
Moje już dawno na zimowisku... Co prawda jeszcze nie osłonięte ale mało podlewane i za szkłem. W nocy temperatury już za niskie aby dalej na powietrzu wisiały
Piękne kwiaty, zjawiskowe. Brawo!

a-moroso pisze:Tym razem będzie coś hojowego - najnowszy nabytek z Tajlandii, przyszedł do mnie nieco ponad tydzień temu, a już ma pierwsze korzonki i ani sekundy nie był w hojarium, zresztą nie mam już hojarium.![]()
![]()
Pachyclada jest od Jacka z Epiphytica.sokolica pisze:a-moroso pisze:Tym razem będzie coś hojowego - najnowszy nabytek z Tajlandii, przyszedł do mnie nieco ponad tydzień temu, a już ma pierwsze korzonki i ani sekundy nie był w hojarium, zresztą nie mam już hojarium.![]()
![]()
Aż trudno mi uwierzyć, że to sadzonka z Tajlandii. Zwłaszcza, że dopiero co dotarła. A z którego miejsca? Epiphytica, może? Ja odebrałam przesyłkę stamtąd miesiąc temu i z 6 hoi trzy padły od razu, w ciągu dwóch dni, reszta dogorywa
I powiedziałam sobie, że nigdy więcej na jesień. Bo to tylko strata kasy.
Twoja obłędna! Zdrowiutka i zieleniutka.
Moniko kwiaty są po raz pierwszy - wcześniej epi nie było działkowane, w tym roku miało taką możliwość i na dodatek zostało podlane nawozem z pokrzywy, który działa cuda.Mojra pisze:Piękne epiphyllum Aniu.
Długo czekałaś na kwiat?