Marysiu w końcu udało mi się doczytać do końca

I nie wiem co napisać..... brak mi słów.
Areał jak masz do obsadzenia przyprawia o zawrót głowy, a rzeczy które już prezentujesz są po prostu niesamowite - lipowa aleja będzie mi się dzisiaj chyba śniła, suchy strumyk jest po prostu piękny, a kamienie ściągnięte rozmaitym sprzętem z okolicy wystarczyłyby co najmniej na 20 innych ogrodów.
Ale już
najbardziej rozwaliły mnie wszelkie fiolety - kocimiętki i szałwie. Uwielbiam ten kolor, a u Ciebie te kępy są tak cudowne i dorodne, że nie wiem co napisać..... Zakochałam się w Twoich kompozycjach, do tego umiejętnie łączonych z trawami i powojnikami oraz różami.
Bogactwo roślin u Ciebie jest niesamowite. Niejeden ogród botaniczny nie powstydziłby się Twoich zbiorów.
Mario, wielkie słowa uznania za stworzenie tak pięknego ogrodu

, a jeszcze do tego ukłony za wiedzę ogrodniczą, którą posiadasz.
Jestem naprawdę pod niesamowitym wrażeniem
