kogo ten tospowirus ?