I pomyśleć, że kiedyś w moim ogrodzie łubin dominował (dobrze mu było na glinie), miałam półtorametrowe okazy we wszystkich kolorach tęczy... (żółty też) same się krzyżowały i wysiewały... no i ... wyprosiłam wszystkie

. Zresztą jak wszystkie inne byliny. Teraz żałuję

Ale wtedy miałam zajawkę na modny
wówczas model iglaki + trawnik. Na szczęście szybko zmądrzałam

.